rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Do sięgnięcia po mini serię Nicoli Cornick zachęciła mnie informacja z dolnej okładziny książek:
"Fortune`s Folly w Yorkshire nagle zyskuje na popularności, i to wcale nie z powodu pijalni wód leczniczych. Miejscowy dziedzic, sir Montague Fortune, przywraca stare prawo, według którego wszystkie niezamężne kobiety albo w ciągu roku staną na ślubnym kobiercu, albo oddadzą mu połowę swojego majątku. Z Londynu ściągają tłumy łowców posagów…". Wprowadzenie tak archaicznych praw zwiastuje kłopoty i pomysłowość autorki oraz opór dam :) Szczególnie, że bohaterki z zasady wybijają się ponad przeciętność i rozumowanie swojej epoki. Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby chciwy dziedzic zechciał wprowadzić prawo pierwszej nocy...

W części pierwszej trzytomowego cyklu poznajemy losy księżnej wdowy Laury Cole i Dextera Anstruthera. Wyjątkowo to ona jest starsza, co już na początku mnie zaintrygowało, bo nie jest to częste wśród pierwszoplanowych postaci. Łączy ich epizod z przeszłości, który zaowocował ciążą i wieloma niedomówieniami. Dodatkowo Laura skrywa tajemnicę, a właściwie swe drugie oblicze, znanej miejscowym bohaterki, odpowiadającej kobiecej wersji Robin Hooda, której na zlecenie rządu dawniej szukał Dexter. Ich wzajemnemu przyciąganiu stoi na przeszkodzie nieudane małżeństwo księżnej, nieporozumienie z przeszłości, strach o dobro córki, obowiązki rodzinne Dextera i zalecenia przełożonego, by znalazł bogatą pannę, korzystając z zaistniałej sytuacji. Przypadkiem często na siebie wpadają, dodatkowo łączy ich wspólna sprawa. Jednym słowem choćby pozornie chcieli, to nie mogą się unikać.
Interesująca jest rozgrywka damsko-męska i walka na wynajdowanie średniowiecznych praw. Dużo wnoszą postaci drugoplanowe, kuzyn Miles, bogata sąsiadka Alice (o niej jest druga część cyklu "Niewinna skandalistka"), lady Elizabeth (cz. trzecia "Zbuntowana panna"), Lydia i jej tajemniczy adorator. A w tle śledztwo w sprawie morderstwa, podejrzane wypadki, które spotykają Laurę. Nawet jeżeli wiadomo jakie będzie zakończenie, to docieranie się pary, zwroty akcji i wątki poboczne sprawiają, że książkę pochłonęłam na raz i już się nie mogę doczekać dalszych części, szczególnie, że ich bohaterki przypadły mi do gustu podczas lektury "Uwodzicielki", choć oryginalny tytuł bardziej odpowiada treści ("The Confessions of a Duchess").

Muszę się zgodzić ze słowem redakcji do czytelniczek zamieszczonym w książce "Misterna intryga" Kasey Michaels, a charakteryzującym serię. "Mistrzynie romansu historycznego [...] na kartach powieści potrafiły wykreować wyraziste postaci i sugestywnie odtworzyć realia historyczne. Nie ograniczały się do opisania wzruszających czy pełnych pasji, wesołych lub dramatycznych losów zakochanej pary. obok historii miłosnej znajdziecie tu wątki sensacyjne i przygodowe, odniesienia do ważnych wydarzeń historycznych. A wszystko to napisane wartko, żywo, z wyobraźnią i humorem. Tych powieści się nie czyta, te powieści się wręcz pochłania".
Kahlan84 | http://zaczytanaja.blogspot.com/

Do sięgnięcia po mini serię Nicoli Cornick zachęciła mnie informacja z dolnej okładziny książek:
"Fortune`s Folly w Yorkshire nagle zyskuje na popularności, i to wcale nie z powodu pijalni wód leczniczych. Miejscowy dziedzic, sir Montague Fortune, przywraca stare prawo, według którego wszystkie niezamężne kobiety albo w ciągu roku staną na ślubnym kobiercu, albo oddadzą mu...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwszą osobą, którą poznajemy jest Selena de Morney - młoda francuska z arystokratycznego rodu. Właśnie wjechała do Norwegii, kraju swego przyszłego męża, hrabiego Olafa. Jest pełna sprzecznych uczuć, nadziei i obaw. Czy się pokochają, jak będzie wyglądało jej życie z dala od rodziny? W innym kraju? Jej atutami są optymizm i znajomość norweskiego. A poza tym? Towarzyszy jej jedynie nieliczna świta, ale tak naprawdę będzie zdana na swego przyszłego męża i to od niego wszystko będzie zależało.
Pierwsze wrażenie nie jest złe, młody, atrakcyjny, ale... w ogóle nią nie zainteresowany. Podchodzi do ślubu jak do transakcji, dzięki której jego ród połączy się z książęcą krwią zyskując prestiż wśród miejscowej arystokracji. Jedyną przyjazną osoba okazuje się gospodyni, w której młoda cudzoziemka zyska oddaną przyjaciółkę. I On, mężczyzna z wzgórza, tajemniczy, mroczny, posiadający niezwykłą siłę przyciągania. Przez miejscowych zwany Złym i uznawany za wcielonego diabła. Kim jest? Jaką ma moc i dlaczego się nią interesuje? Co ich łączy?
Czytając książkę miałam nieodparte wrażenie, że autorka czerpała z twórczości Margit Sandemo i sagi o Ludziach Lodu, byc może podświadomie. Te same okolice, człowiek posiadający moc dziedziczoną przez pokolenia, okryty tajemnicą i budzący strach, choć w zasadzie dobry. Inkwizycja, posądzenie o czary, znachorka, chatka w lesie. Niesamowity wygląd zewnętrzny. Klimat całej powieści. Młoda, dzielna kobieta potrafiąca się przeciwstawić przeciwnościom losu, trudny poród... Mimo tych zbieżności, a może właśnie dzięki nim, jest to kolejna pozycja self-publishing, którą czytałam z przyjemnością.
http://zaczytanaja.blogspot.com/

Pierwszą osobą, którą poznajemy jest Selena de Morney - młoda francuska z arystokratycznego rodu. Właśnie wjechała do Norwegii, kraju swego przyszłego męża, hrabiego Olafa. Jest pełna sprzecznych uczuć, nadziei i obaw. Czy się pokochają, jak będzie wyglądało jej życie z dala od rodziny? W innym kraju? Jej atutami są optymizm i znajomość norweskiego. A poza tym? Towarzyszy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Akcja książki toczy się w miasteczku Fjällbacka w Szwecji. Ciało Alexandry Wijkner zostaje znalezione w wannie pełnej lodu (stąd tytuł). Początkowo wszystko wskazuje na samobójstwo, jednak jej matka nie może w to uwierzyć. Kolejne osoby również zaczynają mieć wątpliwości, co potwierdza sekcja zwłok, która wskazuje na inne nieznane fakty - Alexandra była w ciąży i już wcześniej miała dziecko. Pytanie: z kim i kiedy? Kto był ojcem nienarodzonego? Kto ją zabił i dlaczego? Na te i inne pytania stara się odpowiedzieć jej przyjaciółka z dzieciństwa, autorka kilku biografii, Ericka Falck. Próbuje dowiedzieć się jak najwięcej o swojej dawnej przyjaciółce, która nagle zerwała kontakt i wyjechała. Kim się stała? Dlaczego zginęła? Z im większą liczbą osób rozmawia tym więcej nasuwa się pytań bez odpowiedzi. Pewne elementy się łączą, jednak wiele pozostaje tajemnicą uniemożliwiając rozwiązanie zagadki. Morderstwo zdaje się mieć coś wspólnego z tajemniczym zniknięciem sprzed 25 lat.
Interesujące są poboczne losy bohaterów i przedstawienie postaci drugoplanowych (siostra Ericki i jej problemy z mężem, dawny znajomy Dan, pijak-artysta Anders, więź łącząca miejscową arystokratkę z siostrą Alex, losy jej przybranego syna Jana, staruszka zbierająca figurki św. Mikołaja i wiele innych). Komiczna jest osoba komisarza policji i relacje panujące w komisariacie. Romans rodzący się między Patrikiem - policjantem i Ericką. Znają się z dzieciństwa, oboje prowadzą śledztwo dzieląc się spostrzeżeniami i wspólnymi siłami łącząc elementy zagadki. Wszystko utrudnia paradoksalnie rodzina zabitej i niektóre osoby z miasteczka. Zachowują się dziwnie, ukrywają własne tajemnice, mają problemy, a my poznajemy ich losy, starając się razem z pisarką i policją połączyć je w logiczną całość.
Książka niezwykle mnie wciągnęła i prawie do końca nie byłam pewna kto jest kim i kto zabił, a rzadko mi się to zdarza. Polecam i już się nie mogę doczekać aż dotrę do kolejnych części. W cyklu ukazały się już: Kaznodzieja, Kamieniarz, Ofiara losu, Niemiecki bękart, Syrenka i Latarnik.

http://zaczytanaja.blogspot.com/2011/11/ksiezniczka-z-loldu-camilla-
lackberg.html

Akcja książki toczy się w miasteczku Fjällbacka w Szwecji. Ciało Alexandry Wijkner zostaje znalezione w wannie pełnej lodu (stąd tytuł). Początkowo wszystko wskazuje na samobójstwo, jednak jej matka nie może w to uwierzyć. Kolejne osoby również zaczynają mieć wątpliwości, co potwierdza sekcja zwłok, która wskazuje na inne nieznane fakty - Alexandra była w ciąży i już...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Meyer jest znana głównie z cyklu Zmierzch, opowiadającego o wampirze Edwardzie i Belli. Na jego podstawie powstały też filmy, które jeszcze bardziej rozsławiły jej powieści.
Ta książka opowiada zupełnie inną historię. Przyszłość: Ziemia została podbita, w ludziach zamieszkały obce istoty - dusze, które powoli zdominowały planetę. Wykorzystują ludzi jako naczynia, dzięki którym mogą się poruszać. Jednocześnie przejmują ich wspomnienia i umiejętności, dzięki czemu udaje im się początkowo ukryć i kolonizować pozostałych. Po kilku latach pozostaje jedynie garstka osób wolnych, niezasiedlonych i teraz to oni muszą się ukrywać.
Melanie jest jedną z ocalonych, ale poznajemy ją w momencie złapania, gdy jej ciało zostaje zasiedlone przez Wagabundę, duszę niezwykłą, która mieszkała już na wielu innych planetach, ale do tej pory nie znalazła miejsca dla siebie. W tym miejscu zaznaczę, że pozostałe światy są interesująco opisane i każdy jest inny, charakterystyczny. Mimo swego doświadczenia, nie może całkowicie zapanować nad wspomnieniami Mel i nadal słyszy jej głos. Powoli zaciera się granica między uczuciami poprzedniej właścicielki i duszy, która zaczyna doświadczać ludzkich uczuć, szczególnie miłości i tęsknoty za bratem i ukochanym. Wewnętrzne dialogi, poszukiwanie własnej drogi i samego siebie stanowią wielki plus książki. Rzeczywistość, choć ta sama jest postrzegana w dwojaki sposób. To samo wydarzenie jest dla jednej radosne, dla drugiej stwarza zagrożenie itp., dzięki temu poznajemy otoczenie przez pryzmat rozumowego widzenia Wandy (skrót w wersji angielskiej jest bardziej naturalny od Wanderer) oraz zniekształcone przez wspomnienia i uczucia Mel. Równie odmiennie postrzegane jest samo zajęcie Ziemi. Wg dusz to ratunek przed brutalności i nienawiścią człowieka, wg ludzi to napaść, najazd przez nieczułe istoty, które w rzeczywistości są... Jakie? Sami się tego dowiedzcie ;)
Motyw obcego mieszkającego w człowieku jest znany, ale tu został specyficznie i ciekawie opisany. Także sam proces poznawania i oswajania odmiennych kultur, świadomość, że choć nie lubimy obcych i walczymy z nimi, to nie oznacza, że nie możemy polubić pojedynczego osobnika. Meyer odkrywa również znaną prawdę, pragniemy tego czego nie posiadamy, bo nie znamy wad a jedynie zalety tej rzeczy, pragniemy wyobrażenia o niej. Wagabunda żyje w społeczności, dla dusz liczy się wspólnota, altruizm, ale czegoś jej brakuje, ciągle czegoś poszukuje, żyje obok pozostałych i to już jej 9 planeta. Za to Mel musi unikać tłumów, by nie wydać swej obecności, ceni towarzystwo brata, w późniejszym okresie Jareda. Marzy o towarzystwie innych ludzi. Początkowo ukrywa wszelkie informacje dotyczące bliskich, ale z czasem zaczyna ufać duszy i stopniowo się odkrywa. Nie będę zdradzać co z tego wyniknie, ale myślę, że tę pozycję Meyer warto przeczytać, tylko nie nastawiajcie się na nic podobnego do serii o wampirach.
Być może będą kolejne części i jeżeli się pojawią, z pewnością je przeczytam. Czy ludzie odzyskają planetę? Czy jest więcej dzieci, które nie zostały "zasiedlone"? Ile jeszcze grup oporu istnieje? Czy i wśród nich jest ktoś w rodzaju Wandy?

http://zaczytanaja.blogspot.com/2011/07/intruz-stephenie-meyer.html

Meyer jest znana głównie z cyklu Zmierzch, opowiadającego o wampirze Edwardzie i Belli. Na jego podstawie powstały też filmy, które jeszcze bardziej rozsławiły jej powieści.
Ta książka opowiada zupełnie inną historię. Przyszłość: Ziemia została podbita, w ludziach zamieszkały obce istoty - dusze, które powoli zdominowały planetę. Wykorzystują ludzi jako naczynia, dzięki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Do tej pory nie czytałam powieści Alex Kavy, ale spotkałam się z wieloma entuzjastycznymi opiniami, więc bardzo się ucieszyłam, gdy dostałam bibliofilskie wydanie trzech książek autorki ("Dotyk zła"i, "Zło konieczne" i "Kolekcjoner").
Powieść zaczyna się od ostatniej spowiedzi Ronalda Jeffreysa, skazanego na karę śmierci za trzy morderstwa. Po egzekucji mieszkańcy Platte City odetchnęli z ulgą - myśleli, że skończył się ich koszmar, jednak kilka miesięcy później znaleziono kolejne ciało chłopca. Zginął w taki sam sposób, jak poprzednie ofiary. Czyżby pojawił się naśladowca? Śledztwo prowadzi miejscowy szeryf Nick Morrelli. Pomaga mu agentka FBI Meggie O'Dell, specjalizująca się w tworzeniu portretów psychologicznych seryjnych morderców. Niestety każdy trop prowadzi donikąd, a czas ucieka. Ginie następny chłopiec, siostrzeniec szeryfa zostaje porwany. Dochodzenie komplikuje się, jedyna wiarygodna poszlaka jest zbyt szokująca dla małomiasteczkowej ludności i policji. Wierzy w nią właściwie tylko O'Dell i częściowo Morelli.
W tle rozwija się romantyczny wątek Nick - Meggie, na szczęście zachowane zostały odpowiednie proporcje między romansem a kryminałem/thrillerem. Wciągnęły mnie dobrze opisane i skomplikowane relacje: siostra - brat, syn - ojciec, mąż - żona, psychopaci - Meggie, kariera - uczucia. Dużym plusem książki jest przybliżenie dzieciństwa i przyczyn takiego a nie innego zachowania zabójcy, można go lepiej zrozumieć, poznać kierujące nim motywy, przyzwyczajenia.
"Dotyk zła" czyta się dobrze, narracja wciąga, postaci są złożone a nie jednoznacznie złe czy dobre, zagłębianie się w psychikę zgrabnie ujęte, dość nietypowe zakończenie, ale jestem trochę zawiedziona. Denerwowało mnie, że praktycznie od początku było wiadomo kto jest mordercą i choć czasami można było zwątpić, bo pogrywał nie tylko z bohaterami, ale i z nami, to odrobinę zepsuło mi to przyjemność czytania i napięcie. Nie zniechęciłam się jednak do książek Kavy i właśnie czytam kolejną "Zło konieczne" (po kilkudziesięciu stronach zapowiada się interesująco). Wprawdzie niektórych mogą razić szczegółowe opisy ciał, ale po książkach Laurell K. Hamilton nic mnie chyba nie ruszy, a nadają powieści odpowiedni klimat.

Źródło: http://zaczytanaja.blogspot.com/2011/11/dotyk-za-alex-kava.html

Do tej pory nie czytałam powieści Alex Kavy, ale spotkałam się z wieloma entuzjastycznymi opiniami, więc bardzo się ucieszyłam, gdy dostałam bibliofilskie wydanie trzech książek autorki ("Dotyk zła"i, "Zło konieczne" i "Kolekcjoner").
Powieść zaczyna się od ostatniej spowiedzi Ronalda Jeffreysa, skazanego na karę śmierci za trzy morderstwa. Po egzekucji mieszkańcy Platte...

więcej Pokaż mimo to