Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niełatwa. Udało mi się chyb za 10tym razem, głównie dzięki audiobookowi

Niełatwa. Udało mi się chyb za 10tym razem, głównie dzięki audiobookowi

Piekielnie, żeby nie powiedzieć diablo, albo nawet czarcio dowcipne, inteligentne i pikantnie figlarne. Autor chlasta niczym brzytwą, bez umiaru zupełnie, ironią na współczesne czasy i jednostkę im przynależną w taki sposób, że nie podobna nie rozmasowywać gęby w uśmiechu zastygłej. Dycha, jak w przysłowiowy pysk strzelił!

Piekielnie, żeby nie powiedzieć diablo, albo nawet czarcio dowcipne, inteligentne i pikantnie figlarne. Autor chlasta niczym brzytwą, bez umiaru zupełnie, ironią na współczesne czasy i jednostkę im przynależną w taki sposób, że nie podobna nie rozmasowywać gęby w uśmiechu zastygłej. Dycha, jak w przysłowiowy pysk strzelił!

Znakomita! Autorka w niezwykle interesujący i wciągający sposób pokazuje fenomen ale przede wszystkim dramat ojca i syna. Dla mnie osobiście dodatkową wartość stanowi chyba pierwszy tak pełny obraz Tomasza (idola liceum do którego razem chodziliśmy a przede wszystkim całego pokolenia). Z pewnością jednak, mój obraz przewartościował się po przeczytaniu książki (i nie jest to przewartościowanie, które może cieszyć). Dodatkowo, warto zwrócić uwagę na szeroko przytaczany geniusz Zdzisława w sferze retorycznej (cytowane fragmenty wypowiedzi i listów sprawiają, że narastające poczucie dramatu, które nieuchronnie otacza czytelnika przeplatane jest wybuchami jego śmiechu). IN

Znakomita! Autorka w niezwykle interesujący i wciągający sposób pokazuje fenomen ale przede wszystkim dramat ojca i syna. Dla mnie osobiście dodatkową wartość stanowi chyba pierwszy tak pełny obraz Tomasza (idola liceum do którego razem chodziliśmy a przede wszystkim całego pokolenia). Z pewnością jednak, mój obraz przewartościował się po przeczytaniu książki (i nie jest to...

Spora ilość suspensu. Ciekawa autorka. Czytałem w oryginale "Pretty Girls"

Spora ilość suspensu. Ciekawa autorka. Czytałem w oryginale "Pretty Girls"