Opinie użytkownika
Dużo. Wszystkiego DUŻO. Stron - to najmniejszy problem. Faktów - jak nie czyta się tej książki codziennie, można się łatwo pogubić - nie muszę dodawać, jakie przyjemne jest rozgrzebywanie przeczytanych już stron książki, żeby się na nowo odnaleźć w fabule. Koszmar. Dokładnie opisane procedury pracy policyjnych śledczych - momentami zniechęca. Naciągana historia z romansem...
więcej Pokaż mimo toJak dla mnie tragedia. Ponad 500 stron totalnej nudy. Pod sam koniec jakaś jedna mrocz\na scenka, która wystraszyłaby może przedszkolaka i na tym tyle. Spodziewałam się, że nie będę mogła spać, tymczasem musiałam powstrzymywać się przed zaśnięciem. Koło "Misery", "Cmętarza zwieżąt" czy "Lśnienia" nie mogłabym tego "czegoś" postawić. Dla mnie ta książka to koszmarne...
więcej Pokaż mimo toPowieść smutna i piękna zarazem. Hłasko już jako młody chłopak pisał rewelacyjnie. Geniusz słowa. Mistrz opowieści. Smutna opowieść o międzywojennej Warszawie. Smutna opowieść o mieszkańcach Marymontu, wszechobecnej nędzy, zwątpienia i nadziei, że można stworzyć nowy, lepszy świat. Hłasko genialnie odtworzył tamtejszą Warszawę, choć nie mógł jej przecież znać - urodził się...
więcej Pokaż mimo toRewelacyjne. Autorka zgrabnie operuje słowami, swobodnie przemieszczając się wśród losów matki, córki, babci, ojca, wujka itd... Losy te splatają się, co dostarczyło mi - jako czytelniczce niesamowitych wrażeń. Nie będę zgłębiać szczegółów, żeby nie zepsuć tym, co jeszcze nie czytali, świetnej zabawy. Joanna Bator pisze wspaniale. Wcześniej dosłownie "wessałam" w...
więcej Pokaż mimo to