Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Oby jak najmniej takich "dzieł"

Oby jak najmniej takich "dzieł"

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sama się sobie dziwię a nawet szczerze samą siebie podziwiam, za to, że udało mi się doczytać tę książkę do końca. Stwierdziałm jednak, że skoro pieniążki zostały wydane to wypada skończyć. Naiwna wciąż miałam nadzieję , że z upływem stron owa powieść mi się spodoba. Cóż, nadzieja matką głupich jak widać.
Tessa jest postacią irytującą (chciaciaż na usta ciśnie mi się inne bardziej dosadne określenie). Hardin ma ewidentne problemy psychiczne. Jednak pomimo, jakby się zdawało, wybuchowej mieszanki dostajemy popisowy gniot. Emocji - zero. Podniecenia - zero. Współodczuwania razem z bohaterami - ZERO.
Cóż, nie polecam:)

Sama się sobie dziwię a nawet szczerze samą siebie podziwiam, za to, że udało mi się doczytać tę książkę do końca. Stwierdziałm jednak, że skoro pieniążki zostały wydane to wypada skończyć. Naiwna wciąż miałam nadzieję , że z upływem stron owa powieść mi się spodoba. Cóż, nadzieja matką głupich jak widać.
Tessa jest postacią irytującą (chciaciaż na usta ciśnie mi się inne...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ostatnimi czasy gdzie nie spojrzę widzę książki New Adult. Powieści o nastolatkach, które pomimo swoich 17 lat przeżyły więcej niż niejeden dojrzały człowiek. Schemat jest na ogół ten sam: młoda, piękna, nieśmiała dziewczyna poznaje bosko przystojnego chłopaka o idealnych rysach twarzy i szerokich ramionach. Koniecznie musi być niegrzeczny, seksowny i pociągający. Taki ideał, który nie istnieje. Zakończenia na ogół możemy domyślić się już po pierwszych 15 stronach.
Sięgając po ” Morze Spokoju” nie spodziewałam się niczego specjalnego. Opis na okładce był co prawda zachęcający ale ileż ja takich opisów już widziałam.
Zaczęłam czytać i ….. szok, szok i jeszcze raz szok. Szczęka mi opadła na ziemię i została tam na jakiś czas.
Książka jest fantastyczna! Idealnie oddaje uczucia głównych bohaterów. Natsya i Josh są postaciami z krwi i kości. Przez całą książkę śledzimy ich przemianę i to jak pomału otwierają się na świat. Próbują znaleźć sobie miejsce w szarej rzeczywistości. Jako, że obydwoje bardzo dużo przeszli, nie jest to zadanie łatwe. Płakałam, przez pół książki a kiedy doczytałam ją do końca przez tydzień chodziłam jak potłuczona i rozmyślałam o głównych bohaterach. Weszli do mojej głowy a ja wcale nie chciałam aby z niej wychodzili.
Nie uświadczymy tutaj szaleńczej miłości od pierwszego wejrzenia i namiętnych nocy. Znajdziemy tutaj opowieść o życiu. Tym prawdziwym szarym, przynoszącym raz cierpienia a raz radość życiu.
Gorąco polecam!

Ostatnimi czasy gdzie nie spojrzę widzę książki New Adult. Powieści o nastolatkach, które pomimo swoich 17 lat przeżyły więcej niż niejeden dojrzały człowiek. Schemat jest na ogół ten sam: młoda, piękna, nieśmiała dziewczyna poznaje bosko przystojnego chłopaka o idealnych rysach twarzy i szerokich ramionach. Koniecznie musi być niegrzeczny, seksowny i pociągający. Taki...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sięgając po książkę Colleen Hoover czułam się naprawdę podekscytowana. Po przeczytaniu ” Pułapki Uczuć ” ( tłumaczenie tytułu kompletnie nietrafione ) spodziewałam się fantastycznej książki. Na szczęście się nie zawiodłam.
Książka pochłonęła mnie całkowicie. Czytałam ją całą noc nie mogąc się oderwać. Bardzo polubiłam Sky, która na szczęcie nie została przedstawiona jako nieśmiała dziewica, jak to na ogół bywa w książkach New Adult. Czasami wydawała się wręcz zbyt dojrzała jak na swój wiek. W końcu nikt nie jest doskonały i dobrze. W Holderze pewnie sama bym się zakochała gdyby dane było mi go spotkać. Był dużym wsparciem dla głównej bohaterki, jednak nie wydawał się przy tym mdły i bezbarwny.
Ich historia pomimo, że odrobinę nieprawdopodobna, nie jest przesłodzona i nie przyprawia czytelnika o mdłości. Kibicujemy bohaterom cały czas i się z nimi utożsamiamy. Nawet postacie drugoplanowe są sympatyczne i wzbudzają sympatię. Kilka razy się popłakałam, kilka razy zaśmiałam. Ani przez chwilę się nie nudziłam.
Polecam gorąco!

Sięgając po książkę Colleen Hoover czułam się naprawdę podekscytowana. Po przeczytaniu ” Pułapki Uczuć ” ( tłumaczenie tytułu kompletnie nietrafione ) spodziewałam się fantastycznej książki. Na szczęście się nie zawiodłam.
Książka pochłonęła mnie całkowicie. Czytałam ją całą noc nie mogąc się oderwać. Bardzo polubiłam Sky, która na szczęcie nie została przedstawiona jako...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Czekałam długo na tę pozycję, dlatego kiedy w tym roku znalazłam ją pod choinką od razu zagłębiłam się w lekturze. Hipnotyzujące oczy pana z okładki jeszcze dodatkowo mnie zachęciły. Oczekiwałam mrocznego klimatu i dreszczyku emocji. Miałam nadzieję przenieść się w góry Teton i trochę zmarznąć.

Książkę pani Fitzpatrick czyta się bardzo szybko. Fabuła jest może i ciekawa ale bohaterowie wydają mi się jednowymiarowi. Podobne odczucia towarzyszyły mi przy czytaniu sagi ”Szeptem”. Na szczęście tutaj autorka oszczędziła nam upadłych aniołów i innych podobnych atrakcji. Zawsze to jakiś plus. Opisy gór są, ale jakoś do mnie nie przemawiają. Nie poczułam zapowiadanego mrocznego klimatu i nie zrobiło mi się zimno. O tak przeczytałam i odłożyłam ją na półkę. Lubię książki, przez które nie mogę w nocy zasnąć. Po tej niestety zasnęłam od razu.

Czekałam długo na tę pozycję, dlatego kiedy w tym roku znalazłam ją pod choinką od razu zagłębiłam się w lekturze. Hipnotyzujące oczy pana z okładki jeszcze dodatkowo mnie zachęciły. Oczekiwałam mrocznego klimatu i dreszczyku emocji. Miałam nadzieję przenieść się w góry Teton i trochę zmarznąć.

Książkę pani Fitzpatrick czyta się bardzo szybko. Fabuła jest może i ciekawa...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to