Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Budzicie się w szpitalnym łóżku, nie wiecie kim jesteście, ile macie lat,
a co gorsza nie wiecie w jaki sposób znaleźliście się w szpitalu. Co byście zrobili? Nie wiem, ale wiem że Robert Langdon-wykładowca na Harvardzie, znany i szanowany specjalista zajmujący się między innymi symboliką, spróbuje rozwikłać zagadkę swojej amnezji. -To rana postrzałowa. Oznajmi mu doktor Marconi który jak się okaże lada chwila zginie zastrzelony przez płatną zabójczynię Vayenthę. Langdon wraz z młodą, inteligentną doktor Brooks.
Jedyną wskazówką dotyczącą dwóch poprzednich dni które zostały przez wykładowcę zapomniane jest mały projektor który ukaże mapę...Inferno (Piekła) czyli jednego z trzech światów po których Dante Alighieri poruszał się wraz z Wergiliusziem i Beatrycze w "Boskiej Komedii"
Dlaczego wykładowca jest we Włoszech podczas gdy zaledwie dwa dni temu był na Harvadzie?
Dlaczego ktoś próbuje go zabić?
I dlaczego Robert Langdon jest kluczem do zagadki która będzie miała wpływ na losy całego świata?

Resztę opinii znajdziesz na http://podomyslajmysierazem.blogspot.com/2014/04/inferno-czyli-jak-dan-brown-zrobi-ze.html Zapraszam serdecznie! :)

Budzicie się w szpitalnym łóżku, nie wiecie kim jesteście, ile macie lat,
a co gorsza nie wiecie w jaki sposób znaleźliście się w szpitalu. Co byście zrobili? Nie wiem, ale wiem że Robert Langdon-wykładowca na Harvardzie, znany i szanowany specjalista zajmujący się między innymi symboliką, spróbuje rozwikłać zagadkę swojej amnezji. -To rana postrzałowa. Oznajmi mu doktor...

"Pojutrze będę musiał plunąć dwa razy"

"Ostatni będą pierwszymi a pierwsi ostatnimi" tym cytatem można opisać całą książkę. Historia opowiada o życiu kloszardów, kilku z nich stało się nimi z własnej woli, taką osobą był Schizo czyli główny bohater opowieści Grzegorza Drukarczyka. Przyjaciół Schizo czeka rychła śmierć, nie dlatego że alkohol zniszczył ich organizmy ale dlatego że pewnego dnia stali się "Robaczkami" czyli wchodzą bardzo blisko reaktorów atomowych w celu zlokalizowania lub naprawienia usterki, dostają za to pieniądze więc każdy z nich wyrusza na podróż która wkrótce oprócz pieniędzy przyniesie im śmierć. Elektrownia "King's Power" uległa awarii, pozostali mieszkańcy miasta nie wiedzą zupełnie nic o tym że blady strach padł na nich i ich potomstwo, potrzebny jest Robaczek. Wybór pada na Schizo, to nie będzie jego pierwsze wejście więc jest on świadomy tego że może i naprawi usterkę ale z elektrowni już nigdy nie wyjdzie..Schizo ma gdzieś wyścig szczurów, samochody nazywa blaszanymi pudełkami a tętniące życiem miasto jest dla niego siedliskiem zła i wszelkiej maści nieczystości. Schizo podejmuje rzuconą rękawicę, w tej sytuacji jego ostatnią szansą jest Mesjasz, Syn Boży który wkrótce nadejdzie....

http://podomyslajmysierazem.blogspot.com/2014/04/zabijcieodkupicielarecenzja.html

Czytelniku! Jeżeli interesuje Cię dalsza część recenzji to zapraszam Cię na bloga! :)

"Pojutrze będę musiał plunąć dwa razy"

"Ostatni będą pierwszymi a pierwsi ostatnimi" tym cytatem można opisać całą książkę. Historia opowiada o życiu kloszardów, kilku z nich stało się nimi z własnej woli, taką osobą był Schizo czyli główny bohater opowieści Grzegorza Drukarczyka. Przyjaciół Schizo czeka rychła śmierć, nie dlatego że alkohol zniszczył ich organizmy ale...

Jestem przekonany że każdy kto jest graczem albo czytelnikiem książek fantasy słyszał o Metro. Ogromny projekt, pisarze z całego świata próbują swoich i sił. A zaczęło się od Metro 2033 i Dmitrij'a Glukhovsky'iego który w 2005 roku wpadł na pomysł napisania książki w klimatach postapokaliptycznych. Interesującym faktem jest to że ten młody korespondent wojenny włada biegle pięcioma językami. Dlaczego moskiewskie metro? Może dlatego że to podobno największy schron przeciwatomowy.


W wyniku globalnego konfliktu nuklearnego wszystkie mocarstwa zostały zdmuchnięte z powierzchni ziemi. 50 tysięcy osób pozostawionych samych sobie w odmętach ciemnych, nieprzebytych i nieodkrytych dotychczas tunelach gdzie nagle pojawia się śmiertelne niebezpieczeństwo-czarni. Tak potocznie są nazywani mutanci którzy, walczą z pozostałą przy życiu ludzkością...a może to ludzkość walczy z czarnymi?

To dopiero początek recenzji...resztę znajdziesz tutaj:http://podomyslajmysierazem.blogspot.com/2014/04/metro-2033-czyli-jak-zostaem-stalkerem.html Zapraszam! :)

Jestem przekonany że każdy kto jest graczem albo czytelnikiem książek fantasy słyszał o Metro. Ogromny projekt, pisarze z całego świata próbują swoich i sił. A zaczęło się od Metro 2033 i Dmitrij'a Glukhovsky'iego który w 2005 roku wpadł na pomysł napisania książki w klimatach postapokaliptycznych. Interesującym faktem jest to że ten młody korespondent wojenny włada biegle...

Akcja powieści rozgrywa się w Londynie, tytuł książki wskazuje na rok 1984 ale wydaje mi się że jest to nieodległa przyszłość. Bohaterem jest Winston Smith, jest przeciętnym członkiem Ministerstwa Prawdy (które w rzeczy samej z prawdą mają wspólnego tyle co nic) i zajmuje się przede wszystkim wymazywaniem nazwisk ewaporowanych* osób jak i wprowadzaniem poprawek w błędne przewidywania na przyszłość rządu. Każdy w swoim domu ma teleekrany przez które są inwigilowani 24 godziny, 7 dni w tygodni i 365 dni w roku. W naszych realiach największymi przestępstwami są zabójstwa, gwałty, pobicie, rozboje. W Oceanii (jedno z trzech mocarstw rządzących światem) największą zbrodnią jest "myślozbrodnia" Czyli myślenie wbrew założeniom Wielkiego Brata i jego partii. Odpowiedzialna za wyłapywanie myślodzbrodniarzy jest Tajna Policja która jest bezwzględna a każdy kto się jej dopuszcza...już nigdy tego nie zrobi. Na świecie są już tylko 3 "państwa":Eurazja, Wschód Azja i Oceania. Sytuacja między nimi jest wręcz prześmieszna, jednego miesiąca Eurazja i Oceania spiskują przeciwko Wschód Azji a drugiego to Wschód Azja i Oceania zaatakują niespodziewanie Eurazję. Wszyscy ludzie mają wyprane mózgi, rzekomo są wolni, mają kina, książki niestety każda rozrywka wiążę się z dalszym mieszaniem w głowach i dążenia do sytuacji w której wszyscy pokochają Wielkiego Brata. Życie Winstona Smith'a będzie spokojne i dotąd nie będzie wadzić nikomu...aż gdy napotka Julię która okaże się miłością jego życia a byt obydwojga zamieni się w ciągłą ucieczkę i życie w ukryciu...
Jeśli chcecie przeczytać całą recenzję zapraszam na mojego bloga:http://podomyslajmysierazem.blogspot.com/2014/04/rok-1984-czyli-nie-mysl-bo-cie-ewaporuja.html

Akcja powieści rozgrywa się w Londynie, tytuł książki wskazuje na rok 1984 ale wydaje mi się że jest to nieodległa przyszłość. Bohaterem jest Winston Smith, jest przeciętnym członkiem Ministerstwa Prawdy (które w rzeczy samej z prawdą mają wspólnego tyle co nic) i zajmuje się przede wszystkim wymazywaniem nazwisk ewaporowanych* osób jak i wprowadzaniem poprawek w błędne...

Wiktor Suworow podczas brania udziału był żołnierzem jednostki zmotoryzowanej.Nie był nikim kto liczył by się bardziej niż jego przyjaciele-żołnierze. Książka opisuje losy wówczas szarego żołnierza który pnie się na szczyt kariery. Wydawać by się mogło że szczytem marzeń szeregowego będzie później osiągnięcie stopnia marszałka jednak w tym przypadku dzieje się inaczej. Każdy słyszał o KGB, ale o GRU słyszeli tylko jego członkowie. Ten zaszczyt przypadnie wkrótce leutnant'owi który o takim zaszczycie wcześniej nie zamarzył. Zasada jest jedna "Wejście 1 rubel ale wyjście 2" tak więc dostać się do GRU jest łatwo..no tylko z powrotem jest powiedzmy "troszeczkę gorzej" Ponieważ wyjście jest tylko jedno...przez komin, wydawać by się mogło że to tylko stare powiedzenie jednak w tym miejscu nie ma ani grama metafory. Jak to się stało że Suworow zdołał napisać tę książkę? Dlaczego nie podróżował razem z wiatrem? O tym dowiecie się sami czytając książkę.

Powiedzmy sobie szczerze, książka JEST mocna, ale tylko prolog ukazuje momenty które mogą "dotknąć" później nie ujrzymy ich już prawie wcale. Nie jest to moja opinia ale również osób trzecich...

http://podomyslajmysierazem.blogspot.com/2014/04/akwarium-czyli-wejscie-1-rubel-wyjscie.html zapraszam do przeczytania całej "recenzji"

Wiktor Suworow podczas brania udziału był żołnierzem jednostki zmotoryzowanej.Nie był nikim kto liczył by się bardziej niż jego przyjaciele-żołnierze. Książka opisuje losy wówczas szarego żołnierza który pnie się na szczyt kariery. Wydawać by się mogło że szczytem marzeń szeregowego będzie później osiągnięcie stopnia marszałka jednak w tym przypadku dzieje się inaczej....