rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,



Na półkach: ,

Do przeczytania skłoniła mnie koleżanka oraz to, że autorem jest Brandon Mull. Książka nie zachwyciła mnie ale też nie jestem nią zawiedziona. Cała postać Zerifa bardzo przypomina mi postać Sfinksa z Baśnioboru. Historie tego typu już mi się przejadły. Książka łatwa i szybka. Patrząc na inne książki autora, Baśniobór czy Pozaświatowcy, ta pozycja jest raczej marna.

Do przeczytania skłoniła mnie koleżanka oraz to, że autorem jest Brandon Mull. Książka nie zachwyciła mnie ale też nie jestem nią zawiedziona. Cała postać Zerifa bardzo przypomina mi postać Sfinksa z Baśnioboru. Historie tego typu już mi się przejadły. Książka łatwa i szybka. Patrząc na inne książki autora, Baśniobór czy Pozaświatowcy, ta pozycja jest raczej marna.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Z zapartym tchem śledziłam losy Percy'ego i reszty półbogów. Zakończenie serii bardzo dobre.
Przepowiednia. Dzień przebudzenia Gai zbliża się nieubłaganie. Każdy z herosów ma do odegrania swoją rolę. Jak to się skończy? Każdy z siódemki wie, że jeden z nich ma umrzeć.
Podsumowując, Krew Olimpu to wspaniała książka, którą czyta się szybko i jest w niej dużo humoru oraz akcji. Warta poświęconego czasu tak jak każda z tej i poprzedniej serii. Aczkolwiek czuję swojego rodzaju niedosyt. Nie mogę się pogodzić, że to już koniec. Niektóre wątki przydało by się bardziej wyjaśnić. Aczkolwiek nie zmienia to, że książka jest świetna i warto ją przeczytać.

Z zapartym tchem śledziłam losy Percy'ego i reszty półbogów. Zakończenie serii bardzo dobre.
Przepowiednia. Dzień przebudzenia Gai zbliża się nieubłaganie. Każdy z herosów ma do odegrania swoją rolę. Jak to się skończy? Każdy z siódemki wie, że jeden z nich ma umrzeć.
Podsumowując, Krew Olimpu to wspaniała książka, którą czyta się szybko i jest w niej dużo humoru oraz...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kiedy ją czytałam dreszcz przechodził mi po plecach. Zdecydowanie dobry kryminał. Podczas opisów zwłok można było wręcz poczuć odór martwego ciała przez karty książki. Dużo zwrotów akcji. Nie mogłam się oderwać zwłaszcza na końcu. Polecam

Kiedy ją czytałam dreszcz przechodził mi po plecach. Zdecydowanie dobry kryminał. Podczas opisów zwłok można było wręcz poczuć odór martwego ciała przez karty książki. Dużo zwrotów akcji. Nie mogłam się oderwać zwłaszcza na końcu. Polecam

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie książka nie podbiła mojego serca. Kiedy po nią sięgałam miałam nadzieję na kawał dobrego fantasty, bo ogólna fabuła była dobra. Niestety z fantasty przeszło w kiepską książkę o miłosnych zawirowaniach nastolatków. Moim zdaniem szkoda czasu lepiej przeczytać coś lepszego.

Zdecydowanie książka nie podbiła mojego serca. Kiedy po nią sięgałam miałam nadzieję na kawał dobrego fantasty, bo ogólna fabuła była dobra. Niestety z fantasty przeszło w kiepską książkę o miłosnych zawirowaniach nastolatków. Moim zdaniem szkoda czasu lepiej przeczytać coś lepszego.

Pokaż mimo to