Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka została połknięta przez mnie w dwa dni, no może trochę więcej, trzeba było zarwać też noc. Jest gruba, to na moje usprawiedliwienie. Tachać ją po tramwajach cięko, ale warto! Oryginalna konstrukcja i zdumiewające zakończenie, to pierwszy prezent dla czytelników preferujących sensację. Jednak jest jeszcze drugie dno a może i trzecie i to zdumiewa w niej chyba najbardziej. Z jednej strony chcesz się dowiedzieć jak się wszystko potoczy a z drugiej zatrzymują cię niezwykłe opisy Berlina, ludzi, zdarzeń i wędrówki w przeszłość Niemiec i Polski, które wcale nie nużą. Raczej bardziej zachęcają do miast i historii, w stosunku do której nam Polakom, niekoniecznie tak spieszno. A jednak ja tam pojadę, muszę zobaczyć osobiście Gandarmenmarkt i parę innych miejsc, które przez wiele lat należały do Polaków! Przynajniej tak wynika z tej książki. Spoto innych tam jeszcze smaczków: w niemieckiej policji rządzi niejaki prezydent Romanowsky, potrząsa nim nadkomisarz Tschapieski i komisarz Kowalski a dziennikarka, Dagmara Bosch, też Polka, przewraca polityczny świat w Niemczech do góry nogami. Mówiąc krótko Polacy trzęsą Berlinem. Opis zwłok to majstersztuk, ale szczegółw zdradzić nie można, bo to jednak polityczny thriler.Jest też i polska scena polityczna, zawistne polskie portale społecznościowe jak i archiwista, poszukujący prawdy. Sporo wątków, postaci, ale panujemy nad tym dzięki dobrze ułożonej konstrukcji. Wreszcie dobra polska książka nie o Polsce i kolejny prezent - ze świetym zakończeniem. Chciałoby się napisać coś krytycznego, ale trudno w przypadku tej książki, może ta hocpa z polskimi nazwiskami jest nieco odleciana, ale mnie się podobała. Jest naprawdę mega okay. Koniec taki że czekam na kolejną część!

Książka została połknięta przez mnie w dwa dni, no może trochę więcej, trzeba było zarwać też noc. Jest gruba, to na moje usprawiedliwienie. Tachać ją po tramwajach cięko, ale warto! Oryginalna konstrukcja i zdumiewające zakończenie, to pierwszy prezent dla czytelników preferujących sensację. Jednak jest jeszcze drugie dno a może i trzecie i to zdumiewa w niej chyba...

Jedna z ważniejszych książek mojego życia.

Jedna z ważniejszych książek mojego życia.