Cytaty
-Powiedz coś żebym nie czuł się tak głupio. -Nie czuj się głupio, Park. -Dzięki.
Eleonora miała rację - nigdy nie wyglądała ładnie. Wyglądała jak dzieło sztuki, a sztuka nie może być po prostu ładna; sztuka ma wywoływać emocje.
To była najmilsza rzecz jaką mogła sobie wyobrazić. To sprawiło, że chciała urodzić jego dzieci i oddać mu obie swoje nerki.
Jezu, czy można zgwałcić komuś ręke ?
Trzymanie dłoni Eleonory było jak trzymanie motyla. Albo bijącego serca. Jak trzymanie czegoś doskonałego i pełnego życia.
-Naprawdę w to wierzysz?- zapytała -Co? -Że... będziemy mieć inne szanse? Że w ogóle będziemy mieć jakąś szanse? -Tak. Nie ważne, co się wydarzy- powiedziała mocno.- Nie wracam do domu. -Wiem. Była cicho. -Nie ważne co się wydarzy- powiedział Park.- Kocham Cię. Zarzuciła ramiona dookoła jego talii, a on ją przytulił. -Po prostu nie mogę uwierzyć, że życie dało nam siebie nawza...
RozwińChcę, żeby wszyscy cię poznali. Jesteś moją ulubioną osobą wszech czasów.
Czy jej go brakowało? Chciała się w nim zatracić. Chciała się wokół niego owinąć jak opaska uciskowa. Gdyby mu pokazała, jak bardzo go potrzebuje, pewnie uciekłby daleko.
Myślisz, że wystarczy kogoś mocno tulić, żeby być blisko niego. Myślisz, że możesz kogoś przytulić tak mocno, że odciśnie się w tobie i będziesz go czuć ,nawet gdy już się od ciebie odsunie.
-Powiedz coś. -Nie wiem, co powiedzieć. -Powiedz coś, żebym nie czuł się jak idiota. -Nie czuj się jak idiota, Park.
Przestał już przywoływać ją w pamięci. I tak pojawiała się wtedy, gdy chciała: w snach, kłamstwach i nędznych déjà vu. Jak wtedy, gdy jechał do pracy i zobaczył stojąca na rogu ulicy dziewczynę o rudych włosach. Przez dławiąca chwile mógłby przysiądź, że to ona. A potem dostrzegł, że włosy tej dziewczyny są bardziej blond niż rude. I trzyma papierosa... i ma na sobie koszulkę S...
Rozwiń-Nic, co było przed tobą, się nie liczy - zapewnił ją. - I nie potrafię sobie w ogóle wyobrazić czegokolwiek po tobie.
Uratowałeś mi życie - próbowała powiedzieć. - Nie na zawsze, nie na dobre. Prawdopodobnie tylko na jakiś czas. Ale uratowałeś mi życie i od teraz jestem twoja. To ja, którą jestem teraz, jest twoja. Na zawsze.
Uczucie, gdy po raz pierwszy chwycił jej dłoń, było tak cudowne, że przeważyło wszystkie złe rzeczy. Było mocniejsze niż jakikolwiek ból, którego doświadczyła.