John Green przeciwnikiem self-publishingu
(bukowylas.pl)
![John Green przeciwnikiem self-publishingu John Green przeciwnikiem self-publishingu](https://s.lubimyczytac.pl/upload/texts/02300/02376/8_13708559678.jpg)
Self-publishing jest zjawiskiem stosunkowo nowym i wciąż mało popularnym na polskim rynku. Termin ten oznacza publikowanie utworów bez udziału wydawnictwa, co w praktyce daje autorowi pełną kontrolę nad stworzonym przez siebie dziełem. W krajach zachodnich to droga często wybierana przez początkujących autorów - dzięki takiej możliwości wydawania swoje książki opublikowały m.in. Colleen Houck (seria Klątwa Tygrysa) i Erika Leonard (Pięćdziesiąt twarzy Greya). Self-publishing ma jednak także swoich przeciwników.
Jednym z nich jest John Green, amerykański autor bestsellerów dla młodzieży trafiających na listy „New York Timesa”. Debiutował powieścią Szukając Alaski, porównywaną z Buszującym w zbożu J. D. Salingera, opublikował również kilka innych książek, w tym Papierowe miasta i Gwiazd naszych wina (obie pod patronatem LC).
Green jest sensacją mediów społecznościowych, posiada więcej niż 1.500.000 zwolenników na Twitterze. Wraz z bratem Hankiem prowadzi Vlogbrothers, jeden z najpopularniejszych projektów wideo na YouTube z ponad milionem subskrybentów.
Często zatem opisywany jest jako autor, który dzięki swoim internetowym zwolennikom ma środki, by poradzić sobie samodzielnie i publikować swoje książki na własną rękę. Green zdecydowanie jednak odcina się od takich spekulacji, co więcej, w swoich wystąpieniach zdecydowanie popiera tradycyjnych wydawców. W płomiennym przemówieniu do Stowarzyszenia Księgarzy Amerykańskich, którzy wręczyli mu nagrodę Young Adult Indies Choice, apeluje, dosadnie konkludując:
Jestem czasami pokazywany jako przykład osoby, który zmienia paradygmat wydawcy, ponieważ mam dużo zwolenników na Twitterze i dużą liczbę subskrybentów na YouTube, w związku z czym, mogę się bezpośrednio zwracać do moich czytelników. W konsekwencji nie potrzebuję pośredników, księgarń czy wydawców, a w przyszłości każdy będzie taki jak ja i nikt nie będzie stał między autorem i czytelnikiem. To g.... prawda.
Pisarz twierdzi, że nie byłoby żadnej jego książki, gdyby nie niestrudzona i zaangażowana współpraca jego wydawcy i agenta, pracowników wydawnictwa oraz tysiąca innych ludzi, edytorów, pracowników magazynowych, programistów, informatyków, bibliotekarzy i księgarzy.
Bez pracy wydawcy moja pierwsza powieść zostałaby tylko moim osobistym zadowoleniem. I nawet po jej wydaniu, trudno byłoby mi znaleźć dla niej odbiorców bez poparcia, jakie dostałem ... od księgarń w całym kraju. I nie byłoby subskrybentów na YouTube ani na Tumblr, a nawet gdybym miał, to i tak nie miałbym żadnej książki, by się nią z nimi podzielić - podsumowuje Green.
W Polsce self-publishing jest okazją dla twórców, którzy chcą wydać swoje publikacje w formacie cyfrowym. Na rynku powstaje coraz więcej serwisów odpłatnie przygotowujących do wydania publikacje zgodnie z oczekiwaniami autora.
Czy myślicie, że ta forma wydawnicza ma szansę w Polsce na rozwój i zdobycie popularności wśród debiutujących pisarzy?
komentarze [8]
![oficjalny profil autora Czytelnik_Anonimowy - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-avatar-80x80.jpg)
Wydałem samodzielnie kilka publikacji. Współpracuję też z klasycznymi wydawnictwami. Trochę o tym wiem. Self-publishing wcale nie jest łatwy, prosty i przyjemny. Współpracując z wydawnictwem ma się dużo prostsze życie, na początku więcej pieniędzy oraz dużo większy „prestiż”. Przynajmniej u nas. Owszem, ale mimo tego wolę niezależność.
--
Aleksander Sowa
![Hanau - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/241421/250388-80x80.jpg)
Tak sądzę, że pan Green obawia się trochę konkurencji - a co mu szkodzi Selfpublishing? Przypomina mi to przypowieść o studencie docencie i profesorze - i o tym jak to ten ostatni nie pozwala dopłynąć do wyspy pozostałym... . Ja trafiłem na kilku autorów, którzy naprawdę mają świetne pomysły. Niektórzy mają dobre obycie z korektą i grafiką, inni nieco gorsze ale da się...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej![Piotr - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/149055/100310-80x80.jpg)
Dyskusja jest bezcelowa. Rynek w Polsce jest zupełnie inny od rynku w USA. Ilu jest polskojęzycznych czytelników na świecie, a ilu anglo? Nie wspomnę o kwestii podziału zysków z książki. Za granicą to może być zawód, w Polsce wyłącznie hobby (chyba, że tworzy się dzieła typu Grocholi). Najlepszym dowodem na to, że nie ma u nas agentów literackich. Dlaczego? Umarliby z głodu...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej![Boogna - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/40701/727466-80x80.jpg)
Bez dobrego redaktora i weryfikacji wydawcy - szkoda zaglądać do książek wydawanych własnym sumptem. Widocznie nie są nic warte ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![e-publika Piotr_Porczyński - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/default-avatar-80x80.jpg)
O, temat dla mnie! Od jakiegoś czasu prowadzę taką usługę dla Autorów. I rzeczywiście, przy książce trzeba się napracować. Absolutnie nie jest tak, że to co autor napisał można od razu wydać. Byłaby to często katastrofa, i dlatego uważam, że pełny self-publishing jest tylko dla dobrze zorientowanych w całym procesie wydawniczym.
ALE – z dobrym wsparciem, może być szansą...
![Paloma - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/109434/78924-80x80.jpg)
Jak myślę sobie, że bez self-publishingu nie wyszłyby takie książki jak 50 twarzy Greya czy Klątwa tygrysa, to zdecydowanie jestem po stronie Greena.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam![K_Schmidt - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/48995/215637-80x80.jpg)
Osobiście nie mam nic przeciwko publikacjom w formacie cyfrowym, ale uważam, że przygotowanie takiej publikacji, przed jej udostępnieniem jakimkolwiek odbiorcom, musi obejmować etapy obecne od zawsze w tradycyjnym procesie wydawniczym, w skrócie: poza autorem nad ostateczną formą książki powinny pracować także profesjonaliści, przede wszystkim redaktorzy i korektorzy. Nawet...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam więcej![LubimyCzytać - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/33184/1046241-80x80.jpg)
Zapraszamy do dyskusji.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam