Najnowsze artykuły
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[1]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2011-12-27
2011-12-27
Średnia ocen:
7,7 / 10
58 ocen
Ocenił na:
7 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (0 plusów)
Czytelnicy: 159
Opinie: 13
Zobacz opinię (0 plusów)
Popieram
0
Wszystko pięknie, mnóstwa rzeczy się dowiedziałam faktycznie, ale: brak omówienia Bonda z 1983 pt: "Nigdy nie mów nigdy", ostatniego z Seanem Connery + Kim Basinger i Brandauerem - jednego z moich ukochanych. Wyjaśniono zresztą, dlaczego: była to produkcja rywalizująca z "oficjalną" Broccoli i Saltzmanna. A kogo obchodzi to, że autor nie uznaje Clory'ego?! Bond jest Bondem, w dodatku z najbardziej kultowym wykonawcą. Czytelnik chętnie by się dowiedział, co skłoniło Connery'ego do powrotu? Z książki wynika, że chyba jednak nie to, co zwykle. Uważam, że w podtytule powinno być powiedziane, że chodzi tylko o określonych reżyserów.
Wszystko pięknie, mnóstwa rzeczy się dowiedziałam faktycznie, ale: brak omówienia Bonda z 1983 pt: "Nigdy nie mów nigdy", ostatniego z Seanem Connery + Kim Basinger i Brandauerem - jednego z moich ukochanych. Wyjaśniono zresztą, dlaczego: była to produkcja rywalizująca z "oficjalną" Broccoli i Saltzmanna. A kogo obchodzi to, że autor nie uznaje Clory'ego?! Bond jest Bondem,...
więcej Pokaż mimo to