Czekając na Martina
Skoro jest początek nowego roku kalendarzowego, to najwyższy czas wrzucić aktulaność poświęconą najbardziej oczekiwanej książce wszechczasów, czyli "The Winds of Winter" George'a R.R. Martina. Autor wczoraj na swoim blogu poinformował, że ma nadzieję, że książka ukaże się w tym roku. Tylko czy nie słyszeliśmy już tego w 2014, 2015 i 2016 roku?
George R.R. Martin napisał, że zrobił spory postęp w tworzeniu szóstej części Pieśni Lodu i Ognia, czyli w The Winds of Winter i sądzi, że uda się ją wydać w tym roku.
W odpowiedzi na pytania swoich czytelników napisał: jeszcze nie skończyłem, ale zrobiłem spory postęp. Ale nie tak duży jak miałem nadzieję zrobić rok temu, kiedy zakładałem, że o tej porze już będzie po wszystkim. Dodał też: Sądzę, że ukaże się w tym roku. Ale cóż, czy nie pisałem tego samego rok temu?
Poprzednia część, Taniec ze smokami miała swoją premierę w 2011 roku i od tej pory fani cyklu niecierpliwie wyglądają dalszego ciągu. Autor co jakiś czas wrzuca fragmenty tekstu na swojego bloga oraz donosi o tym, że ma nadzieję, że wkrótce skończy pisać.
W zeszłym roku pojawiła się plotka, że premiera "The Winds of Winter" ma mieć miejsce w marcu tego roku, ponieważ taka data pojawiła się na francuskim Amazonie, ale szybko została usunięta. Jednakże wydawca Martina zdementował pogłoski mówiąc, że żadna data wydania nie została jeszcze ustalona.
Miejmy nadzieję, że fani Gry o tron nie będą musieli czekać na kolejną część tyle, co fani Ziemiomorza Ursuli LeGuin. Najdalszy brzeg ukazał się w 1972 roku, a kolejna część, Tehanu, dopiero po 18 latach!
komentarze [14]
Będzie kiedy będzie ;) W międzyczasie biorę się za czytanie innych książek - jest wiele pozycji, które zasługują na uwagę! Przypuszczam, że do czasu ukazania się książki Martina upłynie jeszcze sporo czasu.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Z książkami Martina pożegnałam się już dawno, dotrwałam do piątej części, w której byty zostały namnożone tak bardzo ponad potrzebę, a w przypadku 90% opisywanych bohaterów tylko przerzucałam strony...
Martin wspaniałym pisarzem był, nad "Pieśnią" już nie panuje, rozlazło się toto, być może do zakończenia potrzeba sztabu ludzi, którzy jeszcze pamiętają kto był kim i z...
Dokładnie tak jest. Paradoksem jest to, że często sukces jest gwoździem do trumny. Pojawia się hajs, ginie oryginalność. Nie dotyczy to tylko książek,a raczej każdej formy działalności artystycznej...Niestety.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postPrawda jest taka, że nie wiadomo czy warto jeszcze czekać. Po pierwsze za kilka miesięcy będzie kolejny sezon, za rok wielki koniec w HBO. Po drugie już zaczynają mi się mylić fakty z książek z faktami z serialu, a tutaj fabuła serialu bardzo wyprzedzi pomysły Martina. Po trzecie jeśli Wichry Zimy pojawią się w Polsce za rok,to ostatni tom w okolicy 2021? 2022? Jak tu...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejZ czystej ciekawości - jakie są podstawy (dane statystyczne itp) żeby twierdzić, iż jest to najbardziej oczekiwana książka wszechczasów?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Zgadzam się, w zasadzie chcąc przeczytać nowy tom jak już wyjdzie, po tak długim czasie, wypadałoby sobie sporo faktów i wydarzeń odświeżyć. Nie wiem czy będzie mi się chciało, zwłaszcza, że czuję coraz mniejsze przywiązanie do tej historii.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa przyznam.że już od dawna.Nie żyję to historią.Tyle innych pięknych książek wokół mnie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMartin, Martin... Kiedy nowy Dukaj do cholery? Rekursja miała wyjść bodaj w 2013
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postDobrze, że nie czytałem żadnej części i tylko oglądam serial. Do czasu aż skończy wszystkie tomy (albo i nie) mam co czytać :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto