Ania

Profil użytkownika: Ania

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 7 lata temu
125
Przeczytanych
książek
178
Książek
w biblioteczce
7
Opinii
39
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

To moja ulubiona powieść napisana przez kobietę, a jednocześnie najbardziej kobieca w znaczeniu, które mnie inspiruje, bo ta kobiecość rozsadza koncepcję "pięknego przedmiotu" zamiast w śmieszny sposób uderzać w nią piąstkami, nie oczekuje prostej afirmacji i się jej nie oddaje, ale przy okazji sama sobie nie zaprzecza; przeżywa w swój specyficzny sposób, ale szuka nie tylko w wyznaczonych dla siebie kierunkach, a wychodząc do odbiorcy nie domaga się niczego rozpaczliwie.

To moja ulubiona powieść napisana przez kobietę, a jednocześnie najbardziej kobieca w znaczeniu, które mnie inspiruje, bo ta kobiecość rozsadza koncepcję "pięknego przedmiotu" zamiast w śmieszny sposób uderzać w nią piąstkami, nie oczekuje prostej afirmacji i się jej nie oddaje, ale przy okazji sama sobie nie zaprzecza; przeżywa w swój specyficzny sposób, ale szuka nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pisząc czy mówiąc o Blanchocie zawsze czuję się trochę głupio. Wszystko dlatego, że z jednej strony wydaje mi się, że już nie ma co, w końcu on jeden rozumiał o co chodzi w literaturze. Z drugiej strony wiem, że to wcale nie takie oczywiste, że nie mówi się o nim dużo i nie docenia wystarczająco, bo spektakularność jego pisania rozgrywa się na innych poziomach niż te, które są dzisiaj "w cenie". Czyli nie na tych prostych, szokujących, grających na nieobrobionych emocjach niczym pamiętnik trzynastolatki na blog.pl, zamieniających proces myślowy i narracyjny na powiew sensacji - a niestety wyłącznie (!) tego, w płaszczyku prostej obserwacji, zdają się oczekiwać nawet ci, po których można by się spodziewać nieco większego wyrafinowania.

Oczywiście przesadzam, ale czasem warto, kiedy mówi się o prozie z tych najlepiej skonstruowanych, oszałamiających po pierwsze precyzją językową i dyscypliną intelektualną, a po drugie umiejętnością porzucenia ich w ostatecznym ruchu, przyznania że (powtarzając jedną z mantr Bataille'a) "nie jest się wszystkim".

Blanchot imponował mi zawsze właśnie umiejętnością "wyjścia poza siebie", wywracania jednej myśli na wszystkie możliwe strony, pisaniem i czytaniem "do końca" bez względu na konsekwencje. A na końcu jest olśnienie nieporównywalne do tego, które znajdziecie na początku tych wszystkich prostackich wybiegów.

Pisząc czy mówiąc o Blanchocie zawsze czuję się trochę głupio. Wszystko dlatego, że z jednej strony wydaje mi się, że już nie ma co, w końcu on jeden rozumiał o co chodzi w literaturze. Z drugiej strony wiem, że to wcale nie takie oczywiste, że nie mówi się o nim dużo i nie docenia wystarczająco, bo spektakularność jego pisania rozgrywa się na innych poziomach niż te, które...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wyjęłam z twórczości i życiorysu Ben Jellouna dwa punkciki, które moim zdaniem idealnie ilustrują styl "Dziecka piasku".

Po pierwsze, przypominam sobie jak w którymś z wywiadów powiedział, że już jako nastolatek podjął decyzję, że będzie pisał po francusku. Chciał bowiem, żeby było trudniej i nie do końca zrozumiale. Chciał wyraźniej czuć barierę językową, o której na co dzień zapominamy, ignorując fakt, że nawet ojczysty język nie może wyrazić wszystkiego.

Po drugie, myślę o tekście poświęconym Giacomettiemu. Pada w nim stwierdzenie, że jest ulica w Fezie, która jest tak wąska, jakby została stworzona dla rzeźb Szwajcara.

To właśnie bawienie się ograniczeniami materii językowej i swoista umiejętność "myślenia magicznego" sprawiają, że Tahar Ben Jelloun uniknął pułapek, które zarysował przed nim podjęty temat - zwłaszcza w oczach współczesnego czytelnika. Gdyby ktoś bardzo ogólnie nakreślił przede mną podjęty przez Marokańczyka problem, powiedziałabym, że to działanie na granicy artystycznej katastrofy. Stojąc w jej obliczu, mało kto potrafiłby nie napisać o kilka słów za dużo.

Jednak Ben Jelloun potrafi powiedzieć wszystko (co trzeba) nie mówiąc niemal nic, rozsadzić kwestię uwięzienia w narzuconej tożsamości płciowej przez multiplikowanie zasłon, niejasności, głosów. A ponieważ, co lubię przypomnieć przy każdej możliwej okazji, mam wyjątkowo dość nie do końca przemyślanej przezroczystości stylu, te zabiegi windują go na poziom moich ulubieńców.

Wyjęłam z twórczości i życiorysu Ben Jellouna dwa punkciki, które moim zdaniem idealnie ilustrują styl "Dziecka piasku".

Po pierwsze, przypominam sobie jak w którymś z wywiadów powiedział, że już jako nastolatek podjął decyzję, że będzie pisał po francusku. Chciał bowiem, żeby było trudniej i nie do końca zrozumiale. Chciał wyraźniej czuć barierę językową, o której na co...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Ania

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [5]

Roland Barthes
Ocena książek:
6,9 / 10
25 książek
1 cykl
55 fanów
Marcel Proust
Ocena książek:
6,9 / 10
52 książki
7 cykli
Pisze książki z:
367 fanów
Ingeborg Bachmann
Ocena książek:
7,5 / 10
11 książek
1 cykl
32 fanów
Maurice Blanchot Wokół Kafki Zobacz więcej
Maurice Blanchot Wokół Kafki Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
125
książek
Średnio w roku
przeczytane
10
książek
Opinie były
pomocne
39
razy
W sumie
wystawione
122
oceny ze średnią 7,8

Spędzone
na czytaniu
656
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
9
minut
W sumie
dodane
1
W sumie
dodane
5
książek [+ Dodaj]