Najnowsze artykuły
-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[2]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytała:
2021-10-06
2021-10-06
Średnia ocen:
6,2 / 10
409 ocen
Oceniła na:
6 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1009
Opinie: 86
Przeczytała:
2019-07-27
2019-07-27
Średnia ocen:
6,0 / 10
235 ocen
Oceniła na:
5 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (15 plusów)
Czytelnicy: 808
Opinie: 65
Zobacz opinię (15 plusów)
Popieram
15
Moja ocena może nie być najrzetelniejszą (od literatury faktu bowiem stronię), jednak rozsądek podpowiada mi, że i w tym gatunku można znaleźć lepsze, a już na pewno nieprzypominające odczytywania czyjejś pracy dyplomowej, lektury.
Czuć w tym silne rozplanowanie książki pod sumiennie skonstruwaony konspekt i organizację odpowiednich źródeł. Zdania wyzute są z emocji, zdają się stać na baczność i nawet najdrastyczniejsze opisy nie wywoływały we mnie większego zgorszenia. Każdy przecinek, data i tłumaczenie nazw ośrodków przedstawiono z jak największą dbałością o zachowanie faktów i, śmiem twierdzić, intencją znudzenie czytelnika.
Niektóre wydarzenia wspominane są tylko po to, aby rozwinąć je dopiero w dalszej części, inne zaś w ogóle opisano kilka razy w ten sam sposób, podając dokładnie tyle samo informacji, jak gdyby wyrażając zwątpienie w pamięć czytelnika.
Ogółem ta historia jest naprawdę ciekawa — o ile można tak powiedzieć o tych przykrych wydarzeniach — jednak dużo silniej wryłaby się w moją pamięć i odcisnęła na emocjach, gdyby przedstawić ją nieco przystępniej. W książce tej zresztą przedstawiono pewnego „bohatera”, którego oczami można by opowiedzieć tę historię w sposób naprawdę oddziałowujący na psychikę. Jednocześnie nie widziałabym problemu, gdyby wstawki fabularyzowane łączyć z rozdziałami literatury faktu, czyniąc tym samym książkę kompletną.
Ubolewam i niestety nie mogę nazwać tego najlepszym początkiem z non-fiction.
Moja ocena może nie być najrzetelniejszą (od literatury faktu bowiem stronię), jednak rozsądek podpowiada mi, że i w tym gatunku można znaleźć lepsze, a już na pewno nieprzypominające odczytywania czyjejś pracy dyplomowej, lektury.
więcej Pokaż mimo toCzuć w tym silne rozplanowanie książki pod sumiennie skonstruwaony konspekt i organizację odpowiednich źródeł. Zdania wyzute są z emocji, zdają...