Wiemy, jak zakończy się serial „Wiedźmin“

LubimyCzytać LubimyCzytać
13.01.2020

W odróżnieniu od „Gry o tron” netflixowa seria o Geralcie, Ciri i Yennefer nie będzie wykraczała poza ramy wyznaczone przez cykl książek „Wiedźmin Geralt z Rivii”. Tak ogłosiła showrunnerka serii Lauren S. Hissrich.

Wiemy, jak zakończy się serial „Wiedźmin“

W wywiadzie przeprowadzonym przez Steve'a Varleya, prowadzącego kanał w serwisie Youtube, Hissrich została zapytana o planowane zakończenie serialu. Showrunnerka zapowiedziała, że pozostanie wierna książkom. Wszyscy pamiętamy rozwój serialu „Gra o tron”, który coraz bardziej odbiegał treścią od książek, by od szóstego sezonu opowiadać historię właściwie czytelnikom nieznaną. Pamiętamy również, jak wiele pretensji do twórców ostatniego, ośmego sezonu „GoT” mieli fani prozy George'a R.R. Martina.

Jak przypomina showrunnerka serialu, powieści Andrzeja Sapkowskiego są „świetnym materiałem źródłowym” i nie ma potrzeby, by serial wykraczał poza nie:

Zakończenie zawarte w ostatniej z nich („Pani Jeziora – przyp.red.) jest naturalne i dopóki będziemy się trzymać książek, będzie wszystko dobrze.

Może to oznaczać, że w końcowych odcinkach, tak jak i w powieściach Sapkowskiego, samego Geralta będzie na ekranie coraz mniej. A czytelnicy, którzy lekturę ostatniego tomu mają już za sobą, wiedzą, jak serial się zakończy.

Oczywiście Hissrich przyznaje, że zarówno jej, jak i pozostałym scenarzystom zdarza się myśleć o ingerencji w treść otrzymaną od polskiego pisarza, ale jednocześnie pojawia się również obawa, że bardzo łatwo w ten sposób coś popsuć. A jak pokazują ostatnie wyniki sprzedaży kolejnych książek z wiedźmińskiego cyklu, czytelnicy uważają zarówno opowiadania, jak i pięcioksiąg Sapkowskiego za bardzo dobrą literaturę.

W wywiadzie pada też pytanie o porównania „Wiedźmina” do „Gry o tron”. Hissrich stwierdza, że te były naturalne zanim doszło do premiery netflixowej produkcji. Teraz, gdy można już obejrzeć wszystkie odcinki, widzowie wiedzą, że „Wiedźmin” to serial o innym charakterze – jest w nim więcej magii, potworów i humoru niż w „Grze o tron”.

Fotografia otwierająca: Katalin Vermes / Materiały promocyjne Netflix


komentarze [8]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Dawid Kucfir - awatar
Dawid Kucfir 15.01.2020 21:53
Czytelnik

Różnice pomiędzy książkami a serialami są kompletnie nieistotne. Wiedźmin to niby święty gral, którego nie można ruszyć, zmienić etc bo będzie obraza polskiego stanu???

Gdyby przytoczyć jakiś przykład, w którym serial i książki różnią się kosmicznie ale nie wpłynęło to negatywnie na żadne z nich to będą to zdecydowanie Kości Kathy Reichs. Oba wytwory są świetne i...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Magda  - awatar
Magda 14.01.2020 22:00
Czytelniczka

Netflixowy wiedźmin to dobre show, ale wyjątkowo kiepska adaptacja książek....a pani showrunnerka okazała w wywiadach wybitny wręcz brak poszanowania dla materiału źródłowego tłumacząc np wybory przy obsadzie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
AśkaKaśka  - awatar
AśkaKaśka 13.01.2020 20:32
Czytelniczka

Ja jestem bardzo rozczarowana i nie czekam na kolejny sezon. "Wiedźmin" nie ma nawet porównania do "Gry o tron" HBO. Szkoda tylko, że Dedeki zrobiły w ciula Martina i przekombinowali w serialu. Sezon 6 i 7 były jeszcze dobre, pomimo, że już nie opierały się na książkach, ale 8 to już klapa totalna.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Baldwin  - awatar
Baldwin 13.01.2020 13:30
Czytelnik

Eh, szkoda. Po cichu liczyłem, że na końcu Geralt zostanie kosmicznym marine i poniesie słowo imperatora w obce światy. Także lekkie "rozczaro" ...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 13.01.2020 11:29
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post