50 twarzy Greya – literackie objawienie czy "porno dla mamusiek"?

LubimyCzytać LubimyCzytać
06.08.2012

50 twarzy Greya - książka, która ustanowiła nowy rekord największej liczby sprzedanych egzemplarzy w ciągu siedmiu dni od publikacji i od ponad roku nie schodzi z list światowych bestsellerów jest już dostępna w polskim tłumaczeniu.

50 twarzy Greya – literackie objawienie czy "porno dla mamusiek"?

Skąd pomysł na książkę? Wszystko zaczęło się od „Zmierzchu”. E. L. James po obejrzeniu filmu niezwłocznie sięgnęła po literacki pierwowzór i historia miłości młodej dziewczyny i wampira tak jej się spodobała,
że postanowiła napisać oparte na powieści Meyer fanfiction.
Fanfiki tak się rozrosły i zyskały tak dużą popularność, że James postanowiła je wydać jako samodzielną książkę. Tak powstała historia płomiennego romansu dwudziestodwuletniej studentki literaturoznawstwa
z milionerem, która szturmem zdobyła listy bestsellerów. Powieść sprzedała się dotychczas w ponad trzydziestu milionach egzemplarzy, a na jej punkcie oszalały tysiące kobiet.

Co na to krytyka? Praktycznie wszyscy podkreślają niedociągnięcia stylistyczne i fabularne powieści. Skąd więc tak ogromny sukces książki? Chodzi o jej wymiar erotyczny, czy raczej sadomasochistyczny, który
u jednych budzi kontrowersje, a innych przyciąga. Na kartach „50 twarzy Greya” bohaterowie oddają się regularnym orgiom. Czy to już pornografia? I skąd u kobiet tak duża fascynacja przemocą? Dziwi szczególnie fakt, że książką interesują się głównie kobiety w średnim wieku, zamieszkujące miasta ustabilizowane żony
i matki (powieść wśród krytyków zyskała nawet miano "porno dla mamusiek").

Niektórzy uznają powieść za nowatorski sposób na pobudzenie namiętności kobiet i podkreślenie ich wyzwolenia seksualnego. To, że kobiety nie ukrywają swojej seksualności i otwarcie czytają książki erotyczne może być odczytywane jako znak sukcesu feminizmu. Choć, tak naprawdę, związek oparty na dominacji
i uległości, którego sztywne reguły ustala podpisany przez obie strony kontrakt (bohaterka zobowiązuje się
w nim posłusznie wykonywać wszystkie zachcianki swojego pana - milionera Greya), nie ma nic wspólnego
z równością płci. Ponadto, większość kobiet przyznaje, że woli wybrać elektroniczną wersję książki, aby nie afiszować się z tym, co właśnie czyta, zwłaszcza w miejscach publicznych. Argument pełnej emancypacji nie jest więc do końca trafiony.

Prawa autorskie do tłumaczenia powieści wykupiło już 37 państw, a Hollywood planuje jej ekranizację. Powstała też parodia książki zatytułowana „50 shades of beige”.

Książkę od wczoraj można kupić w formie e-booka, a już 5 września nakładem wydawnictwa Sonia Draga ukaże się jej papierowa wersja.

Co sądzicie o fenomenie 50 twarzy Greya? Sięgniecie po tę książkę?


komentarze [70]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
mika 06.01.2014 20:11
Czytelnik

a ja nie wiem, czy przeczytać czy też nie... pewien mój znajomy czytacz - wielbiciel Grocholi, Kalicińskiej itp. przebrnął jakoś przez "50 twarzy..." i stanowczo mi odradza, słyszałam też, że w angielskiej wersji językowej ta powieść jest w stanie się obronić, ale ja chyba i tak wolę klasykę literatury i klimaty szkolnych lektur :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
nightshade 06.01.2014 19:16
Czytelniczka

Zdecydowanie porno dla mamusiek. Tak samo chyba jak większość, sięgnęłam po tą powieść by dowiedzieć się o co tyle szumu. I szczerze mówiąc to nie wiem o co. Nie oczekiwałam po tym jakiejś specjalnej głębi(choć autorka chciała chyba jej trochę nadać, bo przecież Grey jest taki biedny i straumatyzowany :/, ale jej nie wyszło) Ana stanowi obrazę dla wszystkich normalnych...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
JanSDMF 06.01.2014 18:02
Czytelnik

Może kobiety mają w domu takiego Greya , albo pragną mieć?! Styl literacki bardzo słaby ...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Maa 28.12.2013 23:23
Czytelniczka

  Ogromnie zawiodłam się  książką, ponieważ kolezanki mówiły, że jest fantastyczna, a mnie po prostu nudziła. Gdy toczyła się jakaś akcja, to jeszcze dało się to czytać, bo czasem było zabawnie, ale gdy przychodziły te rozbudowane sceny seksu (w dodatku fatalnie napisane), to nie dawałam już rady. Dlaczego? Dlatego, ponieważ to wszystko było sztuczne, mało realistyczne,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
jacqueline 27.12.2013 01:25
Bibliotekarka

zdecydowanie porno dla mamusiek. tak jak większość sięgnęłam po tą trylogię żeby się dowiedzieć o co tyle szumu. no cóż, książka stała się bestsellerem tylko i wyłącznie ze względu na tematykę erotyczną - seks sadomaso, skóra, bicze i te sprawy. w Stanach Zjednoczonych tylko z tego powodu stało się bestsellerem. nie ma w niej żadnych walorów artystycznych. pani E.L. James...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
kotuczko 27.12.2013 00:04
Czytelniczka

Przeraża mnie to, jak wiele osób, które nigdy nie czytały, bierze się akurat za tą książkę. Księgarnie pełne są wartościowych lektur, dlaczego wybierać coś takiego? Uważam, że ludzie w Polsce bardzo potrzebują nauczyć się spędzać czas czytając i ważne jest w ogóle zacząć, od czegokolwiek. Ale jeśli zostaje się na poziomie czegoś takiego, o jakim rozwoju umysłowym można...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
StllAlive 26.12.2013 14:08
Czytelniczka

Ciekawe. Ale wolę inne :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Elilaya 13.12.2013 17:19
Bibliotekarka

jak tak czytam te wasze wypowiedzi odnośnie tego "dzieła" to aż sama mam ochotę przeczytać wszystkie tomy i sprawdzić o co chodzi.
Ciekawi mnie czemu ludzie tak bardzo podniecają się (pozytywnie i negatywnie) tym Greyem.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
jabajbaj 13.12.2013 14:42
Bibliotekarka

Zaczęłam, bo chciałam sprawdzić nad czym się tak wszyscy zachwycają. Czułam się jednak jakbym czytała coś napisanego przez dziecko z gimnazjum (serio - w liceum ludzie mają bogatsze słownictwo, niż to użyte tutaj). Fabuła płytka, bohaterowie schematyczni - czemuż miałabym więc kończyć? Nie, nie i jeszcze raz nie dla tego typu "powiastek".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
ainaka 13.12.2013 14:37
Czytelniczka

Trzy części w trzy dni,polecam:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post