Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Friedrich Schlette
1
6,2/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,2/10średnia ocena książek autora
65 przeczytało książki autora
46 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Celtowie Friedrich Schlette
6,2
Książka ta byłaby całkiem niezłym popularnonaukowym opracowaniem na temat cywilizacji celtyckiej, gdyby nie miała dwóch bardzo brzydkich wad. Pierwszą z nich jest okropne skrzywienie marksistowskie: co rusz pojawiają się wspólnota pierwotna, rozdział środków produkcji oraz cytaty z Engelsa. Drugą skazą jest wadliwe tłumaczenie. Nazwy własne występują w wersjach niespotykanych (albo spotykanych rzadko) w polskiej literaturze starożytniczej, co utrudnia odbiór tekstu. Poza tym praca jest całkiem znośna, podaje sporo informacji pokazujących Celtów z wielu perspektyw, jako metalurgów, wojowników czy budowniczych. Nie zabrakło też rozdziału o celtyckiej religii i druidach.
Tomasz Babnis
Celtowie Friedrich Schlette
6,2
Trudna pozycja. Bardzo trudna.
Mimo niewątpliwej zalety, jaką jest rzetelne, naukowe opisywanie kultury Celtów w Europie w czasach 700 p.n.e. do około 600 roku n.e. - książka posiada solidną wadę.
Opisuje kulturę celtycką rozwiniętą WYŁĄCZNIE na kontynencie.
Autor zdaje się nie zauważać, że Celtowie żyli też na Wyspach, że stamtąd przybyli, i rozwinęli swoją kulturę. Mocno skupia się też na opisach z czasów rzymskiego panowania w Europie, zdając się wręcz budować na pismach starożytnych niemal kanon, biblię i wytyczną działań. Trochę to raziło w trakcie czytania. Na spore uznanie jednak zasługuje rzetelność opisywanych działań i sytuacji, wskazuje Celtów jako zdolnych rzemieślników, metalurgów, wojowników. Obrazuje również wyznania i religię, jaka w tym okresie była wyznawana... z rzecz jasna, wpływami rzymskimi.
Sporym minusem (a może minusami?) jest fakt, że brak jest przypisów: tłumaczenie do najnowszych nie należy, tłumacz nie popisał się przystępnością w przekładzie tekstu, stąd też znajdujemy wiele, trudnych teraz słów, których bez słownika trudno jest pojąć. Z pewnością nie jest to pozycja dla kogoś, kto dopiero zagłębia się w temat. minusem też (ale ciężko się dziwić) jest fakt, że się pozycja trochę... za stara zrobiła. Archeologia ruszyła z kopyta, wiele odkryć dokonano, nieco uzupełniono poziom naszej wiedzy, a tu wciąż mamy toporne niekiedy myślenie, ograniczone i zdecydowanie, nie do końca wiarygodne w świetle współczesnych wiadomości. Jednak jest to bezspornie, pozycja najlepsza, choć trudna w odbiorze. rzetelna, pozbawiona upiększeń. Należy jednak solidnie się zaprzeć, chcąc przebrnąć przez momentami bardzo trudny język i archaizmy.
Na uwagę zasługuje również całkiem duża, jak na taką pozycję, ilość zdjęć, obrazujących zabytki sztuki celtyckiej na Starym Kontynencie. Wiadomo - jakość adekwatna jest do jakości wydania (czyli słaba, patrząc na fakt, że to rok 1987 był rokiem wydania, papier znacznie się zażółcił, a zdjęcia nie miały tej ostrości co teraz),jednak można śmiało powiedzieć, że jest dobrze. Choć wciąż rozbraja mnie zdjęcie niedźwiedzia ze Ślęży, podane jako "celtycka figurka (?)" - z oczywiście, Wrocławiem podpisanym jako "Zobten". To wydawnictwo mogłoby sobie oszczędzić. Podobnie jak trochę rzymskich i greckich zabytków, które, wedle autora publikacji mają zdecydowanie "celtyckie" elementy, a których jakoś nie dopatrzyłam się przy analizie tekstu.
Reasumując, pozycja jest bardzo trudna i wymagająca. Dla kogoś, kto dopiero rozpoczyna swoją przygodę z Celtami i ich historią, może być niemal nie do przebrnięcia. niemal. Dla uparciucha wszystko da się przełknąć ;)
http://kaginbox.blox.pl/2016/04/Celtowie.html