Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?

Jeżeli zabałaganione biurko jest oznaką zabałaganionego umysłu, oznaką czego jest puste biurko?

I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja z moją miłością niech sobie będę głupi.

I niech sobie będą wszyscy mądrzy ze swoimi rozumami, a ja z moją miłością niech sobie będę głupi.

Prawdziwi przyjaciele. Kto by pomyslał, ze znajdę ich w piekle.

Prawdziwi przyjaciele. Kto by pomyslał, ze znajdę ich w piekle.

W związkach bardzo trudno o równowagę. Układ sił stale się zmienia. Zawsze jest tak, że jedna ze stron potrzebuje więcej miłości.

W związkach bardzo trudno o równowagę. Układ sił stale się zmienia. Zawsze jest tak, że jedna ze stron potrzebuje więcej miłości.

Możliwe, że ten cholerny wariat jest tutaj ostatnim normalnym człowiekiem.

Możliwe, że ten cholerny wariat jest tutaj ostatnim normalnym człowiekiem.

Życie bez cieni nie istnieje.

Życie bez cieni nie istnieje.

Jesteśmy tylko zaćpanymi kutasami w otoczeniu, którego nie widzimy w mieście, którym rzygamy udając, że znajdujemy się w centrum wszechświata, wyniszczając się gównianymi prochami, by zagłuszyć poczucie, że prawdziwe życie jest gdzie indziej, świadomi, że choć napędzamy naszą paranoję i rozczarowanie, to jesteśmy zbyt apatyczni, by przestać. Bo, co smutne, nie ma żadnego ciekawego powodu by przestać.

Jesteśmy tylko zaćpanymi kutasami w otoczeniu, którego nie widzimy w mieście, którym rzygamy udając, że znajdujemy się w centrum wszechświata, wyniszczając się gównianymi prochami, by zagłuszyć poczucie, że prawdziwe życie jest gdzie indziej, świadomi, że choć napędzamy naszą paranoję i rozczarowanie, to jesteśmy zbyt apatyczni, by przestać. Bo, co smutne, nie ma żadnego ciekaw...

(...)wszystkim zależy na podziwie, a nie na rozkoszy. Na pozorze, nie na rzeczywistości.

(...)wszystkim zależy na podziwie, a nie na rozkoszy. Na pozorze, nie na rzeczywistości.

Naprawdę warto przeżyć upał... żeby móc potem docenić chłod.

Naprawdę warto przeżyć upał... żeby móc potem docenić chłod.

A w tych czasach ludziom nieustannie groziło, że przestaną być w pełni sobą. Jeśli wystarczająco się ich sterroryzowało, stawali się czymś innym, czymś słabszym i mniejszym: zwykłymi sposobami na przetwanie.

A w tych czasach ludziom nieustannie groziło, że przestaną być w pełni sobą. Jeśli wystarczająco się ich sterroryzowało, stawali się czymś innym, czymś słabszym i mniejszym: zwykłymi sposobami na przetwanie.

Pruderia oznacza, że bronimy się przed tym, czego chcemy, odczuwając zarazem wstyd, że chcemy tego, przed czym się bronimy.

Pruderia oznacza, że bronimy się przed tym, czego chcemy, odczuwając zarazem wstyd, że chcemy tego, przed czym się bronimy.

A jednak, przy tym wszystkim, mimo że w tak niezrównany spsób pokazywał tyranów brodzących po kolana we krwi, Szekspir był trochę naiwny. Bo jego potwory miały wątpliwości, złe sny, wyrzuty sumienia, poczucie winy. Widziały stojące przed nimi duchy tych, których zabiły. Natomiast w prawdziwym życiu, w świecie prawdziwego terroru - jakie wyrzuty sumienia? Jakie złe sny? To wszystko sentymentalizm, złudny optymizm, nadzieja, że świat okaże się taki, jakim byśmy go chcieli, a nie taki, jaki jest. Ci, którzy rąbali drwa, tak że leciały wióry, ci, którzy palili biełomory za swoimi biurkami w Wielkim Domu, ci, którzy podpisywali rozkazy i wykonywali telefony, zamykali dossier i tym samym kładli kres czyjemuś życiu - jakże niewielu z nich miewało złe sny, albo widywało dusze zmarłych powstające, by czynić im wyrzuty.

A jednak, przy tym wszystkim, mimo że w tak niezrównany spsób pokazywał tyranów brodzących po kolana we krwi, Szekspir był trochę naiwny. Bo jego potwory miały wątpliwości, złe sny, wyrzuty sumienia, poczucie winy. Widziały stojące przed nimi duchy tych, których zabiły. Natomiast w prawdziwym życiu, w świecie prawdziwego terroru - jakie wyrzuty sumienia? Jakie złe sny? To wszys...

I did steal the money, but they shouldn't have been surprised. I mean, we stole from all sorts of people. Shops, businesses, neighbours, family. Friends was just one more class of victim.

I did steal the money, but they shouldn't have been surprised. I mean, we stole from all sorts of people. Shops, businesses, neighbours, family. Friends was just one more class of victim.

Próby rzucenia fajek w jego towarzystwie to jak odstawienie dragów na skłocie pełnym ćpunów.

Próby rzucenia fajek w jego towarzystwie to jak odstawienie dragów na skłocie pełnym ćpunów.