-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać352
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik15
Biblioteczka
'' Dobre dziecko '' - to druga z trzech książek pani Romy Ligockiej którą zakupiłam i przeczytałam. Zakupiłam niejako bezmyślnie, zwiedziona bardzo dobrymi opiniami w internecie. Niestety mnie z panią Ligocką zupełnie nie po drodze. Omawiana powieść ma być '' biografią, autobiografią, pamiętnikiem ''. Owszem jest '' biografią - głównie matki pani Romy, pamiętnikiem głównie babki autorki ze strony matki, Anny Abrahamerowej, jak wynika z kart tego pamiętnika snobki do kwadratu. Jest też autobiografią , tylko jakąś niespecjalnie obszerną , autorka ma do powiedzenia zdecydowanie więcej o swojej matce, babce, kochanku matki i jego rodzinie niż o sobie samej. Ciągle '' biedna '' i ciągle pokrzywdzona Romeczka, która '' na złość matce odmrozi sobie uszy '' . W tym wypadku nie będzie jadła i już ! może zagłodzi się na śmierć i co jej zrobicie ?. Od strony technicznej książka jest niezła, można ją czytać bez zniechęcenia i zacięć, więc warsztatowo mogłabym ją ocenić jako dobrą gdybym miała ją oceniać w kategoriach literackiej fikcji, zmyślonej powieści. Jednak jeśli mam ją oceniać w kategoriach literatury faktu, to uważam że pani autorka powinna znaleźć sobie inną formę terapii niż szarganie imienia matki . Sama mam córkę i uczę ją że '' własne brudy '' pierzemy w swoim rodzinnym gronie, tak też uczyła mnie moja matka. Ale teraz widać taka moda że każdy sprzeda swoją prywatność za cenę sławy . I wszystko jest w porządku, chociaż jak dla mnie, moralnie dwuznaczne, dopóki wystawia się na widok publiczny SWOJĄ prywatność , nie jest w porządku kiedy robi się to z prywatnością cudzą , zwłaszcza kiedy ten ktoś już nie może się w żaden sposób bronić. Swoją drogą, ciekawa jestem co mama pani Ligockiej powiedziałaby na to że o jej romansie z żonatym i dzieciatym facetem wie cały kraj, co powiedziałby on sam i jego prawowita rodzina ?
'' Dobre dziecko '' - to druga z trzech książek pani Romy Ligockiej którą zakupiłam i przeczytałam. Zakupiłam niejako bezmyślnie, zwiedziona bardzo dobrymi opiniami w internecie. Niestety mnie z panią Ligocką zupełnie nie po drodze. Omawiana powieść ma być '' biografią, autobiografią, pamiętnikiem ''. Owszem jest '' biografią - głównie matki pani Romy, pamiętnikiem głównie...
więcej mniej Pokaż mimo toPomimo moich szczerych chęci i bardzo dobrych ocen innych czytelników , ja nie jestem w stanie wykrzesać z siebie zbyt wiele sympatii dla bohaterki i jednocześnie autorki książki '' Dziewczynka w czerwonym płaszczyku '' . Tak się utarło , przynajmniej w naszym kraju , że wszystkie książki opowiadające o holocauście i martyrologii Żydów w czasie II wojny światowej oceniane są wysoko , niezależnie od tego jaką wartość merytoryczną sobą reprezentują . Wyżej wymieniona książka zaliczona jest do kategorii biografia , czy autobiografia . Od takich pozycji wymagam szczerości i prawdy . Dlatego też , po skończeniu czytania , poszperałam trochę w necie by dowiedzieć się czegoś więcej o autorce , gdyż wydała mi się ciekawą osobą ciężko doświadczoną przez los . Okazało się jednak że są osoby które twierdzą że pani Ligocka mocno '' podkolorowała '' swój życiorys w tej książce . A ja nie lubię być oszukiwana . Żeby nie było , nie mam nic przeciwko Żydom i nie neguję iż autorka przeżyła straszne chwile w krakowskim getcie , jednak czy to co opisuje to jej wspomnienia (miała 3 - 4 lata) , czy konfabulacje ? . Zresztą o pobycie w getcie , niewiele jest w tej książce , tylko trochę na początku . Potem jest już życie w okupowanym Krakowie i lata powojenne . Roma wyrosła na egoistyczną dziewczynę , potem kobietę . Ludzi '' używa '' tylko do chwili puki są jej potrzebni , potem ich rzuca . Kiedy rzuciła swego męża , zabrała dziecko i odeszła do kochanka , któy potem ją rzucił , pomyślałam nawet '' dobrze jej tak '' . Matkę , która uratowała jej życie i dbała o nią ze wszystkich sił , jak każda matka o swoje dziecko (pomijając oczywiście matki patologiczne) , traktuje jak zło konieczne . Cóż z tego , że po śmierci tejże matki wykazuje coś na kształ skruchy ? . Wszyscy są źli i niedobrzy , bo '' nikt nie zapytał co mi jest '' , '' bo nikt nie zauważył , nawet koleżanka lekarka '' . A Roma pępek świata , jedyna której dzieciństwo przypadło na czas wojny . Nie polubiłam pani Ligockiej , zdecydowanie nie polubiłam . Na fali dobrych opinii o jej książkach , prócz omawianej , zakupiłam jeszcze dwie pozycje tej autorki , mam nadzieję że tamte lepiej będzie mi się czytało .
Pomimo moich szczerych chęci i bardzo dobrych ocen innych czytelników , ja nie jestem w stanie wykrzesać z siebie zbyt wiele sympatii dla bohaterki i jednocześnie autorki książki '' Dziewczynka w czerwonym płaszczyku '' . Tak się utarło , przynajmniej w naszym kraju , że wszystkie książki opowiadające o holocauście i martyrologii Żydów w czasie II wojny światowej oceniane...
więcej mniej Pokaż mimo to
Roma Ligocka, a właściwie Roma Liebling, pisarka, malarka, scenograf, kostiumolog, przyjaciółka Piotra Skrzyneckiego, kuzynka Romana Polańskiego, artystka. Życiorys i znajomości niebanalne i znamienite. Jednak ja nie umiałam się z tą Panią polubić. Już od pierwszej jej książki, którą przeczytałam, czułam do pani Ligockiej jakiś dziwny dystans.
Ta pozycja, o tytule ''Tylko ja sama'', to ostatnia książka tej autorki, po jaką sięgnęłam. Była już pamięć, niepamięć ? maleńkiej Romy z krakowskiego getta, było szarganie imienia matki w drugiej książce, teraz pani Ligocka gwiazdorzy. Wieczory autorskie, wywiady, telewizja, wernisaże, przemówienia, aaaaa i byłabym zapomniała, uwodzenie żonatych facetów, zwłaszcza jednego pana profesorka. ''Bo żona go nie rozumie, i wcale ze sobą nie śpią'', w ogóle jakaś wredna ta żona, ośmiela się chorować i w dodatku nie chce mężulkowi dać rozwodu. W tle niejako autorka próbuje dowiedzieć się prawdy o swoim ojcu, który według pewnego artykułu w gazecie, pełnił w obozie funkcję kapo i znęcał się nad współziomkami. Jak było naprawdę ? Przeczytajcie jeśli chcecie, ja tej autorce już podziękuję na zawsze.
Roma Ligocka, a właściwie Roma Liebling, pisarka, malarka, scenograf, kostiumolog, przyjaciółka Piotra Skrzyneckiego, kuzynka Romana Polańskiego, artystka. Życiorys i znajomości niebanalne i znamienite. Jednak ja nie umiałam się z tą Panią polubić. Już od pierwszej jej książki, którą przeczytałam, czułam do pani Ligockiej jakiś dziwny dystans.
więcej Pokaż mimo toTa pozycja, o tytule ''Tylko...