Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Wiele osób wypowiadających się tutaj ma bardzo małą wiedzę o samym LaVeyu i chyba nie wycięgnęło z książki tego co mieli.

Tak samo słabo przedstawia się wiedza na temat satanistów, otóż ludzie jedzący dziewice, palący koty i gwałcący kościoły to tacy sami sataniści jak narodowcy to patrioci - skrajny fanatyzm, zaślepienie i zagubienie gdzieś po drodze :) Więc tego w książce serio nie będzie. Większość tych ruchów to wytwór 20. wieku w odstępie 10-15 lat od satanizmu laveyowskiego;)

Co do LaVeya, zgodzę się, że był najzwyklejszym w świecie wyciskiwaczem kasy, jednak na pewno nie wpychał totalnego bullshitu, który żadnego odniesienia do świata nie ma, chociaż nie z każdym jego poglądem trzeba się zgadzać. Zgodzę się ze stwierdzeniem, że był personal coachem wyprzedzającym swoje czasy o dobre 40 lat, dzisiaj zarabiałby kupę kasy mówiąc ludziom jak być fajnym ^^

Szczerze, lektura tej książki przydałaby się sporej części społeczeństwa, nie tylko w Polsce. Chociaż akurat dla tej części książka może okazać się niebezpieczna ;)

Wiele osób wypowiadających się tutaj ma bardzo małą wiedzę o samym LaVeyu i chyba nie wycięgnęło z książki tego co mieli.

Tak samo słabo przedstawia się wiedza na temat satanistów, otóż ludzie jedzący dziewice, palący koty i gwałcący kościoły to tacy sami sataniści jak narodowcy to patrioci - skrajny fanatyzm, zaślepienie i zagubienie gdzieś po drodze :) Więc tego w...