Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Słoneczna Strona" doskonale dopełnia fabułę po "mroczniejszej" poprzedniej części losów Magdy M. Jako fance serialu pozycja bardzo przypadła do gustu. Podobało mi się, że książka została podzielona na części (Magda, Karolina, Mariola itd.), a co za tym idzie rozbudowane zostały wątki pozostałych bohaterów. Fajnie było zajrzeć do życia przyjaciół Magdy (brakowało mi tego w poprzedniej części, gdzie fabuła skupiła się praktycznie w całości na głównej bohaterce). Według mnie autorowi udało się utrzymać klimat telewizyjnej odsłony serialu, podobał mi się nagły zwrot akcji pod koniec. Pozycja obowiązkowa dla fana serialu :)

"Słoneczna Strona" doskonale dopełnia fabułę po "mroczniejszej" poprzedniej części losów Magdy M. Jako fance serialu pozycja bardzo przypadła do gustu. Podobało mi się, że książka została podzielona na części (Magda, Karolina, Mariola itd.), a co za tym idzie rozbudowane zostały wątki pozostałych bohaterów. Fajnie było zajrzeć do życia przyjaciół Magdy (brakowało mi tego w...

Magda M. to serial, który ma szczególne miejsce w moim sercu, lubię do niego wracać, niektóre polskie piosenki nierozerwalnie kojarzą mi się z poszczególnymi odcinkami, poza tym która z nas nie podkochiwała się w Piotrze ;). Dlatego, gdy zauważyłam na półce w księgarni tę pozycję, wiedziałam, że muszę ją mieć. Nie ukrywam, że zakupiłam ją w trudnym dla mnie okresie (walczyłam z ciężką chorobą) i nastawiłam się na lekturę lekką, łatwą i przyjemną. Dlatego po przeczytaniu kilku stron obraziłam się na nią, nie tak miało być, nie tak to sobie wyobrażałam. Książka wylądowała na dobre kilka tygodni na półce. Ale nie dawała mi spokoju ;), wróciłam do niej i nie żałuję. Fabuła mnie wciągnęła. Nie jest to wybitna pozycja, ale czyta się bardzo przyjemnie, myślę, że fan serialu będzie usatysfakcjonowany. Dla mnie osobiście przyjemnie było wrócić do świata Magdy, a podczas czytania "dręczyła" mnie jedna myśl: czy dobrym pomysłem byłoby przeniesienie dalszych losów bohaterów mojego ukochanego serialu na mały ekran? Ja osobiście chyba bym się skusiła i zasiadła znów przed telewizorem.

Magda M. to serial, który ma szczególne miejsce w moim sercu, lubię do niego wracać, niektóre polskie piosenki nierozerwalnie kojarzą mi się z poszczególnymi odcinkami, poza tym która z nas nie podkochiwała się w Piotrze ;). Dlatego, gdy zauważyłam na półce w księgarni tę pozycję, wiedziałam, że muszę ją mieć. Nie ukrywam, że zakupiłam ją w trudnym dla mnie okresie...