Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Edward Dolnick
Źródło: https://www.hoodedhawk.com/blog/edward-dolnick-signing-the-clockwork-universe/
4
7,1/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
179 przeczytało książki autora
302 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
The Writing of the Gods: The Race to Decode the Rosetta Stone
Edward Dolnick
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2021
Nowe życie. Jak największe umysły wszechczasów odkryły skąd się biorą dzieci
Edward Dolnick
7,1 z 80 ocen
319 czytelników 11 opinii
2019
Wielki zegar Wszechświata. Wiek geniuszy i narodziny nowoczesnej nauki
Edward Dolnick
7,6 z 23 ocen
91 czytelników 3 opinie
2012
W pogoni za sztuką. Prawdziwa historia o sztuce, złodziejach i zaginionym obrazie.
Edward Dolnick
6,6 z 26 ocen
71 czytelników 1 opinia
2007
Najnowsze opinie o książkach autora
Nowe życie. Jak największe umysły wszechczasów odkryły skąd się biorą dzieci Edward Dolnick
7,1
Mam z tą książką spory problem. Dopóki Dolnick dotyka życiorysów uczonych i tematów biologicznych jest całkiem przyjemnie. Schody zaczynają się tam, gdzie autor wyskakuje z wtrętami z innych dziedzin - zwłaszcza gdy zaczyna porównywać trudności z jakimi stykają się biolodzy i fizycy. Z tego co wiem Dolnick jest doświadczonym popularyzatorem i ma na swoim koncie również prace na temat fizyki, ale tu tego w ogóle nie widać. Z każdego fragmentu dotyczącego fizyki wylewa się ignorancja, czego apogeum dostajemy przy okazji wspomnienia teorii strun. Autor ewidentnie nie ma pojęcia o metodologii współczesnej fizyki i bezrozumnie miesza wątki.
Niby to tylko poboczne wątki, jednak rzucają cień na wiarygodność słów autora i mogą spowodować spustoszenie w głowach niezorientowanych czytelników.
Nowe życie. Jak największe umysły wszechczasów odkryły skąd się biorą dzieci Edward Dolnick
7,1
Świat i człowiek są tacy fascynujący, poznawanie ich to wielka przygoda. Stan obecnej wiedzy jest imponujący, nadal jednak nie wszystkie tajemnice działania wszechświata, a także organizmu ludzkiego, zostały poznane. Pewnie już wkrótce ktoś zdoła zrozumieć wszystko to, co obecnie nie jest dla nas jasne, tak jak teraz rozumiemy doskonale to, co nie było takie oczywiste kilka wieków temu. Historia rozwoju nauki jest fascynująca, dlatego z wielką niecierpliwością czekałam na książkę „Nowe życie. Jak największe umysły wszechczasów odkryły, skąd się biorą dzieci” Edwarda Dolnicka i spędziłam z nią kilka naprawdę udanych dni.
Wszyscy wiemy, jak to się dzieje, że powstaje nowe życie, zarówno u ludzi, jak i zwierząt. Książka Dolnicka pokazuje, że naukowcy od wieków błądzili w swoich sądach co do natury posiadania potomstwa. Przed wiekami uważano, że to mężczyzna jest odpowiedzialny za tworzenie potomstwa, a kobieta jest tylko podłożem, glebą, która ma wyżywić i ochronić to, co w całości pochodzi od mężczyzny. Jednak przecież dzieci rodziły się podobne do matek, a nie do ojców, więc coś jednak w tej teorii się nie zgadzało. Naukowcy byli ograniczeni w swoich możliwościach badawczych – początkowo brakiem odpowiednich ciał do anatomicznego badania. Wynalezienie mikroskopu pokazało, że przed naszym wzrokiem kryją się naprawdę ważne tajemnice, a oglądanie świata w skali mikro całkowicie rewolucjonizuje nasze pojęcie o funkcjonowaniu świata. Dla poszukiwania odpowiedzi na pytanie o powstawanie potomstwa również miało donośne znaczenie, aczkolwiek nie od razu zrozumiano, czym są małe żyjątka zaobserwowane w spermie, ani nie od razu dostrzeżono jajo w organizmie kobiety.
Książka dotyczy nie tylko rozwoju wiedzy na temat rozmnażania. To także przedstawienie postępu całej medycyny, stopniowego odkrywania tajemnic życia, a także krótkich życiorysów najwybitniejszych jej przedstawicieli, wybitnych anatomów, którzy poświęcili swoje życia badaniu organizmów ludzkich i zwierzęcych oraz zasad ich działania. Jest przy tym pełna zabawnych historii, wprawiających w konsternację obserwacji, niezwykłych zbiegów okoliczności.
Potyczki naukowców, którzy rozgryzali ten temat, zostały opisane zabawnie i ujmująco. Życzyłabym sobie, żeby w ten sposób pisane były podręczniki szkolne, bo zmieniłoby to obraz procesu nauczania. Okazuje się, że można przekazywać wiedzę w sposób ciekawy, wciągający, a przede wszystkim przywodzący na usta uśmiech. Sama przyjemność. Publikacja wzbogacona jest też rysunkami przedstawiającymi stan wiedzy ówczesnych naukowców na temat ludzkiego ciała oraz obszerną bibliografię.
Ja osobiście jestem książką zachwycona. Została napisana w taki sposób, że trudno się od niej oderwać i nie ma w niej nudnych momentów. Pokazanie absurdów teorii tworzonych na przestrzeni wieków jest przezabawne, tak jak i pokonywanie ograniczeń, z jakimi musieli mierzyć się anatomowie na przestrzeni dziejów. Język autora jest ironiczny, co jednak nijak nie uwłacza jego fachowości i rzetelności. To wszystko sprawia, że książka jest w mojej opinii arcydziełem popularnonaukowym, które szczerze polecam.