Anna

Profil użytkownika: Anna

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 4 lata temu
1
Przeczytanych
książek
1
Książek
w biblioteczce
1
Opinii
10
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Kiedy odkryłam thrillery Sebastiana Fitzka potraktowałam je jako chwilę czekania na kolejną książkę innego autora. Już po pierwszej książce wiedziałam, że kupię wszystkie, które zostały do tej pory wydane.
Oczekiwanie na premierę nowej książki Sebastiana Fitzka było porównywalne do napięcia  w jego thrillerach /kto miał z nimi kontakt wie o co chodzi, a kto nie miał polecam szybko nadrobić, bo warto/.No i nareszcie się doczekałam "Pacjenta".
Od pierwszego rozdziału przekonałam się, że gęsia skórka na moich rękach nie jest spowodowana podmuchem zimnego powietrza.
Jak będzie się czuł ojciec, który pozwala synowi pójść do koleżanki, a ten znika? Do czego będzie zdolny Till żeby odzyskać syna lub jego ciało? Były strażak nauczył swojego synka Maksa zasad bezpieczeństwa, ale niestety w zderzeniu z psychopatycznym porywaczem i mordercą dzieci zasady zawiodły. Żadne z porwanych przez niego dzieci nie przeżyło 48 godzin. Po roku odrętwienia i poczucia winy Till postanawia dowiedzieć się gdzie jest ciało jego syna i wpada na pomysł iście diaboliczny. Od kogo jeśli nie od samego sadystycznego mordercy dowie się gdzie jest ciało jego synka i będzie mógł je później pochować z godnością? Tramnitz jest w szpitalu psychiatrycznym na więziennym oddziale, więc Till przybiera tożsamość Patricka Wintera innego zrozpaczonego i załamanego ojca dzięki czemu udaje mu się dostać do tego samego szpitala. Tylko czy Till udźwignie swoją rozpacz i Wintera jednocześnie ? A może z tego powodu przestanie rozróżniać kim jest? Zawarcie paktu z samym diabłem jakim jest Tramnitz wydaje się przybliżać go do prawdy co się stało z jego sześcioletnim synem rok wcześniej jednocześnie sadysta daje mu nadzieję, że być może Maks żyje... Jak zwykle Sebastian Fitzek nie daje nam prostego rozwiązania, nic co wydaje nam się logicznym ciągiem zdarzeń nie jest takie oczywiste. Czytając książkę S. Fitzka ma się wrażenie, że to wcale nie jest fikcja literacka, a wszystkie zdarzenia mogły mieć miejsce naprawdę. I to jest powodem tego, że nie ma się ochoty odłożyć książki żeby zrobić sobie przerwę choćby na zrobienie herbaty. Ma się po prostu wrażenie, że kiedy ją odłożymy to w tym czasie stanie się coś nowego i nieoczekiwanego. Sebastian Fitzek jest z całą pewnością mistrzem budowania napięcia psychologicznego w swoich thrillerach. Żeby ogarnąć wszystkie wydarzenia można stracić rozum lub wręcz trzeba go stracić. Polecam wszystkim!

Kiedy odkryłam thrillery Sebastiana Fitzka potraktowałam je jako chwilę czekania na kolejną książkę innego autora. Już po pierwszej książce wiedziałam, że kupię wszystkie, które zostały do tej pory wydane.
Oczekiwanie na premierę nowej książki Sebastiana Fitzka było porównywalne do napięcia  w jego thrillerach /kto miał z nimi kontakt wie o co chodzi, a kto nie miał polecam...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Anna Rajkowska

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
1
książka
Średnio w roku
przeczytane
0
książek
Opinie były
pomocne
10
razy
W sumie
wystawione
1
ocenę ze średnią 10,0

Spędzone
na czytaniu
5
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
0
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]