Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka, której treść nie wniesie niczego nowego do osób które w jakikolwiek zajmują się sportem. Być może sprawdzi się jako wstęp do psychologii sportu, przedstawia wybrane teorie psychologiczne, aczkolwiek według mnie napisana jest bardzo ogólnikowo, krótko, bez konkretów i trudno cokolwiek z niej wykorzystać w swoim warsztacie.

Książka, której treść nie wniesie niczego nowego do osób które w jakikolwiek zajmują się sportem. Być może sprawdzi się jako wstęp do psychologii sportu, przedstawia wybrane teorie psychologiczne, aczkolwiek według mnie napisana jest bardzo ogólnikowo, krótko, bez konkretów i trudno cokolwiek z niej wykorzystać w swoim warsztacie.

Gdy kupiłem tę książkę, nie wiedziałem jeszcze o czym będzie. Byłem młodym człowiekiem, który kochał czytać fantastykę. Opowieść, którą serwuje nam Philip Pullman przekroczyła moje oczekiwania. W książce, jak i w całej trylogii "Mroczne materie" znaleźć można bardzo wiele: dopracowany, magiczny świat, walkę dobra ze złem, koncepcję wielu światów oraz co najważniejsze moralne autorytety. Polecam książkę, jak i całą serię fanom fantastyki oraz każdemu, kto ma odwagę zanurzyć się w świat magii, mitologii, poezji i etycznych rozważań.

Gdy kupiłem tę książkę, nie wiedziałem jeszcze o czym będzie. Byłem młodym człowiekiem, który kochał czytać fantastykę. Opowieść, którą serwuje nam Philip Pullman przekroczyła moje oczekiwania. W książce, jak i w całej trylogii "Mroczne materie" znaleźć można bardzo wiele: dopracowany, magiczny świat, walkę dobra ze złem, koncepcję wielu światów oraz co najważniejsze...

Mimo, iż Paoliniemu zarzuca się, że nie stworzył niczego oryginalnego, a jedynie wzorował się na innych, ja uważam, że nadał swojemu wymyślonemu światu coś nowego. Stworzył postaci pełne charakteru i unikatową opowieść o Jeźdźcach. Może nazwanie autora Tolkienem nowego pokolenia to zbyt wiele, jednaj uważam, że cała seria jest godna przeczytania nie mniej, niż "Władca Pierścieni". Czytelnik na pewno poczuje unikatowy, magiczny świat, który autor przedstawia nam w "Eragonie" jak i w całym cyklu "Dziedzictwo"

Mimo, iż Paoliniemu zarzuca się, że nie stworzył niczego oryginalnego, a jedynie wzorował się na innych, ja uważam, że nadał swojemu wymyślonemu światu coś nowego. Stworzył postaci pełne charakteru i unikatową opowieść o Jeźdźcach. Może nazwanie autora Tolkienem nowego pokolenia to zbyt wiele, jednaj uważam, że cała seria jest godna przeczytania nie mniej, niż "Władca...