rozwińzwiń

Giselle. Prawdziwie oddany.

Okładka książki Giselle. Prawdziwie oddany. Maurycy Nowakowski
Okładka książki Giselle. Prawdziwie oddany.
Maurycy Nowakowski Wydawnictwo: Fundacja Virtus Nobilitat muzyka
454 str. 7 godz. 34 min.
Kategoria:
muzyka
Wydawnictwo:
Fundacja Virtus Nobilitat
Data wydania:
2024-04-22
Data 1. wyd. pol.:
2024-04-22
Liczba stron:
454
Czas czytania
7 godz. 34 min.
Język:
polski
ISBN:
9788393274147
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
1 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2
1

Na półkach:

Wielkie sceny, reflektory, owacje publiczności, uwielbienie fanów i gigantyczne zarobki - tak najczęściej widzimy świat rocka. Czasem trudno wyobrazić sobie, jak niekompletny i przekłamany obraz świata muzyki przekazują nam efektowne koncerty i teledyski. „Giselle. Prawdziwie oddany” to ciekawa, zgrabna i atrakcyjnie zbeletryzowana literacka próba pokazania kulis artystycznej działalności ambitnych, choć początkowo nieco zagubionych i trapionych różnymi problemami młodych muzyków.

Akcja powieści zaczyna się wiosną 1997 roku w Londynie. Patrick Blanchard jest bogatym, ale zmagającym się z nasilającymi się kłopotami ze słuchem producentem muzycznym. Niby dobrze mu idzie, współpracuje z gwiazdami, ale nie jest szczęśliwy. Dźwiga na sobie jakąś traumę z przeszłości i rosnące przekonanie, że miejsce w którym się znalazł nie jest dla niego właściwe. Leonard jest pięknoduchem, nieco odklejonym od codzienności ulicznym gitarzystą, a jedyną bliską mu osobą jest Matilde, babcia malarka. Ma zadatki na świetnego, wrażliwego i zdolnego muzyka, ale kompletnie nie wie, jak zrealizować własny potencjał. Patrick i Leonard niby żyją w tym samym mieście, ale tak naprawdę funkcjonują w różnych „światach”. Można się oczywiście domyślić, że w jakiś sposób ich drogi się zejdą i z jakichś powodów, mimo odmiennych charakterów, młodzi mężczyźni polubią się i nawiążą wspólny język, ale to już pozostawiam do odkrycia Czytelnikom.

„Giselle. Prawdziwie oddany” to zgrabnie napisany dramat obyczajowy, w którym liczne wątki muzyczne (muzyki jest tu naprawdę dużo!) przenikają się z intrygującymi wątkami życiowymi, dzięki czemu Czytelnik mniej zainteresowany rockiem również znajdzie coś dla siebie. Są tu rozpadające się małżeństwa, zawiązujące się nowe związki i romanse, jest tu świat gabinetów menedżerów i wydawców, jest tu też świat mediów i fanów muzyki. Znać tu rękę Maurycego Nowakowskiego, który sam jest zarówno dziennikarzem muzycznym jak i fanem rocka, więc oba te środowiska zna od podszewki i potrafi o nich szczegółowo, atrakcyjnie i wiarygodnie pisać. Nowakowski też chyba nie byłby sobą, gdyby nie zbudował pewnej tajemnicy i dramaturgii, które również niosą tę powieść. Jak na autora kryminałów przystało już na początku postawił kilka subtelnych znaków zapytania (np. co dolega Patrickowi?),które sprawiają, że „Giselle” płynie też na tajemniczości i ma przewagę chociażby nad biografiami muzycznymi, które są zwykle przewidywalne.

Świat zbudowany w „Giselle” jest niezwykle wiarygodny. Zdawać by się mogło, że ludzie o których czytamy istnieją naprawdę, a to przecież literacka fikcja. Cieszą też nawiązania do prawdziwych wydarzeń i rzeczywistych osób. Mamy na przykład sceny wykonań przez naszych bohaterów niezapomnianych klasyków „Heroes” Bowiego czy „Money” Floydów. Domyślam się też, że bohater Tony De Stefano zwany Desem zakładający wydawnictwo Des Records nazywa się tak nieprzypadkowo (czyżby nawiązanie do Tony’ego ‘Strata’ Stratton-Smitha i Charisma Records… Bardzo możliwe, Nowakowski napisał przecież biografie Genesis i Petera Gabriela). Takich smaczków jest sporo i wnoszą one sympatyczną nić łączącą fikcję literacką z prawdziwą historią rocka.

Opowieść to jeden atut, ale drugim na pewno jest styl. Język Nowakowskiego jakby też miał w sobie coś z muzyki, bo melodyka opisowych zdań i rytmika dynamicznych dialogów wchodzą jak refreny klasowych przebojów. Lekko się to czyta. Konstrukcja oparta o krótkie dobrze skomponowane ze sobą sceny również świetnie się sprawdza, bo choć mamy tu sporo bohaterów i wątków, to w pewnym momencie wszystko się ze sobą imponująco zgrywa.

Oczywiście nie będę zdradzała zakończenia, ale wiele wskazuje na to, że jest to początek cyklu. W życiu bohaterów sporo się dzieje, ale jeszcze więcej może się wydarzyć. Nowakowski zdecydowanie otworzył sobie drzwi do kontynuowania tej historii. Czyżbyśmy mieli do czynienia ze swoistą sagą, która opowie historię rockowej grupy na różnych etapach jej ewolucji? Życzyłabym sobie tego, bo świat „Giselle” wciąga i bardzo chętnie do niego wrócę. Takiej powieści muzycznej chyba jeszcze nie było. Warto. Polecam nie tylko Czytelnikom lubiącym muzykę, bo to tak naprawdę opowieść o ludziach, pasjach i pokonywaniu trudności na drodze do realizacji wielkich marzeń.

Wielkie sceny, reflektory, owacje publiczności, uwielbienie fanów i gigantyczne zarobki - tak najczęściej widzimy świat rocka. Czasem trudno wyobrazić sobie, jak niekompletny i przekłamany obraz świata muzyki przekazują nam efektowne koncerty i teledyski. „Giselle. Prawdziwie oddany” to ciekawa, zgrabna i atrakcyjnie zbeletryzowana literacka próba pokazania kulis...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2
  • Chcę przeczytać
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Giselle. Prawdziwie oddany.


Podobne książki

Przeczytaj także