Opinie użytkownika
(...)
podstawowe dwa pojęcia, które wypełniają ten tom, to ciało i słowo. Dwa pojęcia, dwie kategorie czy dwa tematy. Przy czym jedno i drugie potraktowane jest przez poetkę wielowymiarowo. Ale jedno jest pewne, niezależnie od tych „wielo-wymiarów” człowieka definiuje z jednej strony jego „ciało”, zmienne w czasie, niedoskonałe, ułomne, felerne, oczywiście chorujące i...
(...) O czym są „Przeprowadzki”? O przeprowadzkach. Dosłownie. Tyle że ta dosłowność ma w sobie całe spektrum znaczeń. Bo przeprowadzka to zmiana, to przejście, to przenosiny, rozstanie z tym, co stare, zasiedlenie nowego. W każdym razie – jakby tego nie rozumieć – zmiana jest podstawowym toposem, wokół którego poetka zbudowała i ułożyła swoją opowieść. (...)
zapraszam...
zapraszam do obejrzenia #64 odcinka programu o książkach poetyckich, odcinka poświęconego przeglądowi książek Tomasz Różyckiego
Pokaż mimo to
(...)
„Bezsynność” to przenikliwe i dotkliwe studium rozpaczy, to raport z żałoby – i to niestety autentyczny raport. Śmierć bliskiej osoby, jak wiemy, zmienia życie wszystkich, którzy znajdują się gdzieś w pobliżu, gdzieś w jej orbicie, ale z pewnością życie rodziców zmienia w sposób szczególny – bez cienia przesady można powiedzieć, że zmienia w ich życiu wszystko, a...
(...)
Z jednej strony – niezwykłe metafory, takie ciekawe zestawienia słów, chwilami ciążące nawet w stronę jakiejś awangardy, a z drugiej taka uderzająca zwięzłość formy, oszczędność [środków], wręcz minimalizm – i ten zaczyna się już od okładki, zwróćcie uwagę, jaka jest niepozorna, skromna i niejednoznaczna przy tym. No i zobaczmy, jak zaczyna się książka:
„Przede...
(...)
W tej książce znajduje się mnóstwo pytań i dylematów związanych z opozycją „kobiecość – męskość”, a także z kobieco-męskimi relacjami, z wiecznym (w związku z tym) skomplikowaniem i niespełnieniem.
W tych wierszach mówi do nas kobieta, poznajemy kobiecy punkt widzenia, choć znajdują się też teksty, w których pojawia się takim kontrapunktem męski podmiot liryczny....
(...)
Bohaterka tej książki to dojrzała kobieta, która we własnej historii usiłuje namierzyć, uchwycić w jakiś sposób te wszystkie momenty, punkty zwrotne, elementy, jakieś szczególne, ale także zwyczajne miejsca, zwyczajne osoby, które w znaczący sposób ją kształtowały. No nie jest łatwo rozliczać się z obrazami z przeszłości, szczególnie z obrazem własnych rodziców,...
(...)
To książka do wielokrotnej lektury, łatwo nie będzie, Arek swobodnie bawi się formą tych wierszy, metafory zderza z dosłownością, powagę miesza z ironią, sięga po różnorodne tematy, w efekcie: już, powiedziałabym, w warstwie narracyjnej – chociaż wiem, że to nie do końca poprawnie, ale może mi wybaczycie – dzieje się tutaj tyle, że po pierwszym podejściu mamy w głowie...
(...)
Niezależnie od szerokości geograficznej, religii, sytuacji społeczno-gospodarczo-politycznej, wszędzie może dziać się krzywda, i dla każdej z tych krzywd jest miejsce w poezji Aleksandry.
(...)
Zapraszam do audycji o książce - Krótka Piłka #53
(...) O szacunek dla ludzkich potrzeb, o dobre wyjście z dylematu „być czy mieć” poeta dopomina się bez zbędnego moralizowania, nawet bez prób rozstrzygania, co dla kogo jest dobre, sami mamy to zobaczyć. I zobaczyliśmy. Przede wszystkim zobaczyliśmy to w czasie pandemii, który pokazał nam wręcz w karykaturze, w krzywym zwierciadle, jak te nasze bolączki współczesne i...
więcej Pokaż mimo to
(...)
Zacznę od tytułu, ponieważ już w tych dwóch słowach toczy się swego rodzaju gra z naszą wyobraźnią i percepcją. Chciałoby się w pierwszej chwili rozumieć to jako „kanał dla dorosłych”, powiedzmy: kanał telewizyjny, ale kanał pisany w ten sposób to przecież tor, koryto rzeki, ale może być to również ściek.
Z połączenia tych 2 angielskich słów otrzymujemy więc taką...
(...) Pierwszy cykl nosi tytuł „Babcia kresowa (Wołyń, XVI wiek)”, jest opowieścią, można tak skrótem powiedzieć, o życiu na ukraińskiej wsi, spokojnej, ubogiej, ale na swój sposób szczęśliwej w tej swojej codzienności. Tytuły wierszy (Dom babci, Kapliczka, Zapach chleba, Pora siania) ustawiają nam w jakiś sposób już perspektywę na ten rozdział – i książki, i historii. I –...
więcej Pokaż mimo to(...) To bardzo cenne u Tomasza Dalasińskiego, że umie godzić takie pozornie sprzeczne światy i siły w swojej poezji. Te wiersze są dalekie od egzaltacji, ale wzruszają, są dalekie od patosu, ale dotykają spraw ostatecznych, odwołują się do konkretu, ale z drugiej strony wyrzucają nas gdzieś w obszar filozoficznych rozważań, oparte są na obserwacji zwykłych i zwyczajnych...
więcej Pokaż mimo to(...) Te wiersze prowokują, one rozprawiają się bezwzględnie z tym, co dla nas oczywiste, oswojone i w jakiś sposób utrwalone w codzienności, w religii, w tradycji, w obyczajowości, w kulturze. One obierają to – powiedziałabym – do samego szkieletu i pozwalają zobaczyć to, co jest pod spodem. I co my tam widzimy? Rzeczy albo brutalne i okrutne, albo zwyczajnie głupie czy...
więcej Pokaż mimo to
(...)
Śmiech, dystans, wiersze wzięte z obserwacji świata, z obserwacji zjawisk społecznych, politycznych, historycznych – ale również z obserwacji samego siebie; obserwacji, która na pniu staje się polemiką i finalnie przeradza się w wiersz, najczęściej rymowany, najczęściej zabawny, choć zazwyczaj jest to gorzki śmiech.
Często to wiersze są takimi niekiedy „rasowymi...
(...) Tom składa się z 2 części, pierwsza część to są wiersze wyłącznie po polsku, natomiast druga to są wiersze po kaszubsku – z tłumaczeniami na język polski. I każda z tych części zaczyna się z innej strony.
Najpierw kilka słów o tych wierszach pisanych wyłącznie w języku polskim, powiedziałabym – takich bardzo „miejskich” wierszach, przepełnionych samochodami,...
(...)
Bohaterka liryczna tych tekstów jest niejako „zatrudniona” w tytułowym „Zakładzie pracy chronionej”. Ten zakład to może być jakiś warsztat, może być jakaś pracownia artystyczna, fabryka, nie wiem, może być to również więzienie czy miejsce izolacji, resocjalizacji? W każdym razie bohaterka zmaga się z licznymi problemami, z chorobami, z traumami, z lękami, z tym...
(...) Bo niezwykle trudno dobrać właściwy język, kiedy dotyka się tematów ostatecznych, z definicji przekraczających naszą możliwość rozumienia i przez to wyrażania. Poza tym bardzo łatwo popaść w banał, w jakieś szablonowe, schematyczne rozwiązania, skojarzenia takie efekciarskie czy proste prawdy czy wreszcie w sentymentalizm.
Bez obaw! W tej książce tego nie...
(...) jest w tym pisaniu przede wszystkim jakaś głęboka tajemnica. Niezwykła wyobraźnia poetki pozwala jej na skojarzenia, które wiodą ją w trakcie procesu tworzenia – a nas z kolei w trakcie lektury tych wierszy – w różne światy; z jednej strony będą to światy konkretne (przypominam o biologicznym wykształceniu Joanny Lewandowskiej), z drugiej zaś strony w to, co magiczne,...
więcej Pokaż mimo to