rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Minister Środowiska wycina drzewa, kornik drukarz robi swoją robotę, a Puszcza Białowieska oddycha płytko i niespokojnie... A ja, czytając książkę o życiu prof. Simony Kossak wiem, że przewraca się teraz w grobie i gdyby żyła, zrobiłaby z tym wszystkim porządek.

Wspaniale napisana biografia i wielkie brawa dla autorki za pracę jaką musiała włożyć, aby zdobyć wszelkie materiały i namówić bliskich bohaterki na szczerą rozmowę. Dzięki temu książka pozwala poznać prawdziwą Simonę Kossak, taką jaka była bez owijania w bawełnę! :D

Minister Środowiska wycina drzewa, kornik drukarz robi swoją robotę, a Puszcza Białowieska oddycha płytko i niespokojnie... A ja, czytając książkę o życiu prof. Simony Kossak wiem, że przewraca się teraz w grobie i gdyby żyła, zrobiłaby z tym wszystkim porządek.

Wspaniale napisana biografia i wielkie brawa dla autorki za pracę jaką musiała włożyć, aby zdobyć wszelkie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Postanowiłam napisać opinię do tej książki, ponieważ wzbudziła ona we mnie skrajne emocje. Pierwszą połowę powieści "połykałam" jednym tchem, zakochana w głównych bohaterach i zaintrygowana ich tragicznym losem. Miłość Polki i oficera SS nie dostała szansy od losu. Rodzina Niemca rozłączyła młodych zakochanych na długie lata. Niewyjaśnione kłamstwa, wojna, tragiczne zwroty akcji - to wszystko sprawiało, że historia ta wciągała i zaskakiwała.
Kiedy jednak, mniej więcej w połowie książki nadszedł kulminacyjny moment, gdy czasy wojny się skończyły a Maria i Werner mogli zacząć po kilkudziesięciu latach nowe życie, bańka mydlana pękła. Autorka opisała tę scenę w kilku zdaniach, nawet nie wspominając o tym co czuli w tym momencie głowni bohaterowie. Spotkali się, przytulili i TYLE! Dalsza część książki dotyczyła już prawie tylko ich potomków, a te historie nie były już tak ciekawe. Poza tym w całej powieści irytowały mnie wtrącenia autorki, która bardzo często wyprzedzała fakty, mówiąc coś w stylu: "W tym momencie nie wiedzieli jeszcze, że spotkają się dopiero za 10 lat" itp.
Za pierwszą część książki mogłabym dać 10 gwiazdek, ale za drugą niestety 0. Ostatecznie muszę stwierdzić, że książka nie jest godna polecenia :(

Postanowiłam napisać opinię do tej książki, ponieważ wzbudziła ona we mnie skrajne emocje. Pierwszą połowę powieści "połykałam" jednym tchem, zakochana w głównych bohaterach i zaintrygowana ich tragicznym losem. Miłość Polki i oficera SS nie dostała szansy od losu. Rodzina Niemca rozłączyła młodych zakochanych na długie lata. Niewyjaśnione kłamstwa, wojna, tragiczne zwroty...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeśli masz ochotę na książkę, od której nie da się oderwać już od pierwszych wersów, a każda kolejna strona zapiera dech w piersiach i przynosi ekscytujący dreszcz emocji to powieść "Echa pamięci" na pewno tego dostarczy. Mimo tego, że przeczytałam tę książkę kilka dni temu to wciąż o niej rozmyślam.
Nadal zastanawiam się jakim człowiekiem musiał być Charles Aubrey ( czyli postać, na której opiera się cała fabuła) skoro jego życie odcisnęło piętno na kilku pokoleniach. Jaką magnetyczną osobowością musiał się odznaczać skoro każdy kto go poznał zakochiwał się w nim lub w jego pracach. Całkiem nieświadomie zmieniał życie tych, których spotykał na swojej drodze. Nawet po śmierci echo jego istnienia tkwi w sercach wielu osób, również tych którzy nigdy nie mieli okazji go poznać.
Akcja książki toczy się w dwóch epokach. Staruszka Dimity Hatcher przenosi nas w czasy młodości, kiedy to poznaje miłość swojego życia, czyli znanego malarza Charlesa Aubreya. Ona jest wtedy jeszcze dzieckiem, a on prowadzi szczęśliwe życie z piękną marokanką i dwoma córkami. Opowieść ta przeplata się z czasem współczesnym. Po śmierci Aubreya minęło wiele lat ale jest ktoś kto próbuje odgadnąć tajemnicę i zagadkę jego twórczości. Wiedziony obrazami znanego malarza Zach, trafia do Blacknowele. Okazuje się, że ta mała wieś na wybrzeżu Dorset pamięta jeszcze czasy, kiedy ten słynny artysta nieodwracalnie zachwiał życiem mieszkańców.
Nie jest to banalna powieść, którą można rozgryźć po kilku rozdziałach. Wciąga i zaskakuje do ostatniej kropki!

Jeśli masz ochotę na książkę, od której nie da się oderwać już od pierwszych wersów, a każda kolejna strona zapiera dech w piersiach i przynosi ekscytujący dreszcz emocji to powieść "Echa pamięci" na pewno tego dostarczy. Mimo tego, że przeczytałam tę książkę kilka dni temu to wciąż o niej rozmyślam.
Nadal zastanawiam się jakim człowiekiem musiał być Charles Aubrey ( czyli...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Lekcje Madame Chic" to nie tylko poradnik mówiący o tym jak dobrze wyglądać. To historia amerykańskiej studentki, która trafia do stolicy stylu i porzuca dotychczasowy, konsumpcyjny i mało ambitny tryb życia.

Napisana w sposób lekki i humorystyczny opowieść wprawia w dobry nastrój i jest motywacją do podjęcia zmian ( ja po przeczytaniu tej książki wyrzuciłam połowę swojej szafy, bo uświadomiłam sobie że i tak nie chodzę w większości ubrań i nie potrzebuję ich aż tak wielu).

Główne przesłanie: Żyj z pasją! Dlaczego chodzisz po domu w wyciągniętych dresach? Czy każdy dzień nie jest wart więcej? Dlaczego oszczędzasz nowy zestaw obiadowy w myśl zasady "To tylko na wyjątkowe okazje". Czy dzisiejszy obiad z rodziną na to nie zasługuje? Dlaczego siedzisz przed telewizorem zamiast pójść na spacer lub przeczytać dobrą książkę?

"Lekcje Madame Chic" to nie tylko poradnik mówiący o tym jak dobrze wyglądać. To historia amerykańskiej studentki, która trafia do stolicy stylu i porzuca dotychczasowy, konsumpcyjny i mało ambitny tryb życia.

Napisana w sposób lekki i humorystyczny opowieść wprawia w dobry nastrój i jest motywacją do podjęcia zmian ( ja po przeczytaniu tej książki wyrzuciłam połowę...

więcej Pokaż mimo to