Wodeckiego wszyscy znali, Wodeckiego nie znał nikt

LubimyCzytać LubimyCzytać
03.10.2018

3 października premierę ma biografia Zbigniewa Wodeckiego. Wodecki. Tak mi wyszło to książka na dwa głosy: reporterska opowieść Kamila Bałuka o Zbyszku i jego przebojowym „powrocie” na scenę w 40 lat od debiutu oraz historia Zbigniewa, którą Wodecki snuje w autobiograficznej rozmowie z Wacławem Krupińskim dosłownie na chwilę przed wybuchem Zbyszkomanii.

Wodeckiego wszyscy znali, Wodeckiego nie znał nikt

Kiedy z zespołem Mitch & Mitch odtworzył po latach swoją debiutancką płytę, to było jak objawienie. A więc Pszczoła pisze TAKIE piosenki? Ten pan z telewizji? Z „Tańca z gwiazdami”?

Okazało się, że Wodecki to nie tylko kilka dobrze znanych przebojów. To także klasycznie wyszkolony skrzypek i rozrywkowy trębacz. Awangardowy improwizator i dowcipny kompozytor. To człowiek z plerezą, ale również ikona w kręgach alternatywnych. „Wodecki. Tak mi wyszło” to z kolei książka na dwa głosy: w autobiograficznej rozmowie z Wacławem Krupińskim Zbigniew Wodecki snuje opowieść o swoim życiu i twórczości dosłownie na chwilę przed wybuchem Zbyszkomanii. A w części reporterskiej Kamil Bałuk próbuje wyjaśnić, jak doszło do tego spektakularnego odkrycia na nowo debiutanckiej płyty i od czego się zaczął nowy rozdział w życiu Wodeckiego. Od wspólnej płyty z Mitchami w 2016 roku? Od koncertu na OFF Festiwalu w 2013 roku? Od występu w radiowej Trójce w 2008 roku? A może po prostu tak mu wyszło?

Fragment tekstu Zbyszek. Reporterska opowieść Kamila Bałuka o tym, jak Zbigniew Wodecki spotkał Mitch & Mitch i co z tego wynikło z książki „Wodecki. Tak mi wyszło" (Wydawnictwo Agora).

Kiedy Moretti przesłuchuje płytę Wodeckiego, YouTube jeszcze nie istnieje. Żeby podzielić się odkryciem, muzyk przegrywa płytę kolegom i koleżankom. Słuchają w busach, w trasach koncertowych. Analizują teksty, wymyślają interpretacje. Znajomi muzycy przekazują sobie płytę z rąk do rąk. 

Moretti: – Kocham takie światy równoległe. Masz postać, która jest tak ogromna, a odkrywasz, że przed laty nagrała coś takiego. W dodatku, że to w dużej mierze jego własne kompozycje, jego aranże, wybitna muzykalność, która później przez lata gdzieś zniknęła z pola widzenia publiczności. Nagle wszystko składa ci się do kupy. 

Jednym z pierwszych, którzy przesłuchują płytę od Macia, jest jego kolega z zespołu Bartłomiej Tyciński, zwany też Manetką.

Tyciński: – Świetnie nagrane, aranż się zgadzał. Oczywiście, w polskiej muzyce estradowej zdarzało się, że kompozytorzy próbowali robić egzotyczny utwór, typu samba. Zwykle wychodziło to koślawo, bo sekcja rytmiczna nie czuła klimatu. A u Wodeckiego wszystko trzymało się kupy: wokal, gitara, klasyczne bossa novy. No i słychać było tego Bacharacha.

Pierwsza myśl Huberta Zemlera, późniejszego członka Mitch & Mitch, po przesłuchaniu płyty: „O, to w Polsce ktoś tak fajnie grał?”.

Zemler: – Nie wyobrażam sobie innego artysty tego kalibru z tamtych czasów, który mógłby nagrać coś podobnego. To ewenement, bo ta płyta jest bardzo brazylijska.

– Wodecki miał szansę zainspirować się muzyką brazylijską?

– Wystarczyła brazylijskość przecedzona.

– Przecedzona przez co? 

– Przez popularną wtedy włoską czy francuską muzykę filmową. Wpływy przechodziły do Europy, choćby bossa novami Jorge Bena, i trafiały do ścieżek filmowych. W latach siedemdziesiątych ta brazylijska muzyka była na świetnym poziomie, podążało się za nią.

– Usłyszałeś ją na płycie Wodeckiego?

– Najpierw rzuciły mi się w ucho teksty. Zabawa końcówkami wyrazów, lekkość. Aranże brzmiały jak zagraniczne. Ale dla mnie jako perkusisty najważniejszy był brak bałaganu rytmicznego, dopieszczone tempa. Większości nagrań z tamtego czasu tego brakowało: harmonie mogły być super, chórki super, teksty dobre, a sekcja rytmiczna – każdy sobie. 

– Dlaczego?

– Z braku czasu, kasy, może przytomnego aranżera? Afryka, Kuba, Brazylia – w muzyce stamtąd sekcje rytmiczne są świetne, a perkusjonalia, jak tamburyn albo shaker, wyznaczają rytm całemu zespołowi. W Polsce na instrumenty perkusyjne jest beznadziejne słowo „przeszkadzajki”, co pokazuje, jak patrzyło się na ich rolę w całości utworu. Z drugiej strony, skąd Polacy mieli mieć tę świadomość, skoro w tamtych czasach ledwie kilka osób z kraju było na Kubie? Wodecki był tam jako młody chłopak z Demarczyk. Może dlatego?

Tomasz Ziętek, trębacz: – Macio z Manetką chodzili zajarani. „Co za muza, co za piosenki!”. Płytę puszczali przy każdej okazji. Reakcja zawsze ta sama: „To Wodecki? Serio?”. Panny mego dziadka czy Rzuć to wszystko od razu trafiły.

Bartosz Weber, gitarzysta Mitchów: – Jeździliśmy w trasy busem, na którym po poprzednich właścicielach został napis bieszczady. W tym bieszczadowozie pierwsza płyta Wodeckiego leciała non stop, na zmianę między innymi z „A ty się bracie nie denerwuj" Andrzeja Dąbrowskiego.

Wacław Krupiński - dziennikarz i krytyk. Autor książek „Głowy piwniczne”, „Moje woperowstąpienie. Rozmowy z Jadwigą Romańską” i wywiadu rzeki ze Zbigniewem Wodeckim „Pszczoła, Bach i skrzypce”.

Kamil Bałuk – absolwent socjologii, filologii niderlandzkiej i dziennikarstwa na Uniwersytecie Wrocławskim oraz Polskiej Szkoły Reportażu. Urodzony w Hannoverze, jest z Wrocławia, mieszka w Warszawie. Reportaże publikował w „Dużym Formacie”, „Przekroju”, „Wysokich Obcasach” oraz w zbiorach książkowych „Grzech jest kobietą” i „Tutaj drzwi trzeba otwierać powoli”. Jego teksty były kilkakrotnie nominowane do Nagrody Newsweeka im. T. Torańskiej w kategorii Młody Talent. Autor książki „Wszystkie dzieci Louisa” (Dowody na Istnienie, 2017). Laureat piątej edycji Konkursu Stypendialnego im. R. Kapuścińskiego za projekt zbioru reportaży o współczesnej Holandii, nad którym obecnie pracuje.

artykuł sponsorowany


komentarze [2]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
allison  - awatar
allison 03.10.2018 14:47
Czytelniczka

No tak, artykuł sponsorowany - to widać, słychać i czuć:)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 03.10.2018 12:16
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post