rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Zdecydowałam się przeczytać "Miasto kości", by lepiej poznać świat "Nocnych Łowców" i móc zabrać się za serię "Diabelskich maszyn", na której poznaniu tak naprawdę mi zależało. Do "Miasta kości" podeszłam totalnie bez żadnych oczekiwań. Więcej - byłam świadoma, że została ona napisana kilkanaście lat temu, więc może różnić się od dzisiejszych standardów czy wydać się bardziej infantylna. Jednak nic z tych rzeczy! Czytając ją, bawiłam się absolutnie wspaniale! Naprawdę interesująca i wciągająca fabuła. Książkę dosłownie "połknęłam" na 2 razy. Ciekawie wykreowany świat, z wieloma różnymi fantastycznymi postaciami. Główni bohaterowie troszkę dziecinni, ale za to dobrze nakreśleni - każdy ze swoim unikatowym charakterem. W całej historii był mały przestój/element nie wnoszący niczego specjalnego do całej fabuły. Jednak końcówka zdecydowanie to wynagradza. Końcowy plot twist jest tak mocny! Absolutnie nie chciałam go do siebie dopuszczać. Miałam nadzieję, że autorka robi nas w balona i za chwilę powie "A, mam was! Zmyłka!" Jednak nic takiego się nie stało. Myślałam, że historia idzie w jednym kierunku, a okazało się, że zmierza w totalnie przeciwnym. Chyba mi się to podoba. Jestem ciekawa jak fabuła rozwinie się w następnych tomach :)

Zdecydowałam się przeczytać "Miasto kości", by lepiej poznać świat "Nocnych Łowców" i móc zabrać się za serię "Diabelskich maszyn", na której poznaniu tak naprawdę mi zależało. Do "Miasta kości" podeszłam totalnie bez żadnych oczekiwań. Więcej - byłam świadoma, że została ona napisana kilkanaście lat temu, więc może różnić się od dzisiejszych standardów czy wydać się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dzięki tej książce udało pokonać mi się zastój czytelniczy! "Hurt/comfort" jest niesamowicie ciepłą, kochaną i jak sam tytuł mówi komfortową książką. Czyta się ją niezwykle szybko, bo nie sposób się od niej oderwać. Nie sposób również nie polubić i nie związać się z bohaterami książki. Są niesamowicie ludzcy, prawdziwi i szczerzy. Nie są wyidealizowani, przerysowani czy nie próbują udawać kogoś, kim nie są. Książka przedstawia problemy dzisiejszych nastolatków/młodych dorosłych i pokazuje, że z każdej sytuacji znajdzie się jakieś wyjście. Przynosi czytelnikowi dużo ciepła, radości i spokoju. Polecam wszystkim bardzo serdecznie. Jest idealna również na poprawę złego humoru.

Dzięki tej książce udało pokonać mi się zastój czytelniczy! "Hurt/comfort" jest niesamowicie ciepłą, kochaną i jak sam tytuł mówi komfortową książką. Czyta się ją niezwykle szybko, bo nie sposób się od niej oderwać. Nie sposób również nie polubić i nie związać się z bohaterami książki. Są niesamowicie ludzcy, prawdziwi i szczerzy. Nie są wyidealizowani, przerysowani czy nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Pierwszy tom serii oceniłam 8/10, drugi 9/10, a ten to totalna miłość 10/10! Na początku nie zapowiadało się, że zakocham się w serii "Czasu żniw", jednak w miarę czytania i zagłębiania się w fabułę i wykreowany przez Shannon świat wszystko się zmieniło. W "Pieśni jutra" dzieje się tak wiele fantastycznych, niespodziewanych i ekscytujących rzeczy, a to wszystko dzięki niezastąpionej Paige <3 Ta dziewczyna to totalna petarda. Oczywiście, ma swoje wady, ale zdecydowanie zalicza się do moich ulubionych bohaterów. Czasem w fabule pojawiają się pewne przeskoki czasowe, uproszczenia, schematy czy przewidywalne zagrania, ale nie umniejsza to świetności tej książki. Dzięki tej części związałam się z tą serią dość mocno i wiem, że zostanie w moich serduszku na długo <3
Seria ma zdecydowanie tendencję wzrostową. Polecam wszystkim, bo świat jest świetnie wykreowany, a historia i intryga niezwykle ciekawa.

Pierwszy tom serii oceniłam 8/10, drugi 9/10, a ten to totalna miłość 10/10! Na początku nie zapowiadało się, że zakocham się w serii "Czasu żniw", jednak w miarę czytania i zagłębiania się w fabułę i wykreowany przez Shannon świat wszystko się zmieniło. W "Pieśni jutra" dzieje się tak wiele fantastycznych, niespodziewanych i ekscytujących rzeczy, a to wszystko dzięki ...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Brakuje mi słów, żeby opisać moje uczucia... Nie jestem w stanie podać żadnych racjonalnych argumentów, by powiedzieć, dlaczego AŻ TAK podoba mi się ta książka. Myślę, że ten tom jest lepszy od pierwszego. Poznajemy nowe postacie, nowe intrygi i tajemnice. Mam wrażenie, że więcej się dzieje, chociaż paradoksalnie jesteśmy cały czas w jednym miejscu. Momentami książka jest niezwykle bolesna... A zakończenie zostawia nas z jednym wielkim znakiem zapytania. Coś czuję, że ostatni tom będzie naprawdę mocny.
Oczywiście polecam kontynuować serię :)

Brakuje mi słów, żeby opisać moje uczucia... Nie jestem w stanie podać żadnych racjonalnych argumentów, by powiedzieć, dlaczego AŻ TAK podoba mi się ta książka. Myślę, że ten tom jest lepszy od pierwszego. Poznajemy nowe postacie, nowe intrygi i tajemnice. Mam wrażenie, że więcej się dzieje, chociaż paradoksalnie jesteśmy cały czas w jednym miejscu. Momentami książka jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Sięgałam po książkę nie wiedząc o Abchazji totalnie nic i nie interesując się tym tematem w ogóle. Ale styl pisania i opowiadania o wszystkim Wojciecha Góreckiego sprawił, że naprawdę mnie on zaciekawił. Było w tym coś, co wciągało mnie w tę historię co raz bardziej. Ze strony na stronę stawałam się co raz bardziej ciekawa rozwoju wydarzeń. Myślę, że gdyby nie sposób w jaki cała historia została przedstawiona, nie byłabym tak oczarowana.

Sięgałam po książkę nie wiedząc o Abchazji totalnie nic i nie interesując się tym tematem w ogóle. Ale styl pisania i opowiadania o wszystkim Wojciecha Góreckiego sprawił, że naprawdę mnie on zaciekawił. Było w tym coś, co wciągało mnie w tę historię co raz bardziej. Ze strony na stronę stawałam się co raz bardziej ciekawa rozwoju wydarzeń. Myślę, że gdyby nie sposób w jaki...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przede wszystkim, książka naprawdę ważna. Uświadamia osoby, które nie są w temacie LGBTQ+, a osoby, które należą do tego środowiska bądź są gdzieś pomiędzy, mogą odnaleźć tam siebie, znaleźć odpowiedzi na dręczące ich pytania. Myślę, że "Felix..." mógłby też wesprzeć, podtrzymać na duchu oraz wskazać pewne drogi i rozwiązania. Naprawdę podobały mi się rozważania Felixa na temat tożsamośći, miłości, przyjaźni, uczuć itp.
Mimo, że na początku nie lubiłam głównego bohatera, bo wydawał mi się zbyt egocentryczny, rozdmuchujący każdy problem oraz pozbawiony empatii, to muszę przyznać, że końcówka mnie rozczuliła. Zrobiło mi się ciepło na sercu <3
Podziwiam, że w książce jest mnóstwo rozmów między bohaterami. Praktycznie każda drama czy kłótnia prędzej czy później zostaje przegadana, wyjaśniona i rozwiązana. Czasami ciężko było mi uwierzyć, że tak faktycznie można załatwić problem. W normalnym życiu każdy brnąłby w to bagno dalej. Dzięki temu widzę, że takie rozmowy są potrzebne i możliwe.
Polecam wszystkim bardzo serdecznie - młodszym i starszym, bo w każdym wieku można się czegoś nauczyć, a uczyć się warto :)

Przede wszystkim, książka naprawdę ważna. Uświadamia osoby, które nie są w temacie LGBTQ+, a osoby, które należą do tego środowiska bądź są gdzieś pomiędzy, mogą odnaleźć tam siebie, znaleźć odpowiedzi na dręczące ich pytania. Myślę, że "Felix..." mógłby też wesprzeć, podtrzymać na duchu oraz wskazać pewne drogi i rozwiązania. Naprawdę podobały mi się rozważania Felixa na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie ulubieniec, ale ma potencjał by nim zostać :)
Jest to książka inna niż wszystkie, według mnie, łamie pewne schematy. Występują tu rzadko spotykane w tym gatunku nawiązania do Biblii (za co ogromny plus). Ciekawymi zabiegami są również wtrącenia stricte naukowe - związane z matematyką, fizyką czy chemią (uwielbiam cię Zofio!). Jednakże totalnie oczarowały mnie zagadki, łamigłówki, szyfry i tajemnicze powiązania do rozwiązania i rozpracowania. Podziwiam autorkę za wymyślenie tego wszystkiego. Sama nie raz bawiłam się w skojarzenia czy łączenie poszczególnych kropek wraz z bohaterami. W historię wchodziło mi się dosyć wolno, ale gdy zanurzyłam się głębiej, całkowicie przepadłam. Fabuła jest interesująca i wciągająca, ale można odnieść wrażenie, że coś za łatwo idzie tym naszym bohaterom :) Odnoszą sukces za sukcesem, tylko po to, by na końcu ponieść dotkliwą porażkę. Zakończenie jest smutne, ale otwiera drzwi do następnej historii, której już nie mogę się doczekać.
Polecam serdecznie! Nareszcie coś nowego w świecie fantastyki.

Nie ulubieniec, ale ma potencjał by nim zostać :)
Jest to książka inna niż wszystkie, według mnie, łamie pewne schematy. Występują tu rzadko spotykane w tym gatunku nawiązania do Biblii (za co ogromny plus). Ciekawymi zabiegami są również wtrącenia stricte naukowe - związane z matematyką, fizyką czy chemią (uwielbiam cię Zofio!). Jednakże totalnie oczarowały mnie zagadki,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka przyjemna, interesująca i wciągająca. Trzyma w napięciu, czytając, ciągle chcemy wiedzieć co będzie dalej. Podoba mi się wykreowany świat i pomysł na fabułę, natomiast bohaterowie potrafią być naprawdę irytujący :D
Podchodząc do niej nie miałam żadnych oczekiwań. Wręcz przeciwnie, wzięłam pod uwagę rok wydania i przygotowałam się na to co mogę dostać. Ale szczerze mówiąc, pozytywne się zaskoczyłam, bo jest to naprawdę dobra książka. Oczywiście nie jest tak złożona i kunsztowna jak niektóre obecne pozycje, ale nadal potrafi zainteresować czytelnika. Czuć charakterystyczny klimat (styl pisania, sposób kreowania bohaterów czy prowadzone dialogi) tamtych lat, ale jeśli przymknąć na to oko, "Mechaniczny anioł" może być fajna rozrywką :)
Nie bójcie sie po niego sięgać!

Książka przyjemna, interesująca i wciągająca. Trzyma w napięciu, czytając, ciągle chcemy wiedzieć co będzie dalej. Podoba mi się wykreowany świat i pomysł na fabułę, natomiast bohaterowie potrafią być naprawdę irytujący :D
Podchodząc do niej nie miałam żadnych oczekiwań. Wręcz przeciwnie, wzięłam pod uwagę rok wydania i przygotowałam się na to co mogę dostać. Ale szczerze...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo przyjemny zbiór opowiadań o... wiedźmach. Na kartach tej książki poznajemy przeróżne przygody rodziny wiedźm -Koźlaczek (kocham to nazwisko!). Główne bohaterki to odjazdowe babki. Każda ma swój niepowtarzalny charakterek - są naprawdę fantastycznie wykreowane! Opowiadania są niezwykle lekkie, przyjemne i pełne humoru. To naprawdę niezobowiązująca pozycja na każdy dzień. Według mnie również idealna na zastój czytelniczy :) Polecam bardzo serdecznie. Na pewno miło spędzicie czas czytając :)

P. S.
Moje ulubione opowiadania to: "Niepozorny talent", "Trup z jasnego nieba", "Coś nowego, coś starego, coś niebieskiego".

Bardzo przyjemny zbiór opowiadań o... wiedźmach. Na kartach tej książki poznajemy przeróżne przygody rodziny wiedźm -Koźlaczek (kocham to nazwisko!). Główne bohaterki to odjazdowe babki. Każda ma swój niepowtarzalny charakterek - są naprawdę fantastycznie wykreowane! Opowiadania są niezwykle lekkie, przyjemne i pełne humoru. To naprawdę niezobowiązująca pozycja na każdy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Prosta, przyjemna i zabawna historia, w czasie której poruszane są ważne kwestie życiowe. Oprócz wywołującej uśmiech na naszej twarzy i ciepło w sercu powieści o babci i jej wnuczce, autorka raczy nas przyziemnymi problemami, tragediami, poprzez które chce nam dać do myślenia, że może warto czasem zatrzymać się na chwilę, odetchnąć, przemyśleć sprawę jeszcze raz i zacząć od nowa. Przepiękna historia! Czytając ją, bawiłam się wspaniale. A Eileen to najlepsza babcia na świecie :) Polecam gorąco.

Prosta, przyjemna i zabawna historia, w czasie której poruszane są ważne kwestie życiowe. Oprócz wywołującej uśmiech na naszej twarzy i ciepło w sercu powieści o babci i jej wnuczce, autorka raczy nas przyziemnymi problemami, tragediami, poprzez które chce nam dać do myślenia, że może warto czasem zatrzymać się na chwilę, odetchnąć, przemyśleć sprawę jeszcze raz i zacząć od...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zdecydowanie druga część jest lepsza od pierwszej! Jeśli nie byliście zachwyceni pierwszym tomem, dajcie szansę tej serii i sięgnijcie po drugi :) Jest więcej wątków, więcej postaci, więcej akcji, więcej wszystkiego! Fabuła naprawdę fajnie się rozwinęła. Jest zdecydowanie ciekawsza i bardziej złożona od tej z pierwszej części. Pojawią się zagadki, zaskakujące zwroty akcji, intryga. Bohaterowie wcale nie są idealni. Często coś się im nie udaje, może nawet trochę za często. W pewnym momencie miałam już dosyć tego, że nie mogą niczego znaleźć i posunąć się dalej. Pod koniec zaczęło mnie też trochę denerwować to, że Lela nigdy nie może wygrać walki. Zawsze albo zostaje ranna albo ktoś ją łapie i unieruchamia. Z drugiej strony, wydaje się to być w miarę realistyczne - w porównaniu do Malachiego, który był strażnikiem przez 70 lat, Lela ma znacznie mniejsze umiejętności. Niemniej jednak książka bardzo mnie wciągnęła. Czytałam ją z zapartym tchem, nie mogąc doczekać się co będzie dalej. Ale mam jeden zarzut - Pani Fine, tak się książek nie kończy, złamała mi Pani serce, wypłakałam dobre kilka chusteczek :( Teraz koniecznie muszę sięgnąć po trzeci tom, bo chyba umrę z ciekawości. I wam polecam zrobić to samo :)

Zdecydowanie druga część jest lepsza od pierwszej! Jeśli nie byliście zachwyceni pierwszym tomem, dajcie szansę tej serii i sięgnijcie po drugi :) Jest więcej wątków, więcej postaci, więcej akcji, więcej wszystkiego! Fabuła naprawdę fajnie się rozwinęła. Jest zdecydowanie ciekawsza i bardziej złożona od tej z pierwszej części. Pojawią się zagadki, zaskakujące zwroty akcji,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kpopu (w tym BTS) słucham od 2016. Postanowiłam przeczytać tę książkę z ciekawości, by zobaczyć "jakie głupstwa tam napisali". Jednak po przeczytaniu stwierdzam, że bardzo przyjemnie mi się ją czytało i mam w większości pozytywne odczucia.

PLUSY:
Widać, że autor przyłożył się do pisania, że usiadł i poszukał prawdziwych, ciekawych i nieoklepanych informacji, wyciągając mniej znane fakty na temat zespołu lub cytując wypowiedzi członków z różnych wywiadów.
Podoba mi się również fakt, iż historia opowiedziana jest chronologicznie. Pomaga to uporządkować sobie w głowie pewne wydarzenia.
Ciekawym pomysłem są ramki wspominające o bombach BTS.

MINUSY:
Pojawiają się błędy ze strony autora i tłumacza, np Moonbyul, członkini Mamamoo staje się mężczyzną lub pewne zwroty tłumaczone są na polski, a lepiej byłoby zostawić je w angielskim np. fancafe (przetłumaczone jako kawiarnia dla fanów) lub ARMY odmieniane w liczbie pojedynczej rodzaju żeńskiego, gdzie bardziej pasowałaby liczba mnoga.
Miałam również wrażenie, że styl pisania książki nie jest w 100% taki jak od profesjonalnego autora, tylko od autora amatora.

Całą książkę brałam "przez palce". Nie zawsze ufałam autorowi w 100%. Jednak książkę polecam. Warto ją przeczytać, tylko najpierw lepiej samemu dowiedzieć się co nie co o BTS, a dopiero później sięgnąć po lekturę😊
Pozdrawiam wszystkie ARMYS❤️

Kpopu (w tym BTS) słucham od 2016. Postanowiłam przeczytać tę książkę z ciekawości, by zobaczyć "jakie głupstwa tam napisali". Jednak po przeczytaniu stwierdzam, że bardzo przyjemnie mi się ją czytało i mam w większości pozytywne odczucia.

PLUSY:
Widać, że autor przyłożył się do pisania, że usiadł i poszukał prawdziwych, ciekawych i nieoklepanych informacji, wyciągając...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Druga część jest równie dobra jak pierwsza. Jest dynamiczna, pełna akcji, ciągle coś się w niej dzieje. Bardzo mi się to podoba. Jest jednak pewien moment w książce, który chciałam skończyć czytać jak najszybciej. Chodzi mi o tułaczkę Thomasa i Brendy po podziemnych korytarzach. Osobiście nie zbyt spodobało mi się to, że zostali oddzieleni od grupy, jednakże z drugiej strony uważam, że jest to bardzo dobry i wpływający na dalszą akcję moment w książce. W trakcie czytania książki cały czas towarzyszyły mi jakieś emocje. Według mnie jest to książka ciągle trzymająca w napięciu, z nagłymi i niespodziewanymi zwrotami akcji. Zakończenie nie jest rozczarowujące, jak było w przypadku pierwszej części. Każdy, kto przeczytał pierwszą część musi również przeczytać i tą. Gorącą zachęcam.

Druga część jest równie dobra jak pierwsza. Jest dynamiczna, pełna akcji, ciągle coś się w niej dzieje. Bardzo mi się to podoba. Jest jednak pewien moment w książce, który chciałam skończyć czytać jak najszybciej. Chodzi mi o tułaczkę Thomasa i Brendy po podziemnych korytarzach. Osobiście nie zbyt spodobało mi się to, że zostali oddzieleni od grupy, jednakże z drugiej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka na początku wydawała mi się dziwna, ale gdy akcja zaczęła się rozkręcać zakochałam się w niej. Książka wywołała u mnie ogromne emocje. Jest świetna, idealna dla każdego. Jedyne co mi się w niej nie podoba to zakończenie. Spodziewałam się innego, a to jest rozczarowujące. Jednak książka fantastyczna. Gorąco polecam :)

Książka na początku wydawała mi się dziwna, ale gdy akcja zaczęła się rozkręcać zakochałam się w niej. Książka wywołała u mnie ogromne emocje. Jest świetna, idealna dla każdego. Jedyne co mi się w niej nie podoba to zakończenie. Spodziewałam się innego, a to jest rozczarowujące. Jednak książka fantastyczna. Gorąco polecam :)

Pokaż mimo to