CzytanieNaŚniadanie

Profil użytkownika: CzytanieNaŚniadanie

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 4 lata temu
14
Przeczytanych
książek
14
Książek
w biblioteczce
12
Opinii
82
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae Res😉👍🏻😎 mogłam przeczytać i zrecenzować dla Was książkę Anny Szafrańskiej - Powiedz tak!
😁 Zapraszam do czytania!
⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️
"Nie wszystkie rzeczy są tak nietrwałe, jak na pierwszy rzut oka wyglądają"

Stefania Trocka to młoda kobieta, której życie nie oszczędziło atrakcji. Gdy ją poznajemy ma dwadzieścia sześć lat. Już w młodym wieku straciła matkę i ojca. Choć to drugie to tak nie do końca. Odszedł, zostawił ją gdy miała 16 lat, ale nie było to jego ostatnie słowo. W końcu zdecydowała się na przeprowadzkę do Drzewicy, gdzie miała rozpocząć wszystko od nowa. Jednak i tu spotkało ją wiele... Trochę dobrych i trochę mniej przyjemnych sytuacji.

Stefania była z Michałem, ideałem faceta, o którym marzą kobiety. Czuły, troskliwy, kochający, a to jak zajmuje się córką jest naprawdę poruszające. Jego jedyną wadą była jego rodzina, która nienawidziła Stefy i nie omieszkała na każdym kroku jej o tym przypomnieć.

Tak naprawdę problemy zaczęły się w momencie zaręczyn, a dokładniej w dniu przyjęcia. Dodatkowo mała Mela zaczęła mówić do Stefy "mamo"i to z największym uczuciem jakie może temu towarzyszyć. Stefcia pokochała tą małą istotkę miłością bezgraniczną i choć czasem swoimi wybrykami ten śliczny aniołek przyprawiał ją o zawał, nigdy nie przestała jej kochać, tak samo zresztą jak jej ojca. Marzyła o stworzeniu kochającej się rodziny i prawdziwego domu.

Wielką przeciwniczką i "mąciwodą" całej tej sielanki była Gośka, siostra Michała, która nigdy nie wykazywała ani grama sympatii w stosunku do Stefy. Jednak jak się okazało, był to niestety tylko wierzchołek góry lodowej, a ogromem nienawiści, który krył się pod wodą byli rodzice Michała... I Klara - jego była... A czego ta kobieta mogła od nich chcieć, po tym jak dobrowolnie zrzekła się praw do córki? Zazdrość - to było uczucie, które nią kierowało. Taki trochę pies ogrodnika z tej Klary był...

Stefanie czekała nie mała przeprawa. Biorąc pod uwagę jej charakter było to jeszcze trudniejsze. Odniosłam wrażenie, że brakuje jej wiary w siebie, wiary w uczucie, które łączyło ją z Michałem i Melą. Z jednej strony wydawała się być bardzo przekonana o tym czego pragnie od życia, z drugiej ciągle sama popadała w wątpliwości. Jednak im dalej zagłębić się w jej historię, można się przekonać, iż jest to bardzo powierzchowna ocena. Czekało ją wiele trudnych decyzji czym niejednokrotnie mi zaimponowała. Nie tyle odwagą ale swoim podejściem i poświęceniem a także uporem. Myślicie, że podoła wyzwaniu i pokona wstrętne uczucie jakim darzyli ją bliscy jej ukochanego? Czy dojdzie do ślubu? Czy stworzą wymarzone gniazdko dla ich trójki? A może w ich życiu pojawi się ktoś jeszcze ?

Książka, pomimo swoich rozmiarów ( ponad 500 stron ! :o ) jest rewelacyjna! Czyta się bardzo szybko, a perypetie, problemy i radości jakie spotykają Michała i Stefanię często dotyczą nas wszystkich, przez co wydają się być bardzo prawdziwe i bliskie naszym sercom. Szczerze mogę polecić!!!

#recenzja #czytanie #AnnaSzafranska #novaeres #powiedztak #miłość #zaufanie #kobietytoczytają #lekkaobyczajowka #wartoprzeczytac #bookstagram #blogrecenzencki #polecam #zapraszamnabloga #zaczytani #wydawnictwonovaeres @wydawnictwo_novaeres

Dzięki uprzejmości wydawnictwa Novae Res😉👍🏻😎 mogłam przeczytać i zrecenzować dla Was książkę Anny Szafrańskiej - Powiedz tak!
😁 Zapraszam do czytania!
⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️
"Nie wszystkie rzeczy są tak nietrwałe, jak na pierwszy rzut oka wyglądają"

Stefania Trocka to młoda kobieta, której życie nie oszczędziło atrakcji. Gdy ją poznajemy ma dwadzieścia sześć lat. Już w młodym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

"Zazdrość to słabość, a odczuwa się ją jedynie wtedy, kiedy człowiek czuje, że rywal jest jej godzien"


Przed sięgnięciem po tę książkę miałam mieszane uczucia, gdyż opinie były bardzo sporne. Jedni mówili o niej "gniot", "chłam" inni z kolei byli zachwyceni. Zaryzykowałam, bo stwierdziłam, że jednak coś w tej historii musi być, skoro jest aż tak ... Hmmm, jakby to ująć? Kontrowersyjna... Tak, dokładnie taka była.

Laura Biel, nasza główna bohaterka, rzuciła pracę w hotelu i wyruszyła wraz ze swoim chłopakiem i dwójką przyjaciół na Sycylię. Przygoda, można powiedzieć, skończyła i jednocześnie zaczęła się na nowo w dniu jej 29 urodzin, kiedy Lari została uprowadzona przez obrzydliwie bogatego sycylijskiego mafiozo. Jej życie obróciło się o sto osiemdziesiąt stopni. Ocknęła się w rezydencji don Massimo, który był jej porywaczem, oprawcą i pożądaniem w jednym. Jednak jak na więźnia przystało, miejsce w którym była nie wyglądało na cele i nie znajdowało się w piwnicy. Pasowało by tu raczej określenie: luksusowy apartament. Czego w takim razie chciał od niej ten zabójczo przystojny Włoch? Ten otóż amant o zabójczo zimnym i pociągającym zarazem spojrzeniu wyśnił sobie dokładnie tą a nie inną kobietę będąc w śpiączce. Gdy po kilku latach od przebudzenia ujrzał ją na ulicy, nic nie powstrzymało go przed tym aby ją uprowadzić. I zrobił to. Dał jej propozycje nie do odrzucenia i to dosłownie. Albo zostanie i spróbuje się w nim zakochać, przy czym on będzie robił wszystko by tak własnie się stało albo ucieknie lub odejdzie, z takim samym efektem końcowym czyli śmiercią jej rodziców. Ile dał jej czasu by mogła się z nim zakochać? Dokładnie 365 dni.

Chciałabym napisać więcej ale zdradziłabym zbyt wiele a nie lubię spojlerować książek w moich recenzjach (nie mówię jednak, że mi się to nie przydarzyło :) ) Chciałabym, abyście sami mogli się przekonać co dalej spotkało Laurę Biel.

Czego możemy się spodziewać po tej historii? Z pewnością nie jest to romantyczna opowieść o migdalących się nastolatkach, gdzie w powietrzu unoszą się amorki, w kominku mieni się delikatny płomień a oni dobierają się do siebie jak kot do jeża. O nie...
Bohaterowie książki ten etap w życiu mają daleko za sobą i to nie ze względu na swój wiek, aż tak starzy nie są ale swoje w życiu już widzieli i co mieli zrobić to zrobili. Czego mogą jeszcze chcieć? Więcej. O wiele więcej i to non stop. Jest to historia o miłości, pożądaniu i ciągłym nienasyceniu i to nie z powodu braku jedzenia :) Każde z nich kasy miało jak Eskimos lodu a to po części z pewnością wpłynęło na ich zachcianki i ciągle podniesione libido.
Brutalność i wyuzdanie były nieodłącznym elementem namiętności, tak przynajmniej myśleli bohaterowie.



Wiem, niektórzy powiedzą, że ta książka to bezwartościowy bubel, nic nie wnoszący w nasze życie. Po części się zgodzę. To nie podręcznik do historii, matematyki czy religii. Książki mają dać nam chwilę relaksu i pozwolić wyrwać się do innej rzeczywistości by zapomnieć o tym co nas otacza.

To autorce się udało na 100% !!! Pomimo wszystko, polecam!

"Zazdrość to słabość, a odczuwa się ją jedynie wtedy, kiedy człowiek czuje, że rywal jest jej godzien"


Przed sięgnięciem po tę książkę miałam mieszane uczucia, gdyż opinie były bardzo sporne. Jedni mówili o niej "gniot", "chłam" inni z kolei byli zachwyceni. Zaryzykowałam, bo stwierdziłam, że jednak coś w tej historii musi być, skoro jest aż tak ... Hmmm, jakby to ująć?...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dzięki uprzejmości #wydawnictwootwarte 👌😁 mogłam przeczytać
„Sweetbitter” Stephanie Danler

Zapraszam do lektury

,, Ból wydaje się nam znajomy. To nasz barometr rzeczywistości. Za to przyjemności nigdy nie ufamy."

Poznajmy Tess, dwudziestodwu letnią p z pragnieniami i marzeniami. A o czym marzyła ? Pewnie jak wielu z nas chociaż nie każdy jest w stanie się do tego przyznać . Marzyła o przyszłości, o wielkim mieście, o tym by pozostawić za sobą swoje stare życie i rozpocząć nowe, by stać się niezależną. I mogę powiedzieć, że po części jej się udało. Tess spakowała swoje manatki i bez słowa wyjaśnienia opuściła ojca, swój rodzinny dom, by wyruszyć w nieznane.

Tak! Udało się. Nasza bohaterka dotarła do Nowego Jorku ale to nie wszystko. Bardzo szybko znalazła mieszkanie a rozmowa kwalifikacyjna do prestiżowej restauracji przebiegła gładko. Ponoć miała 51% tego czegoś i dostała angaż. Początkowo jako asystenkta kelnera, ale zawsze lepsze to niż nic. Tess powoli odkrywała tajniki życia w wielkim mieście. Uczyła się wszystkiego od nowa, w pracy na przykład zaczynała od składania serwetek co było chyba jedną z najprostszych rzeczy. O wiele trudniej przychodziło jej zrozumienie specyfiki życia osób z którymi pracowała. Pomimo tych trudności starała się na swój sposób wtopić w tłum. Co za tym idzie? Przychodzenie do pracy na kacu, picie w a szczególnie po pracy, wypełnianie czasu wolnego wciąganymi kreskami i tak w koło macieju.

Są jednak plusy. Autorka świetnie opisuje jak wygląda praca kelnerów "od kuchni". Opisy dań i smaków są jak poematy a prócz wszędobylskiej "łaciny" jest również mnóstwo wartych uwagi sentencji.

Główna bohaterka jest dla mnie jednak taka, jakby to ująć, nijaka, przeźroczysta. Unika kontaktu z otoczeniem, nie próbuje zawierać znajomości a każda kolejna przychodzi jej z dziwnym trudem. Jest wycofana a jednocześnie w niektórych momentach potrafi rzucić taki tekst , że jestem w szoku przez kolejne dwie strony. Jest to historia w pewnym sensie ukazująca trud samodzielnego wejścia w dorosłość, odnalezienia się w nowym świecie i przetrwania w nim.

Jeżeli lubicie ksiązki z ciętym językiem, mnóstwem wulgaryzmów i używkami wszelkiego rodzaju na każdym kroku, to jest pozycja dla Was. Osobiście mogę powiedzieć, iż książka jest taka sobie, sam język nie jest tak naprawdę bardzo gryzący w oczy, nie jest to porywająca pozycja a raczej delikatnie przygnębiająca.

Dzięki uprzejmości #wydawnictwootwarte 👌😁 mogłam przeczytać
„Sweetbitter” Stephanie Danler

Zapraszam do lektury

,, Ból wydaje się nam znajomy. To nasz barometr rzeczywistości. Za to przyjemności nigdy nie ufamy."

Poznajmy Tess, dwudziestodwu letnią p z pragnieniami i marzeniami. A o czym marzyła ? Pewnie jak wielu z nas chociaż nie każdy jest w stanie się do tego...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika CzytanieNaŚniadanie

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
14
książek
Średnio w roku
przeczytane
2
książki
Opinie były
pomocne
82
razy
W sumie
wystawione
14
ocen ze średnią 7,6

Spędzone
na czytaniu
78
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
2
minuty
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]