rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Z serii: kiedy nie masz pomysłu na nową książkę, ale hajs się przyda.
Przeczytałam ją, bo myślałem że będzie to coś zupełnie nowego, innego. A tu rozczarowanie. Zmierzch widziany oczami Edwarda. Naprawdę? To już nie można tworzyć nowych historii albo przynajmniej kontynuować starych tylko trzeba niszczyć to co było fajne, mile, przyjemne, do czego miało się sentyment.
Zmierzchem zaczęłam swoją przygodę z książkami i zakochałam się w wampirach. A to zniszczyło mi tylko o tym opinie. Jeszcze w życiu nie czytałam tak długo książki, a wręcz bym rzekła, że meczylam się a nie czytałam.
PORAŻKA!

Z serii: kiedy nie masz pomysłu na nową książkę, ale hajs się przyda.
Przeczytałam ją, bo myślałem że będzie to coś zupełnie nowego, innego. A tu rozczarowanie. Zmierzch widziany oczami Edwarda. Naprawdę? To już nie można tworzyć nowych historii albo przynajmniej kontynuować starych tylko trzeba niszczyć to co było fajne, mile, przyjemne, do czego miało się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Po sukcesie 'Dziewczyny z pociągu' czy 'Kobiety w oknie' przyszedł czas na kolejną podglądaczkę tym razem w książce 'Ona to wie'.
Czy żeby osiągnąć sukces na prawdę trzeba kogoś podglądać? Nie można wymyślić własne historii? Trzeba brać wzór w z innych?
Trzecia książka, którą czytam praktycznie o tej samej fabule. Kobieta patrzy przez okno, po czym ktoś ginie, a ona staje się celem.
Jak widać współczesne pisarki mają jeden wzór. A właściwie to dwa. Albo porno albo podglądanie.

Jednak pomimo oklepanej historii 'Ona to wie' bardzo mile mnie zaskoczyła. Od początku do samego końca trzymała w niepewności, do ostatnich stron nie było wiadomo o co tak na prawdę chodzi. I tu w przeciwieństwie do swoich poprzedniczek pani Franco ma ogromną przewagę.
Choć temat oklepany, został opisany w taki sposób, że każdy kolejny rozdział zaskakiwał. A zakończenie? Ogromne brawa.

Jeżeli inne książki tej autorki są tak samo dobre, to z chęcią je przeczytam.

Po sukcesie 'Dziewczyny z pociągu' czy 'Kobiety w oknie' przyszedł czas na kolejną podglądaczkę tym razem w książce 'Ona to wie'.
Czy żeby osiągnąć sukces na prawdę trzeba kogoś podglądać? Nie można wymyślić własne historii? Trzeba brać wzór w z innych?
Trzecia książka, którą czytam praktycznie o tej samej fabule. Kobieta patrzy przez okno, po czym ktoś ginie, a ona staje...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Sztuka obsługi penisa Andrzej Gryżewski, Przemysław Pilarski
Ocena 7,7
Sztuka obsługi... Andrzej Gryżewski,&...

Na półkach: ,

No cóż, na pewno nie tego się spodziewałam po tej książce. Jeżeli ktoś liczy na instrukcję obsługi penisa, to może się grubo rozczarować.
zamiast instrukcji dostajemy wywiad z seksuologiem, który zdradza sekrety, tajemnice, fobie i lęki mężczyzn dotyczące ich przyrodzenia.
Po przeczytaniu książki dochodzę, do wniosku, ze albo jestem bardzo normalna, albo bardzo nienormalna, ponieważ większość rzeczy po prostu mnie przerosła i na prawdę nie potrafię zrozumieć jakim cudem ludzie mogą mieć aż takie problemy. Również jeżeli chodzi o niektóre terminy wydaje mi się, że można je było albo pominąć, albo wytłumaczyć, zrobić jakiś słowniczek z tyłu czy coś. Nie jestem pewna czy każdy człowiek wie kto to jest swingers czy też co to jest BDSM. Równie dużo powtórzeń niezbyt pozytywnie wpływa na ocenę. Nie wiem czy miało to na celu, aby czytelnik na pewno to zapamiętał czy może raczej wynikają one z braku innych tematów do omówienia.
Natomiast jeżeli chodzi o ostatni rozdział... Moim zdaniem, większość kobiet będzie tym mocno zniesmaczona i oburzona, natomiast jeżeli faceci na prawdę tak uważają, to myślę, że grubo powinni się zastanowić nad swoją egzystencją...
Jedno jest jednak pewne. Raczej nigdy nie będę potrzebować wizyty u seksuologa, gdyż jakiegokolwiek problemu bym nie miała, na pewno znajdę rozwiązanie w Sztuce obsługi penisa. Tak samo jak wiem już, że seksuologiem nie zostanę, bo moja psychika mogłaby tego nie przetrwać.

No cóż, na pewno nie tego się spodziewałam po tej książce. Jeżeli ktoś liczy na instrukcję obsługi penisa, to może się grubo rozczarować.
zamiast instrukcji dostajemy wywiad z seksuologiem, który zdradza sekrety, tajemnice, fobie i lęki mężczyzn dotyczące ich przyrodzenia.
Po przeczytaniu książki dochodzę, do wniosku, ze albo jestem bardzo normalna, albo bardzo nienormalna,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dlaczego ją przeczytałam? Nie wiem.
Przechodząc obok niej w pracy. spojrzałam na okładkę i coś mnie tchnęło. Chyba przez tego jamnika na okładce, bo sama mam jamnika ;).
Koleżanka powiedziała do mnie: "Przeczytaj jakieś zdanie, powiem ci czy będzie fajna." I przeczytałam. Nawet cały rozdział o więzieniach. I coś w tym było na tyle, że postanowiłam cofnąć się do początku i przeczytać całą książkę.
Mądre, to to nie było. choć momentami bardzo prawdziwe i mega śmieszne. Książka idealna na odmóżdżenie, żeby odpocząć, pośmiać się i o niczym nie myśleć. Super się ją czyta. Króciutkie rozdziały, 166 stron przeczytałam w ciągu 8h z przerwami, bo jednak trochę trzeba popracować ;P.
Ta książka jest tak inna, że nie da się jej zaliczyć do żadnej kategorii, ale mega śmieszna i godna przeczytania.

Dlaczego ją przeczytałam? Nie wiem.
Przechodząc obok niej w pracy. spojrzałam na okładkę i coś mnie tchnęło. Chyba przez tego jamnika na okładce, bo sama mam jamnika ;).
Koleżanka powiedziała do mnie: "Przeczytaj jakieś zdanie, powiem ci czy będzie fajna." I przeczytałam. Nawet cały rozdział o więzieniach. I coś w tym było na tyle, że postanowiłam cofnąć się do początku i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Biorąc Murder Park do czytania myślałam, że jest to kolejna młodzieżówka z delikatną nutka dreszczyku. Okazała się bardzo nieprzewidywalną i zaskakującą książką, której zdecydowanie nie poleciłabym nastolatkom.
Fabuła genialna, z nieprzewidywalnym zakończeniem, w którym okazuje się, że tak na prawdę nic nie jest prawdą...

Biorąc Murder Park do czytania myślałam, że jest to kolejna młodzieżówka z delikatną nutka dreszczyku. Okazała się bardzo nieprzewidywalną i zaskakującą książką, której zdecydowanie nie poleciłabym nastolatkom.
Fabuła genialna, z nieprzewidywalnym zakończeniem, w którym okazuje się, że tak na prawdę nic nie jest prawdą...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Genialne!!

Genialne!!

Pokaż mimo to