Joanna

Profil użytkownika: Joanna

Rumia Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 7 lata temu
11
Przeczytanych
książek
24
Książek
w biblioteczce
2
Opinii
22
Polubień
opinii
Rumia Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: , ,

"Misery" jest jedną z popularniejszych książek Stephen'a King'a - muszę przyznać ,że jest to jeden z moich ulubionych pisarzy. - Swoją popularność zawdzięcza głównie świetnej ekranizacji o tym samym tytule, w reżyserii Rob'a Reinera. Warto też wspomnieć ,że odtwórczyni roli Annie Wilkes - Kathy Bates - otrzymała za nią Oscara. No i rzecz jasna ,jest to po prostu genialna opowieść ,wywołująca ; przyjemny dreszczyk, współczucie ,przerażenie ,momentami nawet łzy.
"Film czy książka?" Na to pytanie każdy odpowie inaczej ,wielbiciel/ka literatury - nawet jeśli po powyższy tytuł nie sięgnęła -odpowie bez namysłu - książka. Wielbiciel/ka kina zaś ,odpowie -nawet jeśli powyższego nie widział - odpowie - film. Co nam w żaden sposób wyboru nie ułatwia ...
W tym wypadku wybór jest bardzo prosty. Ze względu na to ,że książka to praktycznie zupełnie inna historia. Na potrzeby filmu wiele rzeczy zostało zmienionych ,oczywiście wszystkie wątki poboczne maksymalnie skrócono i stworzono nowe. W filmie mamy zupełnie inną perspektywę. Wychodzimy poza główny plan wydarzeń - tutaj dom Annie - kiedy w książce cały czas siedzimy na miejscu ,momentami opisują nam sytuacje za oknem. W lekturze od samego początku utożsamiamy się z głównym bohaterem. Poznajemy jego myśli i skojarzenia. Jesteśmy świadkami tego jak tworzy swoją nową książkę ,gdyż co jakiś czas pojawiają się jej fragmenty (jeśli ktoś ma ochotę ,można też w niektórych miejsca dopisywać literę "n" ,a później jeszcze "t' i "e". Świetna zabawa :3 ). Podczas filmu jesteśmy jedynie obserwatorami ,wewnętrznych uczuć czy myśli Paul'a możemy się jedynie domyślać. Muszę też wspomnieć ,że książka jest o wiele bardziej brutalna. W filmie typowo drastycznych scen jest stosunkowo niewiele , praktycznie tylko zakończenie. W książce od samego początku jest ostro. Annie nie oszczędza zdrowia Paul'a ,psychicznego czy fizycznego , poza tym nasz główny bohater nie jest jedynym ,który ucierpi w tej książce.
Podsumowując; Jeśli lubicie dobre filmy i szukacie świetnego thrillera ,powiedzmy na wieczór ,samotny lub z przyjaciółmi ,który będzie jeszcze fenomenalnie zagrany ,dobrze opowiedziany, emocjonujący ,ale nie "zbyt krwawy" bądź podchodzący pod horror. Będziecie się świetnie bawić przy ekranizacji. Jeżeli jesteście fanami dobrej książki ,czy po prostu preferujecie czytanie i macie ochotę na thriller ,stopniowo stający się coraz bardziej brutalny , przerażający i co najważniejsze mocno działający na psychikę. Śmiało czytać! Jeżeli wciąż nie możesz się zdecydować ,mogę doradzić jedynie byś najpierw zobaczył film ,a jeśli Ci się spodoba - sięgnij po książkę. Będzie ona stanowić idealne uzupełnienie ,jak i rozwinięcie i zagłębienie się w osobowość głównego bohatera. Ja zrobiłam to w takiej kolejności i czuję się usatysfakcjonowana.

"Misery" jest jedną z popularniejszych książek Stephen'a King'a - muszę przyznać ,że jest to jeden z moich ulubionych pisarzy. - Swoją popularność zawdzięcza głównie świetnej ekranizacji o tym samym tytule, w reżyserii Rob'a Reinera. Warto też wspomnieć ,że odtwórczyni roli Annie Wilkes - Kathy Bates - otrzymała za nią Oscara. No i rzecz jasna ,jest to po prostu genialna...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Papierowe Miasta ,ukończone przeze mnie w (bodajże) czerwcu 2014r. jest jedną z bardziej popularnych młodzieżowych książek Johna Greena. Tym samym ze wszystkich książek Greena podobała mi się zdecydowanie najbardziej.
Sam opis brzmi dosyć mocno psychologicznie ,enigmatycznie i momentami przytłaczająco ,kiedy książka ma w sobie masę humoru (czasem lepszego ,czasem gorszego. Przecież to jest książka dedykowana młodzieży) ale jest też tam parę naprawdę dobrych tekstów. Mam kilka takich ,które mnie tak rozbawiły ,że aż zapamiętałam stronę np.: str. 172 "Chłopie ,nie chcę rozmawiać Lacey. I powiem Ci dlaczego: mam coś ,co sprawia ,że jestem zupełnie niezainteresowany butami na bal. To się nazywa penis." Ogólnie ,mamy tam kilka interesujących postaci ,ze swoimi własnymi wątkami ,na których naprawdę można zawiesić oko. Sam wątek główny jest bardzo wciągający ,momentami się dłuży ,ale nie są to jakieś niezwykle męczące dłużyzny ,zdecydowanie dla bardziej wytrwałych czytelników nie będzie to stanowić żadnego problemu. Najmocniejszą stroną książki jest jej ostatni część zatytułowana "Okręt" ,gdzie Quentin jest już rzut beretem od Margo ,nie mogę się niestety zbytnio zagłębić w tę część ,gdyż jest ona tak dobra ,że nie chcę zamieszczać żadnych spoilerów ,to trzeba po prostu przeczytać. Jedyne co mogę zdradzić to to że zakończenie jest dość zaskakujące i niezwykle wzruszające.
Mimo iż ,nie jestem fanką tzw. literatury młodzieżowej ,to do tej pory ,od momentu przeczytania: "Papierowe Miasta" trafiają na listę moich ulubionych książek. Są naprawdę wciągające ,trzymają w napięciu ,mają w sobie dużo humoru i potrafią też doprowadzić do płaczu. Nie jest to jakaś niezwykle ambitna literatura z najwyższej półki ,ale przecież nie tego też od tej książki oczekujemy.

Papierowe Miasta ,ukończone przeze mnie w (bodajże) czerwcu 2014r. jest jedną z bardziej popularnych młodzieżowych książek Johna Greena. Tym samym ze wszystkich książek Greena podobała mi się zdecydowanie najbardziej.
Sam opis brzmi dosyć mocno psychologicznie ,enigmatycznie i momentami przytłaczająco ,kiedy książka ma w sobie masę humoru (czasem lepszego ,czasem...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Joanna Dreczka

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
11
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
22
razy
W sumie
wystawione
11
ocen ze średnią 8,1

Spędzone
na czytaniu
48
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]