rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Książka dzieje się w latach 1798-1806 i jest fikcyjnym pamiętnikiem francuskiego guwernera, Seglasa. Fryderyk Skarbek oparł ją zarówno na swoich wspomnieniach z dzieciństwa, jak i pamiętnikach z tamtych czasów, m.in. autorstwa Anny Nakwaskiej. Pierwowzorem głównego bohatera był Mikołaj Chopin, ojciec sławnego kompozytora i nauczyciel młodego Skarbka.
Okres pruskiego panowania w Warszawie nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem i popularnością, w porównaniu do następującej po nim epoki Księstwa Warszawskiego. Między innymi z tego powodu warto "Pamiętniki" przeczytać. Sporą część książki zajmują opisy, np. karnawału w Toruniu, życia towarzyskiego w Warszawie, anegdoty, wszystko wpisane w fikcyjny życiorys Seglasa, który bacznie wszystko obserwuje i ocenia. Jak można się dowiedzieć z "Posłowia" Kazimierza Bartoszyńskiego, wielu francuskich nauczycieli takich jak on szukało wówczas szczęścia na ziemiach polskich - nie tylko jeden Mikołaj Chopin. Gratka dla ludzi zainteresowanych tą epoką. Przy okazji napisana żywym i ciekawym językiem, czyta się szybko i przyjemnie :)

Książka dzieje się w latach 1798-1806 i jest fikcyjnym pamiętnikiem francuskiego guwernera, Seglasa. Fryderyk Skarbek oparł ją zarówno na swoich wspomnieniach z dzieciństwa, jak i pamiętnikach z tamtych czasów, m.in. autorstwa Anny Nakwaskiej. Pierwowzorem głównego bohatera był Mikołaj Chopin, ojciec sławnego kompozytora i nauczyciel młodego Skarbka.
Okres pruskiego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo ciekawie napisana biografia. Dużym jej plusem jest szerokie ukazanie tła historycznego, szczególnie Warszawy w latach 1815-1830, w tym rzeczy z pozoru tylko pośrednio związanych z osobą głównego bohatera. Lektura nie tylko dla ludzi zainteresowanych Brodzińskim, ale ogólnie tą epoką.

Bardzo ciekawie napisana biografia. Dużym jej plusem jest szerokie ukazanie tła historycznego, szczególnie Warszawy w latach 1815-1830, w tym rzeczy z pozoru tylko pośrednio związanych z osobą głównego bohatera. Lektura nie tylko dla ludzi zainteresowanych Brodzińskim, ale ogólnie tą epoką.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wartościowa publikacja, również z tego powodu, że zawiera fragmenty dziennika Karola Kurpińskiego z tamtych dni. Rękopis tego dziennika przepadł w czasie II wojny światowej.

Wartościowa publikacja, również z tego powodu, że zawiera fragmenty dziennika Karola Kurpińskiego z tamtych dni. Rękopis tego dziennika przepadł w czasie II wojny światowej.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Maria Leszczyńska, jej dwór i rodzina stają przed nami jak żywi. Gdybyż wszystkie biografie mogły być napisane w ten sposób!
Jestem zachwycona sposobem narracji autora. Dawno nie czytałam z takim zainteresowaniem jakiejś nie-powieści ❤

Maria Leszczyńska, jej dwór i rodzina stają przed nami jak żywi. Gdybyż wszystkie biografie mogły być napisane w ten sposób!
Jestem zachwycona sposobem narracji autora. Dawno nie czytałam z takim zainteresowaniem jakiejś nie-powieści ❤

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie polecam tej książki. Autor wiele istotnych faktów pomija, a inne przeinacza i upraszcza. Do tego dosłownie łapałam się za głowę przy niektórych jego sformułowaniach; taki styl ewidentnie nie pasuje do podręcznika, bardziej do artykułów popularnonaukowych, co już z resztą było podkreślane przez przedmówców.
Do przygotowania się na egzamin z XIX wieku dużo bardziej użytecznym będzie podręcznik Żywczyńskiego, treściwszy, bardziej szczegółowy oraz powściągliwy jeśli chodzi o styl.

Nie polecam tej książki. Autor wiele istotnych faktów pomija, a inne przeinacza i upraszcza. Do tego dosłownie łapałam się za głowę przy niektórych jego sformułowaniach; taki styl ewidentnie nie pasuje do podręcznika, bardziej do artykułów popularnonaukowych, co już z resztą było podkreślane przez przedmówców.
Do przygotowania się na egzamin z XIX wieku dużo bardziej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Cenna z uwagi na zamieszczone w niej tłumaczenia raportów szpiega Henryka Macrotta oraz bibliografię.

Cenna z uwagi na zamieszczone w niej tłumaczenia raportów szpiega Henryka Macrotta oraz bibliografię.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niestety, komentujący tę książkę tutaj mają rację...

Bardzo mało z niej zapamiętałam. Pan Schlette przynudza. Styl nie jest jakiś szczególnie naukowy czy skomplikowany, ale to nie oznacza że jest strawny.
I te cytaty z Engelsa... kłują w oczy. ;_;

Niestety, komentujący tę książkę tutaj mają rację...

Bardzo mało z niej zapamiętałam. Pan Schlette przynudza. Styl nie jest jakiś szczególnie naukowy czy skomplikowany, ale to nie oznacza że jest strawny.
I te cytaty z Engelsa... kłują w oczy. ;_;

Pokaż mimo to


Na półkach:

Jako powieść jest bardzo przyjemna w czytaniu, ale jednak nie można jej traktować jako wiarygodne źródło informacji o Debussym. Autor miał skłonności do zmyślania.

Jako powieść jest bardzo przyjemna w czytaniu, ale jednak nie można jej traktować jako wiarygodne źródło informacji o Debussym. Autor miał skłonności do zmyślania.

Pokaż mimo to