Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ogólnie ta książka to dziecinada i tragedia. Jeżeli zachód ma takich generałów jak ten który wysmarował to " wiekopomne dzieło" to nie dziwię się że Putin ze swoją armią zajął cały Krym bez jednego wystrzału i ofiar...Najbardziej mnie rozśmieszyła skuteczna próba włamania do sieci kontrolującej broń jądrową Rosji ha ha🤣 i opanowanie wyrzutni Iskanderów w obwodzie Kaliningradu. Mój boże co ten gość (autor) za bzdury na ten temat w tej książce wypisuje to po prostu w głowie się nie mieści! Każdy kto ma choć odrobinę wiedzy informatycznej od razu to dostrzeże. O wiedzy wojskowej nie chce wspominać bo to też dramat w tej książce. Putin według niego to totalny idiota i pieniacz którego można ośmieszyć, rosyjscy generałowie to tępa nic nie warta tłuszcza która do boju potrafi jedynie wysyłać biednych niewyszkolonych poborowych. Natomiast dzielny kapitan angielskiej elitarnej piechoty jest przedstawiony przez autora jako super-komandos który wraz z piękną Łotewką wodzi za nos cały specnaz i armię rosyjską. Naprawdę koń by się z tego uśmiał. Nie chce mi się wierzyć że ten gość był jakimś generałem. To niemożliwe.

Ogólnie ta książka to dziecinada i tragedia. Jeżeli zachód ma takich generałów jak ten który wysmarował to " wiekopomne dzieło" to nie dziwię się że Putin ze swoją armią zajął cały Krym bez jednego wystrzału i ofiar...Najbardziej mnie rozśmieszyła skuteczna próba włamania do sieci kontrolującej broń jądrową Rosji ha ha🤣 i opanowanie wyrzutni Iskanderów w obwodzie...

Dziecinna infantylna książka, ja wiem że to S-F militarny thriller ale jakiś umiar autor powinien zachować i realia współczesnego świata. Autor to jakiś fanatyczny zaciekły rusofob szczególnie pałający nienawiścią do Putina, obecnego prezydenta Rosji którego uważa za totalnego idiotę. Polscy rekruci jadą na darowanych Abramsach na których nie przeszli prawie żadnego szkolenia i nacierają na Moskwę, lotnictwo USA i koalicji krajów NATO bombarduje sobie rosyjskie instalacje ze strategiczną i taktyczną bronią jądrową i nie wywołuje to żadnych konsekwencji odwetu atomowego, który po czymś takim byłby pewny i nieunikniony. Ruscy tracą wszystkie okręty z bronią jądrową z których żaden nie wystrzeliwuje ani jednej rakiety co w przypadku ataku lądowego na Rosję byłoby znowu nieuniknione a zatopienie nosiciela rakiet balistycznych w realnym świecie jest niezwykle trudne. Polscy agenci w kilku chłopa gonią po Moskwie przygotowując pucz. Większość opisów walk autor nieudolnie przepisał z książek T.Clancyego, który mimo wszystko miał dobrych doradców wojskowych nie pisał takich bzdur. Widać że autor tych książek nie ma żadnego pojęcia o współczesnej taktyce oddziałów pancernych i sił specjalnych. A Putin? Siedzi na Kremlu i zawija w sreberka. Ta książka to jedna wielka dziecinada. Dzisiaj każdy taki atak na Rosję to III Wojna Światowa, tym razem atomowa. To byłby koniec cywilizacji ludzkiej jaką teraz mamy.

Dziecinna infantylna książka, ja wiem że to S-F militarny thriller ale jakiś umiar autor powinien zachować i realia współczesnego świata. Autor to jakiś fanatyczny zaciekły rusofob szczególnie pałający nienawiścią do Putina, obecnego prezydenta Rosji którego uważa za totalnego idiotę. Polscy rekruci jadą na darowanych Abramsach na których nie przeszli prawie żadnego...