rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bardzo niebezpieczna pozycja. Autor manipuluje używając pseudonaukowego języka. Nie wiem jakie miał intencje, ale na pewno nie chodzi tu o dobro pacjenta.

Bardzo niebezpieczna pozycja. Autor manipuluje używając pseudonaukowego języka. Nie wiem jakie miał intencje, ale na pewno nie chodzi tu o dobro pacjenta.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Grafomania. Stereotypy. Prostacki język. Żałuję wydanych pieniędzy. Ogromne rozczarowanie.

Grafomania. Stereotypy. Prostacki język. Żałuję wydanych pieniędzy. Ogromne rozczarowanie.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Błagam, proszę, NIE!!! Kochana Kasiu, nie pisz więcej książek!!!

Jestem wielką fanką Nosowskiej. Jej muzyka towarzyszy mi od lat. Dlatego nie chciałabym być złośliwa, ale... Ale?! Po co ta książka?! Owszem jest w niej kilka błyskotliwych smaczków, zwłaszcza nagłówki, które są perełkami dowcipu. Jest w niej trochę smutku, trochę łez, trochę uśmiechu. Wierzę, że Kaśka jest w tym szczera. Ale... Ale przez całą lekturę towarzyszyło mi poczucie zażenowania.

Ta książka to mix Coehlo i Pawlikowskiej. Taka urocza grafomania. Ujawnia mizerię intelektualną i braki w wykształceniu autorki. Kaśka jest prostolinijną, bezpretensjonalną i po prostu fajną dziewczyną. I to, co jest zaletą w twórczości muzycznej, tutaj staje się nie do wytrzymania.

A już szczególnie przeraził mnie fragment, w którym Nosowska mówi, że uwielbia pisać i chciałaby więcej. Błagam, proszę, nie!!! Kochana Kasiu, nie pisz więcej książek!!!

Błagam, proszę, NIE!!! Kochana Kasiu, nie pisz więcej książek!!!

Jestem wielką fanką Nosowskiej. Jej muzyka towarzyszy mi od lat. Dlatego nie chciałabym być złośliwa, ale... Ale?! Po co ta książka?! Owszem jest w niej kilka błyskotliwych smaczków, zwłaszcza nagłówki, które są perełkami dowcipu. Jest w niej trochę smutku, trochę łez, trochę uśmiechu. Wierzę, że Kaśka jest w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Polecam!

Polecam!

Pokaż mimo to