Najnowsze artykuły
-
Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik4
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać14
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[8]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
8,1 / 10
1898 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (5 plusów)
Czytelnicy: 3133
Opinie: 546
Zobacz opinię (5 plusów)
Popieram
5
Średnia ocen:
8,3 / 10
2784 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 6496
Opinie: 541
Średnia ocen:
7,3 / 10
894 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2263
Opinie: 163
Średnia ocen:
7,8 / 10
6990 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 12828
Opinie: 1064
Cykl:
Jaśminowa Saga (tom 1)
Średnia ocen:
7,8 / 10
482 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1050
Opinie: 103
Średnia ocen:
8,4 / 10
3620 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 7504
Opinie: 684
Średnia ocen:
7,6 / 10
52 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 163
Opinie: 21
Średnia ocen:
8,1 / 10
7961 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 20389
Opinie: 860
Choć z literaturą obyczajową nie stoję za pan brat, to jednak opis na okładce książki zwrócił moją uwagę. Postanowiłam zaryzykować i przymykając oko na zapowiadający się wątek miłosny, kupiłam powieść Barbary Wysoczańskiej.
Już na pierwszych stronach czytelnikowi mogą rzucić się w oczy opisy poetyckie, budzące wyobraźnię i poruszające pewne struny wrażliwości na piękno ulotności chwili, przykuwające uwagę na potęgę swoich odczuć wobec codzienności i podkreślające kolory tego, co potrafimy dostrzec nie tylko oczami, ale też myślą czy świadomością.
Osoby w powieści bywają jednocześnie jaskrawe i blade. Złożoność ich doznań i wyobrażeń jest przeplatana prostotą dialogów. Charaktery, po to, by zostać zarysowane, doczekiwały się kilku linijek dialogu, które miały nakreślić pewną cechę, jednak często czułam niedosyt braku możliwości ekspresji danej własności charakteru w jakimś działaniu. Poza główną bohaterką, postacie poboczne otrzymały swój przydział jedynie w postaci "streszczenia" tego, kim są, do czego są zdolne i co potrafią.
Brakowało mi również ducha czasu tej epoki. Przejawiały się treści historyczne, jednak były one na tyle blade na tle wątku np. miłosnego, że łatwo można było je wymazać z własnej pamięci roboczej, by skupić się na romantyczności uszytej z napięcia i wyczekiwania tego, co wydarzy się potem. Dopieszczony za to został problem równouprawnienia, praw wyborcznych i sposobu traktowania kobiet w tamtym czasie. Wyrażane to było dobitnie w wielokrotnych beznadziejnych położeniach płci pięknej.
Uważam, że książka swoją najsilniejszą kartę przetargową miała w postaci oddziaływania na czytelnika emocjami. Historie postaci były bardzo przykre, przeplatane w odpowiednim miejscu wątkiem pocieszającym i budzącym nadzieję, pomimo możliwego podłamania przez czytelnika rozwinięciem fabuły.
Niestety, moim zdaniem relacje nie zostały dobrze zbudowane w powieści. Były one oparte na pobudkach serc, napięciach chwil, ulotności spojrzeń i niewypowiedzianych pragnieniach, czyli tego, co tak zachwyca, ale co jest tak kruchym budulcem trwałych rzeczy. Bohaterowie zjawiali się jak na zawołanie w najlepszej chwili, w brakującym ich miejscu, by odczytać bezbłędnie emocje z jednego spojrzenia i by wiedzieć, co dana osoba czuła bez wymienionego choćby jednego zdania. Takie umiejętności dotyczy prawie każdej postaci, niezależnie od wybranej przez autorkę typu charakteru.
Książka pozostawiła po mnie pewien smutek jednym wątkiem, który nie został rozegrany stricte pod zachwyt czytelników. Z perspektywy kobiety, zostało mi przypomiane jak dużo się zmieniło w kwestii roli kobiet w społeczeństwie, pomimo tego, że podobne sytuacje mogły mieć miejsce wcale nie tak dawno temu. Książka pobudziła we mnie żarliwość siły i pewność siebie jako kobiety. Pomimo kilku niedoskonałości, lektura była wciągająca, pozwalająca na chwilę zanurzyć się w innym, nieznanym mi przecież świecie, i obudzić się odrobinę odmienioną przez niektóre słowa, frazy czy wątki.
Choć z literaturą obyczajową nie stoję za pan brat, to jednak opis na okładce książki zwrócił moją uwagę. Postanowiłam zaryzykować i przymykając oko na zapowiadający się wątek miłosny, kupiłam powieść Barbary Wysoczańskiej.
więcej Pokaż mimo toJuż na pierwszych stronach czytelnikowi mogą rzucić się w oczy opisy poetyckie, budzące wyobraźnię i poruszające pewne struny wrażliwości na piękno...