rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Grzyb, tak wystarczy grzyb, i ot to jest rozwiązanie jak pokonać zombie, a przepraszam nawet nie musimy się starać, ponieważ nieumarli zostaną pochłonięci przez grzyba. Ha, ale żeby było śmieszniej grzyb pozwoli ugryzionemu (zainfekowanemu) nie przemienić się w wygłodniałego zombie. Ogólnie trzecia część nie jest zła, jest po prostu rozczarowująca, jak z przyjemnością pochłonęłam poprzednie części, tak tą czytałam bez entuzjazmu. Po drodze najwyraźniej zabrakło autorowi pomysłów jak zakończyć tułaczkę naszego głównego bohatera, jego czworonożnego kompana i reszty towarzyszy.

Grzyb, tak wystarczy grzyb, i ot to jest rozwiązanie jak pokonać zombie, a przepraszam nawet nie musimy się starać, ponieważ nieumarli zostaną pochłonięci przez grzyba. Ha, ale żeby było śmieszniej grzyb pozwoli ugryzionemu (zainfekowanemu) nie przemienić się w wygłodniałego zombie. Ogólnie trzecia część nie jest zła, jest po prostu rozczarowująca, jak z przyjemnością...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Pierwszy tom zacnej trylogii w świecie opanowanym przez nieumarłych.
Autor przedstawia nam wydarzenia jakie przeżywa bohater w postaci wpisów najpierw na blogu, a potem z racji okoliczności w formie papierowego dziennika. Jako że nie chcę spoilerować, autor bardzo dobrze wyznaczył sobie ramy tworzonego przez siebie obrazu świata po którym porusza się nie tylko bohater ale i czytelnik, który z zapartym tchem będzie śledził jego losy

Pierwszy tom zacnej trylogii w świecie opanowanym przez nieumarłych.
Autor przedstawia nam wydarzenia jakie przeżywa bohater w postaci wpisów najpierw na blogu, a potem z racji okoliczności w formie papierowego dziennika. Jako że nie chcę spoilerować, autor bardzo dobrze wyznaczył sobie ramy tworzonego przez siebie obrazu świata po którym porusza się nie tylko bohater ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Max Brooks wręcz obsesyjna determinacja przedstawia nam co i jak w przypadku apokalipsy zombie, ale również jak być na nią przygotowanym. Niektórzy Amerykanie mają obsesję na punkcie możliwości nastania apokalipsy (jakiejkolwiek), przez to posiadają swego rodzaju podręczniki surwiwalowe, w które spokojnie można wpasować i tą książkę. Gdyż nie niezaprzeczalnie Brooks korzystał z survivalowych poradników na bank, dodając do swojego dzieła element zombizmu.

Max Brooks wręcz obsesyjna determinacja przedstawia nam co i jak w przypadku apokalipsy zombie, ale również jak być na nią przygotowanym. Niektórzy Amerykanie mają obsesję na punkcie możliwości nastania apokalipsy (jakiejkolwiek), przez to posiadają swego rodzaju podręczniki surwiwalowe, w które spokojnie można wpasować i tą książkę. Gdyż nie niezaprzeczalnie Brooks...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To pozycja, którą czytasz nie jeden, nie dwa razy, ale ... jak w moim przypadku aż siedem razy i nigdy nie mam dość. Koncept w formie wywiadów był strzałem w dziesiątkę, chodź zombie są sztampowe to ogrom ich siły przytłacza czytelnika, aby doprowadzić do... ależ to typowo amerykańskie. Mimo wszystko książka daje naprawdę sporo rozrywki, zachęcam do przeczytania.

To pozycja, którą czytasz nie jeden, nie dwa razy, ale ... jak w moim przypadku aż siedem razy i nigdy nie mam dość. Koncept w formie wywiadów był strzałem w dziesiątkę, chodź zombie są sztampowe to ogrom ich siły przytłacza czytelnika, aby doprowadzić do... ależ to typowo amerykańskie. Mimo wszystko książka daje naprawdę sporo rozrywki, zachęcam do przeczytania.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Hmm...
Hiszpanie mają swoją "Apokalipsę Z", Amerykanie "World War Z" i cykl "Przegląd Końca Świata", a Polacy ... "Szczury Wrocławia". Czytanie tej pozycji to sama przyjemność, którą dozowałam sobie wieczorami - klimat PRL-u bardzo dobrze przedstawiony, jak i sam koncept nieumarłych, których ukazano w sposób nowatorski... aż strach pomyśleć, że...ale o tym dowiecie się z lektury "Szczurów...". Bardzo dobra książka, do której zapewne będę wracać.

Hmm...
Hiszpanie mają swoją "Apokalipsę Z", Amerykanie "World War Z" i cykl "Przegląd Końca Świata", a Polacy ... "Szczury Wrocławia". Czytanie tej pozycji to sama przyjemność, którą dozowałam sobie wieczorami - klimat PRL-u bardzo dobrze przedstawiony, jak i sam koncept nieumarłych, których ukazano w sposób nowatorski... aż strach pomyśleć, że...ale o tym dowiecie się z...

więcej Pokaż mimo to