rozwiń zwiń

Clarkson o swoich latach w Top Gear

LubimyCzytać LubimyCzytać
07.11.2013

Artykuł sponsorowany

Clarkson o swoich latach w Top Gear

„Moje lata w Top Gear” - tak brzmi tytuł najnowszej książki Jeremy’ego Clarksona - zbioru ponad 110 felietonów z lat 1993-2011. Ta przekrojowa publikacja, która wczoraj ukazała się w Polsce, stanowi nie lada gratkę dla miłośników narracji tego autora - pozwala prześledzić ewolucję jego pisarskiego stylu, humoru i poglądów.

Książka przeniesie czytelnika do czasów, kiedy Top Gear współprowadzili Jeremy Clarkson i Tiff Needel, pokażą rozstanie Clarksona z programem, a potem jego wielki powrót i wyruszenie na podbój świata ze stadionowym show Top Gear Live – widowiskiem, z którym Clarkson, May i Hammond pojawili się we wrześniu bieżącego roku na Stadionie Narodowym w Warszawie, gromadząc aż 58 tysięcy widzów i podbijając ich serca.

Moje lata w Top Gear to felietony nie tylko o samochodach. Owszem, Clarkson poświęca im sporo miejsca, ale pisze o nich – jak zwykle zresztą – niejako przy okazji. Tematyka felietonów z jego najnowszego zbioru jest bardzo szeroka: od pomysłów na rozwiązanie kwestii pijanych kierowców, po śmiałe propozycje usprawnień ruchu lotniczego, od porad dotyczących wyboru egzotycznych miejsc urlopowych po świetne reporterskie relacje z podróży po Stanach Zjednoczonych i Europie. Wśród tekstów Clarksona znajdziemy przezabawny opis nauki jazdy jego córki i rozbrajającą opowieść o renowacji jego zabytkowego Mercedesa Grossera. Poznamy motoryzacyjne pasje żony Clarksona i przekonamy się, jak wyjątkowe szczęście Jeremy’ego pozwala mu wygrywać słynne wyścigi w programie Top Gear. Nie zabraknie też tradycyjnego przekomarzania się z Mayem i Hammondem, jak również polskich akcentów: oprócz recenzji Poloneza, przeczytamy również o polskich kierowcach ciężarówek.

Zbiór wydany jest w bardzo atrakcyjnej formule. Każdy rok rozpoczyna się stroną tytułową, prezentującą samochód roku, a także najbardziej popularne w tymże roku single i filmy, co inspiruje do odbycia podróży sentymentalnej w nieco dawniejsze, choć przecież dla wielu z nas zupełnie współczesne czasy.

„Moje lata w Top Gear” Jeremy’ego Clarksona to prawie 600 stron znakomitej rozrywki i jak zwykle kopalnia zwariowanych pomysłów, szalonego humoru i mnóstwa ciekawostek, jak choćby ta o ekologicznym wizjonerstwie… Margaret Thatcher czy popularności Chevroleta SS wśród „amerykańskich miłośników III Rzeszy”. To książka prowokująca, błyskotliwa i jak to zwykle w przypadku Clarksona – aż do bólu zabawna.

Jeden z felietonów Clarksona można już przeczytać na łamach naszego serwisu.


komentarze [1]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 07.11.2013 10:49
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post