Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Allie to typowa nastolatka z problemami. Trzy aresztowania w ciągu roku? Niezły wynik, panno Sheridan. Rodzice naszej buntowniczki nie mają już pomysłu jak sobie z nią poradzic, więc... Zapewniają jej miejsce w Akademii Cimmeria. Nikt o niej nie słyszał, nikt nie wie gdzie dokładnie się znajduję, a wspaniałomyślni rodzice czerwonowłosej postanawiają, że ich córka będzie się tam uczyła. I to jeszcze w wakacje! Kiedy główna bohaterka musi pożegnac się z Londynem i przyjaciółmi jest wściekła na rodziców, którzy zdenerwowani na nią wywożą ją Bóg wie gdzie. Już na miejscu wita ich dyrektorka tej tajemniczej placówki, ale o dalsze szczegóły odsyłam do książki. Allie poznaje w szkole ciekawych ludzi, a kilka dni po jej przyjeździe dwóch przystojniaków niemal na siebie warczy, a powodem ich sprzeczek jest właśnie ona. Oczywiście życie bez problemów to nie życie, więc Sheridan znajduje sobie wroga publicznego numer jeden, który jest rozpieszczoną rudowłosą. Całośc daje oszałamiający efekt, więc nie wyobrażam sobie małolaty, która nie przyswoiłaby tej lektury.

Allie to typowa nastolatka z problemami. Trzy aresztowania w ciągu roku? Niezły wynik, panno Sheridan. Rodzice naszej buntowniczki nie mają już pomysłu jak sobie z nią poradzic, więc... Zapewniają jej miejsce w Akademii Cimmeria. Nikt o niej nie słyszał, nikt nie wie gdzie dokładnie się znajduję, a wspaniałomyślni rodzice czerwonowłosej postanawiają, że ich córka będzie się...

Na początku obejrzałam, a raczej pochłonęłam serial. Później zabrałam się za książki, które o dziwo nie wydały mi się o niebo lepsze od serialu. Myślę, że większośc wydarzeń się pokrywa, więc nie przeżywałam czytania jakoś szczególnie. Książkę zapamiętałam jako miłą, ale nie czuję potrzeby do wracania, do tej historii.

Na początku obejrzałam, a raczej pochłonęłam serial. Później zabrałam się za książki, które o dziwo nie wydały mi się o niebo lepsze od serialu. Myślę, że większośc wydarzeń się pokrywa, więc nie przeżywałam czytania jakoś szczególnie. Książkę zapamiętałam jako miłą, ale nie czuję potrzeby do wracania, do tej historii.

Masakra. Kupiłam ją, bo kosztowała mnie całe 9;90, ale okazała si niewypałem. Niby wszyscy zachwycali się autorką, że działała na własną rękę, że najpierw pojawiły się audiobooki, a dopiero później wersja papierowa, o której druk wydawnictwa niemal się pobiły, tylko co z tego? Pomysł fajny, szczególnie, że ostatnio mam do czynienia z nadmiarem wampirków, tylko realizacja... Niekoniecznie przypadła mi do gustu, ale jak mówią; o gustach się nie dyskutuję. Poznajemy modą Tryllę, która okazuje się być kimś mega ważnych w tym środowisku, co szczerze mówiąc nie było wielkim zaskoczeniem. Oczywiście nie brakuje nam też wątku miłosnego. Uroczy Finn jest obiektem westchnięć Wendy, która pomimo tej ogromnej miłości patrzy na każdego mężczyznę jak na kandydata, na swojego partnera. Całości tej historii dopełniają zdania typu " Prychnął pod nosem. Jego oczy rozbłysły złośliwie." Czy nie dałoby się zrobić z tego jednego zdania wstawiając w środek a i przecinek? Mimo,że nie czytałam ani pierwszej, ani drugiej części trylogii to kiedyś na pewno po nie sięgnę, a nuż okażą się lepsze? Na ten czas nie polecam chyba że zdesperowanym ;)

Masakra. Kupiłam ją, bo kosztowała mnie całe 9;90, ale okazała si niewypałem. Niby wszyscy zachwycali się autorką, że działała na własną rękę, że najpierw pojawiły się audiobooki, a dopiero później wersja papierowa, o której druk wydawnictwa niemal się pobiły, tylko co z tego? Pomysł fajny, szczególnie, że ostatnio mam do czynienia z nadmiarem wampirków, tylko...

Po książkę sięgnęłam z nudów, od tak pożyczyłam ją na dwie godzinki od koleżanki, z którą jechałam na wakacje. W dwóch godzinach się zmieściłam i przeczytałam ją od deski do deski. Pomysł autorki był genialny, realizacja też bez zarzutów. Można się pośmiac, ale czasami trzeba intensywnie pomyślec. Główny bohater to tzw. cwaniaczek, przynajmniej moim zdaniem. Często pojawia się tam gdzie go byc nie powinno, zdarzają mu się kłamstewka, ale w tym wszystkim pozostaje tak sympatyczny, że nie sposób go nie polubic. Serdecznie polecam, szczególnie jeśli za oknem deszcz lub co gorsza temperatura grubo poniżej zera.

Po książkę sięgnęłam z nudów, od tak pożyczyłam ją na dwie godzinki od koleżanki, z którą jechałam na wakacje. W dwóch godzinach się zmieściłam i przeczytałam ją od deski do deski. Pomysł autorki był genialny, realizacja też bez zarzutów. Można się pośmiac, ale czasami trzeba intensywnie pomyślec. Główny bohater to tzw. cwaniaczek, przynajmniej moim zdaniem. Często pojawia...

Zabrałam się do czytania z pewnym dystansem, ale kiedy zagłębiłam się w fabułę porzuciłam wszelkie reguły, nie wyznaczałam granic. Z ciekawością przewracałam kartki i zapewne kiedyś wrócę do tej książki.

Zabrałam się do czytania z pewnym dystansem, ale kiedy zagłębiłam się w fabułę porzuciłam wszelkie reguły, nie wyznaczałam granic. Z ciekawością przewracałam kartki i zapewne kiedyś wrócę do tej książki.