- Mogę pracować nad taką duszą. Spuścił wzrok na wykrochmalony biały obrus. - Tylko traciłabyś czas. Złapałam go za kłującą od zarostu brodę...
Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Olivia Wildenstein
Źródło: https://oliviawildenstein.com/
6
7,4/10
Autorka bestsellerów USA TODAY Olivia Wildenstein dorastała w Nowym Jorku, jako córka francuskiego ojca z dużym poczuciem humoru i szwedzkiej matki, z którą rozmawia co najmniej trzy razy dziennie. Studia licencjackie ukończyła w Brown University i uzyskała tytuł licencjata z literatury porównawczej. Po kilku latach projektowania biżuterii, Wildenstein zamieniła swoje narzędzia na laptopa i bardzo wygodny fotel.https://oliviawildenstein.com/
7,4/10średnia ocena książek autora
838 przeczytało książki autora
1 687 chce przeczytać książki autora
16fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Dom składanych obietnic
Olivia Wildenstein
Cykl: Królestwo Wron (tom 3)
7,2 z 191 ocen
506 czytelników 37 opinii
2024
Dom bijących serc
Olivia Wildenstein
Cykl: Królestwo Wron (tom 2)
7,5 z 485 ocen
840 czytelników 76 opinii
2023
Dom trzepoczących skrzydeł
Olivia Wildenstein
Cykl: Królestwo Wron (tom 1)
7,4 z 658 ocen
1692 czytelników 141 opinii
2023
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Moja kochana, dla mężczyzny takiego jak ja wymuszanie i mieszanie szyków to sens życia.
3 osoby to lubią-Miałbym nadzieję, że przysięga wystarczy. -Miałbyś nadzieję? - Fallon, nie każ mi tego mówić. Tylko jeszcze bardziej się zdenerwujesz, a i ...
-Miałbym nadzieję, że przysięga wystarczy. -Miałbyś nadzieję? - Fallon, nie każ mi tego mówić. Tylko jeszcze bardziej się zdenerwujesz, a i tak masz już podły nastrój. - Zabiłbyś mnie? - Wolałbym nie, ale moje królestwo... Byłby gotów mnie zabić. Zabiłby mnie.
2 osoby to lubią
Najnowsze opinie o książkach autora
Dom składanych obietnic Olivia Wildenstein
7,2
„Dom składanych obietnic” Olivii Wildenstein, finałowy tom Królestwa Wron mnie naprawdę zaskoczył. Dlaczego? Poprzednia część mi się podobała, jednak bez wielkiego szału. I trochę bałam się oczekiwać czegoś więcej po jej kontynuacji. Jakie było moje zaskoczenie, gdy od samego początku wciągnęłam się na całego, a dramatyczna akcja zaskoczyła mnie swoim natężeniem i przebiegiem.
Także Fallon zyskała w moich oczach. Przeżyte przygody i ciężkie momenty sprawiły, że w jej zachowaniu pojawiła się zmiana. Chociaż mnie nie irytowała wcześniej szczególnie mocno, wiem, że wiele osób na nią narzekało... Teraz myślę, będziecie ją odbierać o wiele lepiej.
Pierwszą połowę książki oceniam na 10/10 gwiazdek. W drugiej doszły sceny zbliżeń, zawierające kilka zdań, na które nie mogłam nie przewrócić oczami. Akurat one (zazwyczaj w ogóle mi nie przeszkadzają) w tej serii nie przypadły mi do gustu. Ale to jedyny minus, jaki dostrzegłam! Mnie samą aż to dziwi ;) Bardzo mi się spodobało, w jaką stronę poszła fabuła, a zakończenie mnie usatysfakcjonowało. No i ta dodatkowa nowelka o rodzicach Fallon! Po jej skończeniu miałam takie - Coo? Czemu tak krótko? Chcę więcej! Ale uspokoiło mnie posłowie od Autorki, gdzie napisała, że to właśnie im poświęci swoją kolejną książkę. Będę na nią czekać z niecierpliwością!
Dom składanych obietnic Olivia Wildenstein
7,2
Uwaga! Pojawią się spoilery poprzednich części.
Fallon zostaje zdradzona przez najbliższych, a wrogowie porywają ją i trzymają w ukryciu przed jej przeznaczonym. I prawdę mówiąc, ten fragment książki był dla mnie jednym z najciekawszych. Dużo zaskoczeń, intryg i tajemnic. Byłam zaintrygowana tym, jaki finał będzie miał ten wątek. No i było dynamicznie, ciekawie. Podobało mi się.
Później akcja zaczęła się nieco dłużyć, a na koniec zrobiło się chaotycznie. Część książki czytałam, część słuchałam i jak wyłączyłam się na chwilę, musiałam cofać audiobooka, bo nie mogłam się odnaleźć. Natomiast całościowo bardzo na plus! Moim zdaniem jest to jedna z fajniejszych serii romantasy.
Fallon… no jak to Fallon. 😅 Czasem szalenie irytująca, ale uwielbiam ją, bo jest zupełnie inna niż wszystkie bohaterki. Nieszablonowa, przepełniona dobrem i pomimo wszystkiego co wokół się niej działo, nie mogła pogodzić się ze złem, jakie panuje na świecie.
Lore był super, zdobył moją sympatię właściwie od samego początku. W tej części chwilami był zbyt zaborczy, ale chyba wszyscy jesteśmy w stanie mu to wybaczyć. 🤫
No i Dante. Okropny buc, zły do szpiku kości. Dawno nie widziałam takiego regresu u bohatera na przełomie całej serii.
Wielkim zaskoczeniem za to był dla mnie wątek mamy Fallon, a właściwie jego zakończenie. Nooooo nie spodziewałam się szczerze mówiąc. 😅 Chętnie poznałabym dalsze losy tej pary.
Podsumowując, moim zdaniem Lore i Fallon dostali takie zakończenie, na jakie zasłużyli. Królestwo Wron zawsze będę wspominać z sympatią, bo spędziłam mnóstwo czasu z tą serią, w towarzystwie naprawdę ciekawych bohaterów.