rozwiń zwiń

Skomplikowana historia państw postsowieckich. „Cienie imperium“ w kinach od 26 lipca [KONKURS]

LubimyCzytać LubimyCzytać
19.07.2019

Czy można żyć w cieniu imperium? To pytanie, które niczym bumerang powraca w każdej z trzech przedstawionych w filmie historii. Choć ich bohaterów dzielą setki kilometrów, narodowość oraz wiek, to łączy zbliżone, oparte na strachu doświadczenie, ale też nadzieja na spokojne i lepsze życie.

Skomplikowana historia państw postsowieckich. „Cienie imperium“ w kinach od 26 lipca [KONKURS]

Poruszający dokument o życiu w ciągłym strachu i nadziei w obliczu wielkiej historii, inspirowany książką Tomasza Grzywaczewskiego „Granice marzeń. O państwach nieuznawanych”.

Pomimo że Związek Sowiecki zniknął z map trzydzieści lat temu, Aleksiej z Górskiego Karabachu, Timur z Ukrainy oraz Aleksander z Gruzji wciąż żyją w niepewności, każdego dnia stawiając czoła tytułowym „cieniom imperium”. Opowieści bohaterów pokazują skomplikowaną historię państw postsowieckich oraz ich mieszkańców, którzy wbrew wielkiej polityce starają się odwrócić swój los i podążać za marzeniami o życiu w pokoju.

W swoim pełnometrażowym debiucie dokumentalnym Karol Starnawski kieruje kamerę na ludzi uwikłanych w zapomniane już konflikty graniczne powstałe na skutek rozpadu ZSRR. To też gorzki obraz imperialnych zakusów dzisiejszej Rosji, zmierzającej do całkowitego uzależnienia od siebie sąsiadów, a co za tym idzie – utrzymania dawnej strefy wpływów.

Dokument inspirowany jest książką Tomasza Grzywaczewskiego „Granice marzeń”, opowiadającej historie mieszkańców postsowieckich państw nieuznawanych, którzy od blisko trzydziestu lat padają ofiarą wielkiej mocarstwowej polityki. Tomasz Grzywaczewski jest również pomysłodawcą oraz współscenarzystą filmu.

Wyjeżdżając do Górskiego Karabachu w 2015 roku, autor nie przypuszczał, że już rok później dojdzie tam do niespotykanej od dwóch dekad eskalacji konfliktu. Będąc zimą 2015 roku na froncie pod Donieckiem, nie podejrzewał, że obserwuje pierwszy akt długotrwałej, uśpionej wojny. Widział natomiast, jak w cieniu nieustających konfliktów toczy się codzienne życie.

Książka oraz film to osobiste historie tych, którzy ćwierć wieku po upadku sowieckiego imperium marzą o normalności, o posiadaniu paszportów, które pozwolą im swobodnie podróżować, o walucie, która ma jakąś wartość, i o reprezentacjach startujących w mistrzostwach i igrzyskach na takich samych prawach, jak inne – pod własnymi barwami. A przede wszystkim marzą o pokoju.

Trzy osobne historie ludzi uwikłanych i wysiedlonych wskutek rosyjskiej niekończącej się wojny z mniejszymi państwami, które nie chcą się poddać imperialnej polityce Rosji. „Cienie imperium” to historia o nadziei w obliczu okrucieństwa historii. – Michał Oleszczyk, krytyk filmowy

KONKURS

Mamy dla Was 15 dwuosobowych zaproszeń na przedpremierowy pokaz „Cieni imperium” w Warszawie!

  • Warszawa, 23 lipca, g. 20:00, kino ELEKTRONIK, po pokazie odbędzie się spotkanie z twórcami filmu


Jak zdobyć zaproszenie? Wystarczy w komentarzu poniżej napisać nam, dlaczego lubicie oglądać filmy dokumentalne. Na odpowiedzi czekamy do poniedziałku 22 lipca.

Artykuł sponsorowany


komentarze [5]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
KarolMo 22.07.2019 23:19
Czytelnik

W dzisiejszych czasach konsumpcjonizmu, cukierkowych reklam i fake newsów już nie wiadomo co jest prawdą, a co nie. Gdzie są granice między dobrem, a złem, no i gdzie te wartości? Hollywoodzkie produkcje pokazują Świat wyidealizowany i odrealniony, albo z drugiego końca - katastroficzny, z gatunku fiction - w który trudno uwierzyć.
To dzięki filmom dokumentalnym możemy...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Agata 22.07.2019 15:57
Czytelniczka

Filmy dokumentalne lubię oglądać z prostego powodu, pokazują rzeczywiste fakty oraz rzeczywiste historie ludzi, świata. Nie wymyślone lecz prawdziwe,dlatego też oglądając takie filmy można poznać fakty ze świata i przeżyć je mocniej niż coś wymyślonego.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Magdalena 21.07.2019 17:53
Czytelniczka

Filmy dokumentalne pokazują prawdę i poruszają w duże mierze trudne tematy. Warto dowiedzieć się o tym co miało miejsce w przeszłości, jaki wpływ ma na teraźniejszość i przyszłość i jakie były społeczne motywy takich działań. Poza tym warto dowiedzieć się czegoś nowego.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Edit 19.07.2019 22:22
Czytelniczka

Filmy dokumentalne takie jak "Cienie imperium" opowiadają o krajach,o czasie, w których żyjemy współcześnie, do których czasami wyjeżdżamy na urlop... Pokazują autentycznych ludzi i dotykają współczesnych problemów.
Filmy dokumentalne to filmy "bardzo blisko człowieka" dlatego po prostu warto je oglądać.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 19.07.2019 12:25
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post