-
Artykuły„Dobry kryminał musi koncentrować się albo na przestępstwie, albo na ludziach”: mówi Anna SokalskaSonia Miniewicz1
-
ArtykułyDzień Dziecka już wkrótce – podaruj małemu czytelnikowi książkę! Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
ArtykułyKulisy fuzji i strategii biznesowych wielkich wydawców z USAIza Sadowska5
-
ArtykułyTysiące audiobooków w jednym miejscu. Skorzystaj z oferty StorytelLubimyCzytać1
Biblioteczka
2018-03-22
2017-01-21
Wspaniała. Ma 880 stron, ale czyta się jak powieść. Niestety książka jest niesamowicie dołująca, jest właściwie historią ludzkiego okrucieństwa i egoizmu. Przytłaczająca jest świadomość, że w historii USA zginęło tyle niewinnych dzieci, Indian, czarnych, kobiet, osób ubogich. Autor stawia tezę, że właściwie ten kraj nie ma nic wspólnego z demokracją. Jak pisze we wstępie Artur Domosławski, przydałaby się taka polska "historia ludowa", bo narracja w naszych podręcznikach także jest głównie historią szlachty, a nie chłopstwa, które stanowiło przecież 90% społeczeństwa.
Wspaniała. Ma 880 stron, ale czyta się jak powieść. Niestety książka jest niesamowicie dołująca, jest właściwie historią ludzkiego okrucieństwa i egoizmu. Przytłaczająca jest świadomość, że w historii USA zginęło tyle niewinnych dzieci, Indian, czarnych, kobiet, osób ubogich. Autor stawia tezę, że właściwie ten kraj nie ma nic wspólnego z demokracją. Jak pisze we wstępie...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-04-02
Dobrze się czyta, natomiast nieprawdą jest, że autor patrzy obiektywnie na USA, ponieważ wyraźnie pobrzmiewają jego poglądy prawicowe i to jest trochę drażniące.
Dobrze się czyta, natomiast nieprawdą jest, że autor patrzy obiektywnie na USA, ponieważ wyraźnie pobrzmiewają jego poglądy prawicowe i to jest trochę drażniące.
Pokaż mimo to