Były czasy kiedy Bruce Lee rozpalał zmysły młodych ludzi. Ktoś mi kiedyś opowiadał, że po kinowym „Wejściu smoka” był szturm młodzieży do szkół walki w Warszawie. Facet, który robił cuda ze swoim ciałem. A i podobno był jedynym, który wygrał filmową walkę z Chuckiem Norrisem. W książce czy raczej poradniku postrzegania świata i ludzi „Walcząc z myślami. Aforyzmy Bruce'a Lee w życiu codziennym” pod redakcją Johna Littla poznajemy Bruce'a Lee jako filozofa. Inteligentnego gościa gotowego przyjąć mądrości z różnych źródeł. Jest to pozycja, która zainteresuje każdego z otwartą głową i ciekawego świata. Pozycja, która pozwala czytelnikowi na chwilę zatrzymać się w tym zabieganym i naszpikowanym elektroniką świecie.
Obowiązkowa pozycja dla wszystkich fanów Bruce'a Lee i adeptów Jeet Kune Do. Zbiór ćwiczeń, porad i przemyśleń Lee na temat jego sztuki walki. Wszystko okraszone licznymi ilustracjami, które bardzo dobrze uzupełniają całość. Jest to poprawiona i dopracowana wersja wcześniejszej książki Tao of Jeet Kune Do. Najlepsza z cyklu "Bruce Lee", wydana przez Budo-Sport.
Książka, do której się wraca i ciągle zagląda. Przeczytanie jej po raz pierwszy to dopiero początek drogi. Drogi wgłąb samego siebie, by zrozumieć, by przezwyciężyć, by odnaleźć prawdę. Ta książka staje się częścią nas i jest z nami każdego kolejnego dnia. Poprzez nią Bruce Lee dokonuje tego, czego zawsze chciał - pomaga nam znaleźć swoją własną drogę. Dzięki niej pozwala nam się wyzwolić.
Dla mnie to biblia Jeet Kune Do.