Jesteśmy społecznością, która kocha książki

To naprawdę wartościowa książka. Może nie jest to najłatwiejsza lektura, nie czyta się jej szybciutko, lecąc strona po stronie, ale warto wytrwać do końca. to historia pięknej miłości z pięknym Kaukazem w tle osadzona w scenerii początków XXw. Polecam!

To naprawdę wartościowa książka. Może nie jest to najłatwiejsza lektura, nie czyta się jej szybciutko, lecąc strona po stronie, ale warto wytrwać do końca. to historia pięknej miłości z pięknym Kaukazem w tle osadzona w scenerii początków XXw. Polecam!

To moja pierwsza "afrykańska" powieść. Do tej pory chcąc poczuć atmosferę egzotyki "zwiedzałam" raczej arabskie zakątki świata za sprawą kobiecych powieści obyczajowych.
Miłość lwicy rozbudziła we mnie na dobre głód Afryki,który spowodował że z pewnością sięgnę po "Białą Masajkę" i inne powieści traktujące o Afryce. Póki co nie mam do czego porównać "Lwicy", może dlatego książkę przeczytałam bardzo szybko i z dużym zainteresowaniem. Zafascynowała mnie postać męża głównej bohaterki, Lpetatiego, jego prostota a jednocześnie wewnętrzne piękno,nieco przytłumione przez wątek z magią i podejrzane zachowanie po przybyciu do wioski Naryi. Dla mnie to jedna z powieści które pozostaną mi na długo w pamięci, które niejako wyznaczyły szlak moich dalszych literackich wędrówek. Barwne opisy afrykańskiego życia z jego problemami, biedą ale też beztroską są z pewnością jednym z powodów dla których warto sięgnąć po tę książkę.

To moja pierwsza "afrykańska" powieść. Do tej pory chcąc poczuć atmosferę egzotyki "zwiedzałam" raczej arabskie zakątki świata za sprawą kobiecych powieści obyczajowych.
Miłość lwicy rozbudziła we mnie na dobre głód Afryki,który spowodował że z pewnością sięgnę po "Białą Masajkę" i inne powieści traktujące o Afryce. Póki co nie mam do czego porównać "Lwicy", może dlatego...