Opinie użytkownika
Nie spodziewałem się tak dobrej formy po Sapkowskim. Pani Jezior, która mnie po prostu znudziła, nie napawała optymizmem. Dlatego do Sezonu Burz podchodziłem nieco ostrożnie. Nie było jednak co się martwić. Sezon Burz to Sapkowski w bardzo dobrej formie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTego potrzebowałem. Ja jako osoba, która lubi mieć podane konkrety od razu na talerzu, przywitałem ,,Tu jesteś!" z otwartymi rękoma. Chciałem poznać prawdopodobną historię wszechświata i dokładnie to otrzymałem. Książka napisana zrozumiałym (nawet dla takiego naukowego laika jak ja) językiem pochłonęła mnie całkowicie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOkej, ta książka to już było coś. Znudzony książkami Kinga do Historii Lisey podchodziłem niepewnie i bez większych nadziei na dobrą lekturę, ale tu czekało mnie pozytywne rozczarowanie. Powiedziałbym, że książka ta przypominała mi często o wiele bardziej makabryczną wersję Alicji w Krainie Czarów, co oczywiście zaliczam na plus. Całe te poszukiwanie bafów, wkraczanie do...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMi jako zwolennikowi tępienia telefonów komórkowych i wizji zniszczonego świata, które tak dobrze King kreuje, książka podobała mi się. Nie jest to szczyt jego możliwości lecz dobrze mi się czytało te pozycje.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBez rewelacji, ale i bez zawodów. Książka jakich wiele. Nie wybija się niczym szczególnym, lecz też nie razi oczu babolami. Miła lektura na jeden, dłuższy wieczór. Nie sądzę, żebym miał do niej wrócić. Stephan King zapatrywał się chyba przy pisaniu ,,Uciekiniera" na 1984 Orwella, lecz nie wyszło z tych zapatrywań nic rewelacyjnego.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Czytanie książek już dawno temu przestało być moim ulubionym zajęciem. W ostatnim czasie, strasznie lamentując nad tym problemem postanowiłem powrócić do lektur na papierze. Tekst elektroniczny nie ma
w sobie krzty magi, które mają słowa drukowane, na zniszczonych i spuchniętych od mijających lat stronic. A ten słodkawy zapach starych pożółkłych stronic... Co za ironia...