-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński1
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel1
-
ArtykułyMagdalena Hajduk-Dębowska nową prezeską Polskiej Izby KsiążkiAnna Sierant2
Biblioteczka
2010-01-01
2013-11-01
Próba usprawiedliwienia bezsensownego trzymania się rozkazów Hitlera i gauletera Hankego. Nieco pompatyczny dziennik wspomnien komendatów Festung Breslau. Należy czytać ją z pewnym dystansem, gdyż można sobie w głowie z Wermachtu zrobić bohaterów w połyskującej zbroi. Ciekawa z punktu widzenia historycznego i technicznego.
Próba usprawiedliwienia bezsensownego trzymania się rozkazów Hitlera i gauletera Hankego. Nieco pompatyczny dziennik wspomnien komendatów Festung Breslau. Należy czytać ją z pewnym dystansem, gdyż można sobie w głowie z Wermachtu zrobić bohaterów w połyskującej zbroi. Ciekawa z punktu widzenia historycznego i technicznego.
Pokaż mimo to2014-01-03
Bardzo miła książka, pozwalająca spojrzeć na Wrocław ze strony zwykłego myśliciela, na siłę wciśnietęgo w mundur w ostatnim roku wojny, rzuconego na głęboką wodę w murach przedwojennego miasta. Ból - moim zdaniem zbyt mało nazw ulic czy dzielnic, w których aktualnie rozgrywa się akcja, co bardzo pomogłoby podróży za krokiem bohatera. polecam, w szczególności Wrocławianom ;)
Bardzo miła książka, pozwalająca spojrzeć na Wrocław ze strony zwykłego myśliciela, na siłę wciśnietęgo w mundur w ostatnim roku wojny, rzuconego na głęboką wodę w murach przedwojennego miasta. Ból - moim zdaniem zbyt mało nazw ulic czy dzielnic, w których aktualnie rozgrywa się akcja, co bardzo pomogłoby podróży za krokiem bohatera. polecam, w szczególności Wrocławianom ;)
Pokaż mimo to
Książka bardzo dobra, masa humoru. Równie dobra jak film, lecz inna.
Książka bardzo dobra, masa humoru. Równie dobra jak film, lecz inna.
Pokaż mimo to