-
Artykuły„Co dalej, palenie książek?”. Jak Rosja usuwa książki krytyczne wobec władzyKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyTrendy maja 2024: w TOP ponownie Mróz, ekranizacje i bestsellerowe „Chłopki”Ewa Cieślik3
-
ArtykułyKonkurs: Wygraj bilety na film „Do usług szanownej pani”LubimyCzytać9
-
ArtykułyPan Tu Nie Stał i książkowa kolekcja dla czytelników i czytelniczek [KONKURS]LubimyCzytać20
Biblioteczka
Trudna sprawa, sam nie wiem co o tej książce myślę. Pierwsza 1/3 bardzo dobra - wciąga, intryga zarysowuje się interesująco. Niestety obietnice nie zostały zrealizowane. Postaci które zapowiadały się ciekawie rozczarowują (np. Flo, Dominic). Zakończenie rozczarowuje już na calego. Ok, pomysł jest, potencjał jest, ale wykonanie słabe. Tak naprawdę wątki się nie kończą, mala satysfakcja po przeczytaniu, wręcz złość na autora (a może wydawcę?). Całość chyba pozytywna. Nie zabrakło tego co u LeCarrego najlepsze - poczucia, że podglądanie mało romantycznego szpiegowskiego rzemiosła ubrudziło i oblepiło czytelnika szlamem w którym ci państwo się babrają.
Trudna sprawa, sam nie wiem co o tej książce myślę. Pierwsza 1/3 bardzo dobra - wciąga, intryga zarysowuje się interesująco. Niestety obietnice nie zostały zrealizowane. Postaci które zapowiadały się ciekawie rozczarowują (np. Flo, Dominic). Zakończenie rozczarowuje już na calego. Ok, pomysł jest, potencjał jest, ale wykonanie słabe. Tak naprawdę wątki się nie kończą, mala...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-11-10
Przerażająca i skłaniająca do refleksji nad sednem człowieczeństwa. Dobrze przedstawiony został mechanizm prania mózgu przez wielkie korporacje „czyniące dobro” - jestem w stanie uwierzyć, ze tak to działa, choć w książce jest pewnie trochę szybciej, wyżej, mocniej. Nie oceniam na 10, bo miejscami styl wydawał mi się odrobinę „drewniany”, bez polotu - może to kwestia tlumaczenia. A teraz proszę plusować moją opinię :D
Przerażająca i skłaniająca do refleksji nad sednem człowieczeństwa. Dobrze przedstawiony został mechanizm prania mózgu przez wielkie korporacje „czyniące dobro” - jestem w stanie uwierzyć, ze tak to działa, choć w książce jest pewnie trochę szybciej, wyżej, mocniej. Nie oceniam na 10, bo miejscami styl wydawał mi się odrobinę „drewniany”, bez polotu - może to kwestia...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2019-02-11
Znakomity dokument, jeden z najlepszych jakie czytałem. A jednocześnie wciąga i pasjonuje jak najlepszy thriller. Refleksje i przemyślenia przy lekturze wykraczały daleko poza temat książki. Byłem zszokowany, przerażony i niemal zwątpiłem w ludzkość, choć może nie do końca w ludzi - bo są w książce i postacie pozytywne.
Wojna i czasy tuż po niej to wieki ciemne - powszechnie wiadomo. Ta historia jednak trwa do dzisiaj, a rządzący USA są w niej nie mniej (a może nawet i bardziej) bezwzględni niż Sowieci i ich następcy. I ludzie... nieważne w którym miejscu świata mieszkają, zawsze będą gotowi sprzedać siebie, swoje bezpieczeństwo i przyszłość swoich dzieci za odrobinę luksusu i przywilejów.
Znakomity dokument, jeden z najlepszych jakie czytałem. A jednocześnie wciąga i pasjonuje jak najlepszy thriller. Refleksje i przemyślenia przy lekturze wykraczały daleko poza temat książki. Byłem zszokowany, przerażony i niemal zwątpiłem w ludzkość, choć może nie do końca w ludzi - bo są w książce i postacie pozytywne.
Wojna i czasy tuż po niej to wieki ciemne -...
2018-01-07
Warta przeczytania. Zazwyczaj LeCarrego konfrontuje się z Ianem Flamingiem, bo też jego książki to wręcz idealne przeciwieństwo glamourowych przygód Mr. Bonda. Nie inaczej jest z tą pozycją. Intryga jest wielopoziomowa, ale jednak możliwa do przewidzenia i mimo nagłych zwrotów akcji, to zaskoczeń w niej mało. Jest za to sporo emocji, zazwyczaji nieprzyjemnych. Miałem wrażenie, że tak blisko dotykam nieprzyjemnych i oślizgłych zakamarków świata, że aż sam poczułem się brudny...
Warta przeczytania. Zazwyczaj LeCarrego konfrontuje się z Ianem Flamingiem, bo też jego książki to wręcz idealne przeciwieństwo glamourowych przygód Mr. Bonda. Nie inaczej jest z tą pozycją. Intryga jest wielopoziomowa, ale jednak możliwa do przewidzenia i mimo nagłych zwrotów akcji, to zaskoczeń w niej mało. Jest za to sporo emocji, zazwyczaji nieprzyjemnych. Miałem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-01-06
Krótko: WTF! Książka ma prawie 1000 stron na których upchnięto mniej więcej miliard rożnych wątków... Ktore nagle spinają się w jedną całość! Bardzo często zdarza się, że po przeczytaniu na przykład 300, potem 500 stron czlowiek dochodzi do wniosku, że ok, już ogarnął wątki, z grubsza wie czego się spodziewać... po czym nagle szeroko otwierają się źrenice... Pierwsza od wielu lat książka przez którą zarwałem noc, a nawet dwie. Arcydzieło gatunku!
Krótko: WTF! Książka ma prawie 1000 stron na których upchnięto mniej więcej miliard rożnych wątków... Ktore nagle spinają się w jedną całość! Bardzo często zdarza się, że po przeczytaniu na przykład 300, potem 500 stron czlowiek dochodzi do wniosku, że ok, już ogarnął wątki, z grubsza wie czego się spodziewać... po czym nagle szeroko otwierają się źrenice... Pierwsza od...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-01-01
Rzadko zabawna - na tyle by parę razy kąciki ust sie lekko uniosły, ale raczej nic więcej. Czyta się jak zbiór anegdotek, w większości wcale nie bardzo ciekawych. W skrócie: na wyspach pacyficznych wcale nie jest fajnie, ale można się przyzwyczaić. Trochę gorzkiego komentarza na temat "pomocy" międzynarodowej, szkoda że temat nie został bardziej rozwinięty. Podsumowując nic godnego zapamiętania. Jeżeli zdaniem CNN to "jedna z najdowcipniejszych książek podróżniczych", to chyba nie zajrzę do żadnej mniej dowcipnej. Przyznam, że się zawiodłem.
Rzadko zabawna - na tyle by parę razy kąciki ust sie lekko uniosły, ale raczej nic więcej. Czyta się jak zbiór anegdotek, w większości wcale nie bardzo ciekawych. W skrócie: na wyspach pacyficznych wcale nie jest fajnie, ale można się przyzwyczaić. Trochę gorzkiego komentarza na temat "pomocy" międzynarodowej, szkoda że temat nie został bardziej rozwinięty. Podsumowując nic...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Genialna książka. Bardzo obrazowo pokazana groza, ale i trochę romantyzm bitwy o Atlantyk. Dzięki niej zainteresowałem się tym chyba mało znanym u nas teatrem wojny. Wciąga, czyta ją się z zapartym tchem, a moment przełomowy dla pierwszej częsci (bez zdradzania jaki) uderza z taką siłą, że dosłownie mrozi krew w żyłach. Jedna z lepszych wojennych książek jakie czytałem.
Ale gdzie tu geniusz? Pierwsza część, mała korweta, gdzie kapitan (a więc i czytelnik) zna wszystkich marynarzy, ich życie prywatne, problemy i dylematy. Cześć druga, po awansie kapitana, duża korweta, gdzie już nie ma miejsca na indywidualności - jest zarządzanie systemami i procesami, a pojedynczy ludzie z poziomu dowódcy nawet nie są dostrzegani. Uderzający kontrast. Z tego powodu powinna to być obowiązkowa lektura na studiach menedżerskich.
Genialna książka. Bardzo obrazowo pokazana groza, ale i trochę romantyzm bitwy o Atlantyk. Dzięki niej zainteresowałem się tym chyba mało znanym u nas teatrem wojny. Wciąga, czyta ją się z zapartym tchem, a moment przełomowy dla pierwszej częsci (bez zdradzania jaki) uderza z taką siłą, że dosłownie mrozi krew w żyłach. Jedna z lepszych wojennych książek jakie czytałem.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAle...