Historia legendy, Batman w interpretacjach mistrzów

Mroczny Rycerz to superbohater, który od dekad inspiruje fanów – odbiorców, jak również twórców popkultury. Zamaskowany heros zadebiutował na komiksowych kartach już maju 1939 roku. Postać wymyślona przez Boba Kane’a i Billa Fingera jest współcześnie globalnym symbolem popkultury, o czym przekonują artyści odpowiedzialni na przykład za album „Batman: Świat”. Wydarzenia mające miejsce w antologii „Batman: Świat” rozgrywają się na terenie Ameryki Północnej, Francji, Hiszpanii, Włoch, Niemiec, Czech, Rosji, Polski, Turcji, Meksyku, Brazylii, Chin, Korei Południowej i Japonii. Każda z opowieści zrealizowana jest w odmiennej stylistyce. Batman jest ikoną, którą można definiować w bardzo niejednoznaczny sposób. Doskonale zdaje sobie z tego sprawę Matt Reeves, czyli reżyser najnowszego widowiska „The Batman”.

Kino zemsty, czyli „The Batman” – mroczne początki obrońcy Gotham

Geneza Mrocznego Rycerza jest znana. Zabójstwo rodziców Bruce’a Wayne, gdy ten był jeszcze chłopcem, na dobre odmieniło jego dalsze życie. Dziedzic fortuny wyjechał z miasta Gotham, aby zacząć trenować swój umysł i ciało. Po latach wrócił, by walczyć ze zbrodnią – przestępcami, którzy wyniszczali miejsce narodzin Batmana. Jednak jak właściwie kształtowała się osobowość herosa? W jaki sposób zdefiniować unikalne poczucie misji Batmana? Skąd bierze się wewnętrzna motywacja bohatera? Matt Reeves, reżyser znany chociażby za sprawą ekranizacji cyklu „Planeta małp”, zrealizował niezwykle mroczną, przez co naprawdę fascynującą wizję postaci, która dojrzewa do roli Zamaskowanego Mściciela.

Robert Pattinson, odtwórca tytułowego herosa, w filmie sam zresztą określa siebie mianem Zemsty. Przynajmniej w początkowej fazie spektaklu. Bo w tej opowieści niezwykle istotny jest element tożsamości bohatera. Wiarygodne przedstawienie drogi, którą musiał przebyć Bruce Wayne, aby przeobrazić się w Człowieka – Nietoperza. I choć na początku historii dowiadujemy się, że młody Batman swoją krucjatę prowadzi od dwóch lat, to można w tym filmie znaleźć nawiązania do komiksu „Batman – Rok pierwszy”. Swoją drogą, to właśnie ten album zachęcił Tima Burtona i Christophera Nolana do zrealizowania znakomitych produkcji o Mrocznym Rycerzu. „The Batman” to jednak w pełni niezależna opowieść, która opowiada o mrocznych początkach obrońcy Gotham.

Szalona walka Batmana – psychologiczny thriller i źródło zła

Jaką prawdę skrywa w swoim wnętrzu Batman? W co wierzy? Komu ufa? Z jakim niebezpieczeństwem musi się mierzyć w czasie swojej krucjaty? Podstawą intrygi w scenariuszu „The Batman” jest seria morderstw, którą sterroryzowani są mieszkańcy Gotham. Ofiarami padają jednak tylko ważne osobistości, prawdziwi władcy skorumpowanej metropolii. Człowiek-Zagadka (fascynująca kreacja Paula Dano), bo takim mianem obwołał się złoczyńca, pragnie zaprowadzić nowy porządek na ulicach miasta. W walce z szaleńcem Batman może liczyć na wsparcie komisarza Gordona (Jeffrey Wright), a także Alfreda Pennywortha (Andy Serkis). Prawdziwe źródło zła okazuje się wiązać z szokującą tajemnicą, która może zredefiniować historię Mrocznego Rycerza.

Matt Reeves zaproponował bardzo ciekawą intrygę, w której sensacyjno-detektywistyczna akcja łączy się z upiorną atmosferą miasta zbrodni. Amerykański reżyser zrealizował niejednoznaczną wizję, podobnie jak swego czasu Sean Murphy, uznany scenarzysta i rysownik, autor bestsellerowej historii „Batman – Biały Rycerz”. W tej historii ceniony twórca rozłożył najsłynniejszych komiksowych przeciwników na części pierwsze, zadając pytania o naturę sprawiedliwości, źródła korupcji, prawdę o aktywistach społecznych, badając przy tym najmroczniejsze aspekty życia związane z chorobą umysłową. „The Batman” jest w tym aspekcie naprawdę sugestywną opowieścią.

Mafijne porachunki, niejednoznaczna sprawiedliwość, przeklęte uczucia

Chociaż spiralę zbrodni nakręca Człowiek-Zagadka, to równie istotna jest kreacja Oswalda Cobblepota, czyli Pingwina (doskonała interpretacja Colina Farrella), jak również mafijnego lorda, Carmine’a Falcone (magnetyzujący John Turturro). Batman musi uczestniczyć w szalonej grze, w której stawką jest reputacja najważniejszych autorytetów Gotham, narkotykowy biznes i życie prominentnych osobistości. Niezwykłą rolę w całości odgrywa również Zoe Kravitz, czyli Kobieta-Kot, która stanowi doskonałą przeciwwagę, choć równocześnie i paradoksalnie uzupełnienie Bruce’a Wayne’a. A wszystko to dzieje się w Gotham, miejscu, w którym po zmroku budzą się demony.

Doskonale oddał to swego czasu Brian Azzarello i Eduardo Risso, twórcy komiksu „Rozbite miasto i inne opowieści”. Bo Gotham to miasto równie niebezpieczne jak potwory i szaleńcy, którzy w nim działają. Mroczny Rycerz, ścigając mordercę, trafia na ścieżkę prowadzącą do swych największych wrogów. Później poznamy alternatywną wersję historii, w której Nietoperzem jest podstarzały Thomas Wayne, ojciec Bruce’a. Następnie zobaczymy Batmana zajmującego się sprawą morderstwa miliardera. W końcu obrońca Gotham zajmie się badaniem umysłu szaleńca, aby odnaleźć prawdziwą naturę mocy – czyli władzy nad życiem i śmiercią.

Komiksowe historie, które zdefiniowały osobowość Batmana

W historii Mrocznego Rycerza znajdziemy bardzo wiele, w dodatku bardzo różnych interpretacji postaci. Robert Pattinson, przygotowując się do swojej roli, oddał się lekturze komiksów, które pozwoliły w pełni oddać i zniuansować złożoną osobowość Batmana. Amerykański aktor przyznał, że w czasie pracy inspirował się między innymi „Batmanem Przeklętym”, czyli graficzną powieścią grozy opowiedzianą przez wspomnianego Briana Azzarello („Batman: Mroczny Rycerz – Rasa Panów”) oraz Lee Bermejo („Hellblazer”, „Joker”). Niezwykły wpływ na kreację Pattisona wywarła też wizja zawarta w legendarnym „Azylu Arkham” Granta Morrisona („Batman Gotyk”) i Dave’a McKeana („Czarna Orchidea”).

Robert Pattison w przekonywujący sposób oddał pulsujący gniew i wszechogarniający smutek wypisany na twarzy Batmana. Zdaje się, że jest to prawdopodobnie jedna z najciekawszych interpretacji postaci, jaką kiedykolwiek widzieliśmy na wielkim ekranie. Szczególna wizja filmu „The Batman” – mroczna, niepokojąca miejscami naprawdę psychodeliczna, odnosząca się do formy psychologicznego thrillera i detektywistycznej historii – koresponduje z klasycznymi komiksami, stając się też podstawą do kolejnych opowieści w uniwersum. Ciekawym przykładem jest w tym kontekście album „Batman Imposter”.

Zamaskowany heros w nietypowym thrillerze – „Batman Imposter”

„Batman Imposter” to dzieło Mattsona Tomlina, reżysera i scenarzysty („Power”, „Chora pamięć”) oraz Andrei Sorrentino, laureata Nagrody Eisnera, artysty specjalizującego się w komiksach akcji i grozy („Joker: Zabójczy Uśmiech”, „Gideon Falls”). O czym jest to opowieść? Podobnie jak w filmie w reżyserii Matta Reevesa, także i w komiksie Bruce Wayne jest dopiero na początku kariery Mrocznego Rycerza. Jednak Zamaskowany Heros nie ma wątpliwości, że jego czyny odciskają swoje piętno na Gotham. Niestety w tym czasie zyskał kilku potężnych wrogów. Wszyscy, którzy do tej pory dzierżyli władzę w mieście, źle znoszą zamieszanie, jakie wprowadza Batman... Wygląda na to, że ktoś z nich postanowił pozbyć się nowego obrońcy prawa.

Tymczasem na ulicach Gotham tajemniczy osobnik morduje przestępców, a wszystkie topy prowadzą do Mrocznego Rycerza, co stawia go w bardzo trudnym położeniu. Czy uda mu się zdemaskować przebierańca i oczyścić swoje dobre imię? Choć w filmie „The Batman” nie znajdziemy sobowtóra tytułowego bohatera, to jednak jest w tym wszystkim podwójna gra – moralne odcienie szarości, które w pewnym momencie prowokują do bardzo intrygujących pytań. Co stanowi wyznacznik sprawiedliwości? Jak radzić sobie z dziedzictwem naszych przodków? Czy istnieją zbrodnie, które można usprawiedliwić? Odpowiedzi bywają bardzo nieoczywiste. Batman to prowokująca postać – doskonale zdaje się to rozumieć zarówno Matt Reeves, jak i Robert Pattison.

Legendy Mrocznego Rycerza, czyli najciekawsze komiksy o Batmanie

Mroczny Rycerz to postać tragiczna. Wyklęty i nieszczęśliwy bohater, ostatni obrońca Gotham, który musi walczyć z wewnętrznymi demonami. Właśnie takie tematy znajdziemy w filmowej opowieści „The Batman”, ale również w komiksach, które ukazały się na przestrzeni lat. Niektóre z nich pozostają absolutną klasyką gatunku – tym bardziej warto poznać przynajmniej kilka perełek.

W słynnym komiksie „Batman: Ego” bohater przeprowadzi autopsychoanalizę, aby poznać prawdę o samym sobie. W opowieści „Batman/Spirit” wraz z zamaskowanym detektywem z Central City stawi czoło sojuszowi najgorszych łotrów. „W Wielkim Skoku Seliny” po raz kolejny podąży tropem inteligentnej i pięknej Catwoman. A poza tym... jak zwykle: w przygodach obrońcy Gotham nie zabraknie sprzymierzeńców takich jak Robin czy Jim Gordon, ani śmiertelnych wrogów – Jokera czy Harley Quinn. Pewnego wieczoru Batman wybierze się nawet na randkę... To niesamowicie zrealizowana, bardzo kunsztownie dopracowana wizja, w której Mroczny Rycerz zyskuje niezwykłą twarz – nowe oblicze.

Fascynująca jest wizja zapisana w historii „Batman: Długie Halloween” – swoją drogą, to właśnie w ten dzień rozpoczyna się akcja ostatniego filmu z uniwersum. Niezmienne interesujący jest „Batman Knightfall”, „Batman. Budowniczowie Gotham”, „Batman. Sekta” czy „Batman. Ostatni Rycerz na Ziemi”. Opowieści spod znaku fantastyki grozy, przerażające podania i legendy, nowatorsko poprowadzone historie odnoszące się do kryminału, a także tajemnic rodu Bruce’a Wayne’a. Warto również zwrócić uwagę na jubileuszowe wydanie komiksu „Batman Detective Comics”, które już wkrótce ukaże się na polskim rynku – to swoisty hołd i nawiązanie do debiutu Mrocznego Rycerza.

„The Batman” to dopiero początek – nowe filmy, seriale i komiksy w uniwersum

Batman to jeden z najpopularniejszych superbohaterów w historii. Ostatni film z Robertem Pattisonsem już teraz okazał się sukcesem – zarówno w oczach fanów, jak i krytyków. Nic dziwnego, że uniwersum Mrocznego Rycerza będzie rozwijane o coraz to nowe projekty.

Okazuje się, że Bruce Timm, współtwórca „Batmana: The Animated Series” przygotowuje dla HBO Max i Cartoon Network nowy serial zatytułowany „Batman: Caped Crusader”. Producentami wykonawczymi są J.J. Abrams, twórca superprodukcji ze świata „Gwiezdnych wojen”, a także Matt Reeves, reżyser nowego filmu o Mrocznym Rycerzu. Oficjalnie ogłoszono także realizację gangsterskiego serialu aktorskiego o postaci Pingwina, a w planach jest również kryminalna produkcja oparta na kanwie komiksów „Gotham Central” – tym razem głównymi bohaterami będą policjanci pod dowództwem komisarzami Gordona.

W niedalekiej przyszłości możemy się doczekać również serialu inspirowanego przerażającą historią „Azyl Arkham”, czyli miejsca, w którym przebywają najniebezpieczniejsi złoczyńcy Gotham – Strach na Wróble, Clayfayce, Mr. Freeze, Harley Quinn czy Książę Zbrodni, a więc Joker. Świat Batmana pozostaje fascynujący. Warto wybrać się do kina – warto wracać i odkrywać komiksowe opowieści.