Protest przeciwko likwidacji bibliotek szkolnych

LubimyCzytać LubimyCzytać
20.02.2013

Po tym jak Minister Boni ogłosił „projekt założeń ustawy o poprawie warunków świadczenia usług przez jednostki samorządu terytorialnego”, a w nim zapis o potrzebie stworzenia „możliwości wykonywania zadań biblioteki szkolnej przez bibliotekę publiczną”, redakcja miesięcznika „Biblioteka w szkole” wspólnie z Towarzystwem Nauczycieli Bibliotekarzy Szkół Polskich zorganizowała kampanię „STOP likwidacji bibliotek”.

Protest przeciwko likwidacji bibliotek szkolnych

W ramach kampanii powstał list otwarty do ministra Boniego apelujący o o rezygnację z pomysłu zmiany statusu bibliotek szkolnych. Umieszczenie takiego założenia w projekcie ustawy o poprawie warunków świadczenia usług przez jednostki samorządu terytorialnego stworzy przyzwolenie prawne na masową likwidację bibliotek szkolnych. Prosimy o podjęcie rzeczywistych starań o edukację czytelniczą i informacyjną młodego pokolenia – czytamy w liście. Do tej pory apel podpisało ponad 13 tysięcy osób. Akcję poparli między innymi: Jan Miodek, Marta Fox czy Muniek Staszczyk.

Organizatorzy akcji podkreślają, że biblioteka szkolna jest tzw. biblioteką pierwszego kontaktu. Od pierwszej klasy szkoły podstawowej uczeń ma do niej bezpośredni dostęp – wystarczy, że jest w szkole. Do biblioteki publicznej muszą go zaprowadzić rodzice. Nie wszyscy mają czas i nie wszyscy czują taka potrzebę. W świetle kryzysu czytelnictwa (56% Polaków nie czyta książek) złym pomysłem wydaje się uzależnienie czytelnictwa dzieci wyłącznie od woli ich rodziców. Biblioteka w szkole to podstawa równych szans dzieci na starcie edukacji, wspiera proces dydaktyczny, jest jedną z pracowni szkolnych.”

Po tym jak o planach ministra zrobiło się głośno w mediach, Boni zmienił retorykę. Zamiast chwalić, jak wcześniej, oszczędności wynikające z likwidacji części bibliotek, Ministerstwo oświadczyło, że nie zamierza zamykać żadnej biblioteki szkolnej.Jak przekonują twórcy protestu, minister Boni specjalnie posługuje się błędnymi definicjami. Zaznaczają zasadniczą różnicę między biblioteką szkolną, a biblioteką publiczną na terenie szkoły, których stworzenie postuluje minister. Taka biblioteka nie może realizować wszystkich funkcji wykraczających poza wypożyczanie książek, które są zapisane m.in. w podstawie programowej. Wątpliwe staje się również bezpieczeństwo uczniów w bibliotece, do których dostęp ma absolutnie każdy. Przeciwnicy projektu akcentują też zabieg tuszowania przez MAiC faktycznego celu projektu przez nazywanie łączeniem faktycznej likwidacji części bibliotek.

Dobre intencje Ministerstwa stawia w wątpliwość również sam proces powstania projektu założeń. Został on stworzony na skutek konsultacji z przedstawicielami samorządów, którzy od lat 90. postulują zniesienie obowiązku prowadzenia przez każdą szkołę biblioteki szkolnej. Próby rozmowy organizacji oświaty z ministrem Bonim zostały zignorowane.

Przeczytaj list otwarty do ministra Boniego.

Poprzyj akcję „STOP likwidacji bibliotek”.

Źródło: Informacja prasowa


komentarze [31]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
feather  - awatar
feather 21.02.2013 16:56
Czytelniczka

Wszystko zależy od tego, jakie ktoś ma wspomnienia. Ja od małego lubiłam czytać i czytałam dużo, a w bibliotece szkolnej było wielkie nic. Jeżeli dziecko nie lubi czytać, to nie będzie czytało choćby w szkole było 5 bibliotek. Ale jeżeli spojrzeć na to z drugiej strony, to te najmniejsze dzieci rzeczywiście nie mają innego źródła książek. Mimo wszystko nie zmieniam swojego...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
white_swan  - awatar
white_swan 21.02.2013 15:33
Czytelniczka

Róża_Bzowa: Oscrees:
W bibliotece dziecko ma doświadczyć, że czytanie to fajna rzecz? W każdej szkole i na uniwerku jest lekcja/szkolenie biblioteczne i jest to jeden z NAJNUDNIEJSZYCH, ZMARNOWANYCH chwil w całym moim życiu.
Lekcja biblioteczna na nauczyć korzystać z biblioteki a nie nauczyć miłości do czytania. I często jest nudna, tak samo jak każda pierwsza lekcja na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
gorzka  - awatar
gorzka 21.02.2013 15:22
Czytelniczka

Kochani, kiedy czytam na portalu czytelniczym o likwidacji bibliotek, ta sama nie wiem śmiać się czy płakać. Chciałabym zauważyć, że są takie biblioteki, w których to, że wszystko jest stare podnosi ich urok. Np. istnieje taka biblioteka przy rue Richelieu w Paryżu, w której mają stare książki (wiekowe wręcz), stare regały (były nowością w okolicach wystawy światowej pod...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Delirium  - awatar
Delirium 21.02.2013 14:55
Czytelniczka

U mnie w szkole biblioteka jest ważnym miejscem. Mamy świetnych bibliotekarzy, którzy często organizują np. "urodziny" jakiegoś pisarza, podczas których w bibliotece odbywają się m.in. konkursy, co przyciąga uczniów. Wyposażona w bardzo wiele interesujących książek niemal każdego gatunku, do tego mamy fantastycznych bibliotekarzy, którzy potrafią zainteresować, zachęcić,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
kryptonite  - awatar
kryptonite 21.02.2013 12:08
Bibliotekarz | Oficjalny recenzent

Ja przez całą moją edukację trafiałam na niemiłe bibliotekarki szkolne - pamiętam z podstawówki, że na pytanie dziewcząt, czy jest 'Stary człowiek i morze', pani pracująca odparła 'Same poszukajcie'. W mojej bibliotece publicznej pracuje chyba jedyna miła pani bibliotekarka, jaką w życiu spotkałam...
Ja mam niezbyt miłe doświadczenia z biblioteką szkolną, ale jestem...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
raven  - awatar
raven 21.02.2013 11:54
Czytelniczka

Róża_Bzowa:

W tym cały szkopuł: żeby chciał przeczytać, to musi się gdzieś dowiedzieć i DOŚWIADCZYĆ jak najwcześniej, że czytanie to świetna rzecz. Zakładając, że nie nauczył/a się w dzieciństwie w domu, nauczy się tego, jeszcze w młodym wieku, gdzie? W szkolnej bibliotece.




no nie wiem. Ja osobiście zaczęłam swoją przygodę z czytelnictwem jakoś koło 6 klasy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Bed  - awatar
Bed 21.02.2013 11:13
Czytelniczka

Rzeczywiście wszystko ma dwie strony.
Znam pewną wieś, gdzie zlikwidowano bibliotekę publiczną, bo się nie opłacała. Ogrzewanie było drogie, pensja bibliotekarki na pół etatu też kosztowała, więc biblioteki już nie ma. Nie wiem czy dzieci mają tam w szkole świetlicę, ale jak nie będzie też biblioteki szkolnej to już na pewno postęp i oszczędność. Likwidować coś jest łatwo,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
allison  - awatar
allison 21.02.2013 10:44
Czytelniczka

Każdy medal ma dwie strony.

Znam bibliotekę szkolną w pewnej sporej podstawówce (ponad 600 uczniów), w której przynajmniej raz w miesiącu są organizowane artystyczne imprezy nie tylko szkolne i naprawdę wiele się dzieje, a pracownice potrafią pozyskać fundusze na książki od prywatnych sponsorów.

Znam i taką bibliotekę w pewnym LO, w której pani bibliotekarka spędza czas...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Róża_Bzowa  - awatar
Róża_Bzowa 21.02.2013 01:37
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

Oscrees:
W bibliotece dziecko ma doświadczyć, że czytanie to fajna rzecz? W każdej szkole i na uniwerku jest lekcja/szkolenie biblioteczne i jest to jeden z NAJNUDNIEJSZYCH, ZMARNOWANYCH chwil w całym moim życiu.


Lekcja biblioteczna na nauczyć korzystać z biblioteki a nie nauczyć miłości do czytania. I często jest nudna, tak samo jak każda pierwsza lekcja na początku...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
awatar
konto usunięte
21.02.2013 01:37
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto