rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Dawno nie czytałam tak nudnej książki. W oczekiwaniu na „bezlitosnego mordercę” wyleczyłam swoją bezsenność. To historyjka nudnego, byłego policjanta. Zero emocji, zero zaskoczenia. Morderca pojawił się tylko na końcu i od razu skomlał jak piesek! Naprawdę nie polecam nikomu, kto lubi czytać kryminały, thrillery czy psychologiczne książki. Nic z tych rzeczy

Dawno nie czytałam tak nudnej książki. W oczekiwaniu na „bezlitosnego mordercę” wyleczyłam swoją bezsenność. To historyjka nudnego, byłego policjanta. Zero emocji, zero zaskoczenia. Morderca pojawił się tylko na końcu i od razu skomlał jak piesek! Naprawdę nie polecam nikomu, kto lubi czytać kryminały, thrillery czy psychologiczne książki. Nic z tych rzeczy

Pokaż mimo to


Na półkach:

"Strach, który powraca"... Tytuł jak najbardziej odpowiada klimatowi książki. Ciągła niepewność, wyczekiwanie, a zarazem lęk przed tym, co kryje kolejna strona. Magda Stachula doskonale wie, jak zbudować napięcie w powieści, wie również, w jaki sposób zahipnotyzować czytelnika, by nie potrafił oderwać się od lektury.
Anita i Adam, idealne małżeństwo i ich trzyletnia córeczka Amelka, mieszkający w pięknym domu na obrzeżach Krakowa. Jak można było się spodziewać ich perfekcyjne życie jest tylko na pozór. Anita dostaje tajemniczą przesyłkę, a także SMS'a, który sprawia, że kobieta znów zaczyna się bać. Czy wróciła jej prześladowczyni z przeszłości? Czy może Adam ponownie ją zdradza?
W książce pojawia się postać Eryka, artysty, który obecnie mieszka w Porto. Czytamy również o jego losach i przyznam, że nie rozumiałam powiązania z główną historią. Jednak autorka spisała się świetnie i sprawnie poukładała wszystko w całość. Bardzo podobała mi się narracja pierwszoosobowa dla każdego z główniejszych bohaterów. Styl pisarki jest przyjemny w odbiorze i powieść czyta się szybko.
Jestem pewna, że sięgnę po inne książki autorki!

"Strach, który powraca"... Tytuł jak najbardziej odpowiada klimatowi książki. Ciągła niepewność, wyczekiwanie, a zarazem lęk przed tym, co kryje kolejna strona. Magda Stachula doskonale wie, jak zbudować napięcie w powieści, wie również, w jaki sposób zahipnotyzować czytelnika, by nie potrafił oderwać się od lektury.
Anita i Adam, idealne małżeństwo i ich trzyletnia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Severn Oaks to osiedle, które chwali się nie tylko bogatymi domostwami, ale przede wszystkim gwarantuje mieszkańcom spokój i bezpieczeństwo. To zamknięta społeczność, gdzie sąsiedzi utrzymują przyjacielskie stosunki, a każda z rodzin wydaje się być idealna. Jednak już z opisu książki dowiadujemy się, że to nie do końca prawda. Ponadto przed rokiem w wyniku wypadku zginęła jedna z mieszkanek zamożnego osiedla - Erica Spencer, a teraz tajemniczy autor podcastów ujawnia, że ów kobieta... została zamordowana.
Obawiałam się typowego schematu kilku osób, wśród których jest morderca, gdzie po kolei wykluczamy następnych podejrzanych. Na szczęście zostałam pozytywnie zaskoczona. I to jak! Autorka sprawnie lawiruje pomiędzy bohaterami, co rusz przerzucając winę na kogoś innego. Dzieje się tak głównie dlatego, że znamy myśli poszczególnych postaci i odkrywamy ich mroczniejsze strony, a także krępujące sekrety. Kiedy na jaw zaczynają wychodzić nowe fakty dotyczące śmierci Eriki, widzimy, jak każdy zaczyna chronić siebie i swoją rodzinę.
Bardzo podobał mi się fakt, że bohaterami są matki i ojcowie, którzy za wszelką cenę chcą się pokazać, jako wspaniali rodzice. Przemiłe mamy tylko czekają na wpadki innych mam, a spostrzegawczość jest ich priorytetem. Potem zaczyna się strach i obawa przed zburzeniem ich idealnego życia.
Akcja pędzi niemal od pierwszych stron i trzyma w napięciu do samego końca. Nic nie jest tam banalne, a tekst jest przyjemny w odbiorze i szybko się go czyta. Czasem narracja przechodzi w pierwszoosobową, co powoduje lekkie zamieszanie. Początek książki również wymaga skupienia, by zapamiętać wielu bohaterów i ich powiązań.
Jako pisarka zwróciłam szczególną uwagę na jakość wydania powieści: "Ktoś tu kłamie". Wydawnictwo Albatros wykonało bardzo dobrą robotę i naprawdę mogę polecić ich książki, gdyż już nie jedna pozycja znajduje się w mojej domowej biblioteczce. Nie byłabym jednak sobą, gdybym nie zwróciła uwagi na okładkową postać, która nie pasuje do tej opisanej w tekście. Ale to tylko moje nieco obsesyjne spostrzeżenie ;)

Severn Oaks to osiedle, które chwali się nie tylko bogatymi domostwami, ale przede wszystkim gwarantuje mieszkańcom spokój i bezpieczeństwo. To zamknięta społeczność, gdzie sąsiedzi utrzymują przyjacielskie stosunki, a każda z rodzin wydaje się być idealna. Jednak już z opisu książki dowiadujemy się, że to nie do końca prawda. Ponadto przed rokiem w wyniku wypadku zginęła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak kocham Chyłkę, tak ta część była zbyt dużą fantazją... Myślę, że spokojnie mogłaby być to ostatnia część serii, zakończona z przytupem. Po przeczytaniu niestety czuję się zniechęcona do kolejnego tomu...

Jak kocham Chyłkę, tak ta część była zbyt dużą fantazją... Myślę, że spokojnie mogłaby być to ostatnia część serii, zakończona z przytupem. Po przeczytaniu niestety czuję się zniechęcona do kolejnego tomu...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie spodziewałam się, że będzie to tak świetna historia! Bardzo dobrze przemyślana, trzymająca w napięciu i pod żadnym względem nie przypomina schematycznej fabuły, której można się spodziewać po przeczytaniu opisu. Ta książka jest genialna.

Nie spodziewałam się, że będzie to tak świetna historia! Bardzo dobrze przemyślana, trzymająca w napięciu i pod żadnym względem nie przypomina schematycznej fabuły, której można się spodziewać po przeczytaniu opisu. Ta książka jest genialna.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Historia jest dobra, ale myślę, że byłaby jeszcze lepsza, gdyby była rozszerzona o conajmniej 100 stron więcej. Są ciągłe skoki w czasie, dużo imion, dużo się dzieje przez co łatwo idzie się zgubić w historii. To dopiero pierwsza część, więc rozumiem różne niewyjaśnione elementy, ale po skończeniu książki w głowie mam chaos i nie do końca byłabym wstanie opowiedzieć zarys fabuły (możliwe, że przez skoki w czasie). Główna bohaterka jak dla mnie jest bardzo irytująca, ale może był to celowy zabieg autorki ;)

Historia jest dobra, ale myślę, że byłaby jeszcze lepsza, gdyby była rozszerzona o conajmniej 100 stron więcej. Są ciągłe skoki w czasie, dużo imion, dużo się dzieje przez co łatwo idzie się zgubić w historii. To dopiero pierwsza część, więc rozumiem różne niewyjaśnione elementy, ale po skończeniu książki w głowie mam chaos i nie do końca byłabym wstanie opowiedzieć zarys...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Co tu dużo mówić... Genialna <3

Co tu dużo mówić... Genialna <3

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka jest rewelacyjna, trzyma w niepewności do samego końca! Jest genialnie skomponowana. Od dziś moja ulubiona <3

Ta książka jest rewelacyjna, trzyma w niepewności do samego końca! Jest genialnie skomponowana. Od dziś moja ulubiona <3

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna świetna część o Chyłce i Oryńskim!

Kolejna świetna część o Chyłce i Oryńskim!

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetnie wykreowani bohaterowie, ciągła akcja i bardzo dobry język! Na pewno przeczytam kolejne części serii o Chyłce ;)

Świetnie wykreowani bohaterowie, ciągła akcja i bardzo dobry język! Na pewno przeczytam kolejne części serii o Chyłce ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo prosty język, standardowa fabuła

Bardzo prosty język, standardowa fabuła

Pokaż mimo to