rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Każdą książkę powinno oceniać się po tym co chcemy z niej zapamiętać.
I nie chodzi tutaj o te wszystkie zabawne teksty, cięte riposty, czy "cudownych chłopców" (wersja dla chłopaków: te dziewczyny o "anielskich twarzach").
Chodzi o wszystkie błędy, które popełnili bohaterowie - uczą nas, uprzedzają, ostrzegają przed popełnieniem tej samej pomyłki - niekiedy zaważającej na reszcie życia.
Przez tą powieść przysłowie "uczymy się na własnych błędach" przestaje mieć sens.
Bohaterowie w tej książce są do bólu prawdziwi i borykają się z tymi samymi problemami co większość dzieciaków - tyle, że im mogło być łatwiej - mogli mieć siebie, ale podzieliło ich kłamstwo i zazdrość.
Na kartach opowieści znajdują samych siebie, przestają się bać, zaczynają pojmować co zrobili źle i dążą do tego, by to naprawić i ~stworzyć świat na nowo~.
"Oddam ci słońce" to książka, która pokazuje, że kłamstwo i zazdrość potrafią zepsuć
nawet najsilniejszą więź - ale każde kłamstwo wychodzi na jaw, zazdrość przemija, a miłość potrafi wszystko przebaczyć.

Każdą książkę powinno oceniać się po tym co chcemy z niej zapamiętać.
I nie chodzi tutaj o te wszystkie zabawne teksty, cięte riposty, czy "cudownych chłopców" (wersja dla chłopaków: te dziewczyny o "anielskich twarzach").
Chodzi o wszystkie błędy, które popełnili bohaterowie - uczą nas, uprzedzają, ostrzegają przed popełnieniem tej samej pomyłki - niekiedy zaważającej na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kto jeszcze nie czytał proszę nie czytać tej opinii ;)
A więc tak:
Myślałam, że będzie lepsza. Ale oczywiście mnie nie zawiodła. Cassandra świetnie połączyła obie serie o nocnych łowcach. (Kradzież kota powaliła mnie na kolana)
No i cóż można jeszcze powiedzieć... Po skończeniu książki ryczałam jak niemowlak- To nie może być koniec!
A najgorsze jest to, że nie będzie już Jace'a! Ja wiem, że jest zajęty- no, ale szczerze...Kto go nie kocha?
Będę tęsknić. (Choć pewnie długo nie wytrzymam i sięgnę po tę serię jeszcze raz.)

Kto jeszcze nie czytał proszę nie czytać tej opinii ;)
A więc tak:
Myślałam, że będzie lepsza. Ale oczywiście mnie nie zawiodła. Cassandra świetnie połączyła obie serie o nocnych łowcach. (Kradzież kota powaliła mnie na kolana)
No i cóż można jeszcze powiedzieć... Po skończeniu książki ryczałam jak niemowlak- To nie może być koniec!
A najgorsze jest to, że nie będzie już...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka robiła ze mną co chciała.
Czytając jedno zdanie śmiałam się, a przy kolejnym płakałam.
Z początku trudno było się wciągnąć, zwłaszcza po mocnym zakończeniu 1 cz.- po prostu brakowało Liama i Pulpeta.
Jednak później wszystko się zmienia.
Akcja staje się szybka i czytelnik musi dobrze się wczytywać, by przypadkiem nie przegapić jakiegoś ważnego zdania.
Stosunki między Roo i Lee są dosyć zawiłe... co nie zmienia faktu, że szczerzyłam się do książki jak głupia.
Książka zakończeniem dorównuje poprzedniej i zachęca do przeczytania 3 cz.
Strasznie szkoda, że to będzie ostatnia- ale z drugiej strony- nie mogę doczekać się kolejnego spotkania z ich mrocznymi umysłami.

Ta książka robiła ze mną co chciała.
Czytając jedno zdanie śmiałam się, a przy kolejnym płakałam.
Z początku trudno było się wciągnąć, zwłaszcza po mocnym zakończeniu 1 cz.- po prostu brakowało Liama i Pulpeta.
Jednak później wszystko się zmienia.
Akcja staje się szybka i czytelnik musi dobrze się wczytywać, by przypadkiem nie przegapić jakiegoś ważnego zdania.
Stosunki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przez dwadzieścia stron, dopóki mi nie powiedzieli tego wprost, wypierałam to.
.
.
.
.
.
NO BO JAK MOGLI MI ZABIĆ FINICCKA?!

Przez dwadzieścia stron, dopóki mi nie powiedzieli tego wprost, wypierałam to.
.
.
.
.
.
NO BO JAK MOGLI MI ZABIĆ FINICCKA?!

Pokaż mimo to